Stocznia CRIST oficjalnie przekazała armatorowi jednostkę – a w zasadzie dwie, choć połączone – o numerze budowy NB100. To kolejna konstrukcja zaprojektowana i wybudowana specjalnie na potrzeby budowy tunelu łączącego Danię i Niemcy.
Budowa NB100 w gdyńskiej stoczni CRIST ruszyła oficjalnie 22 sierpnia 2022 roku – wtedy to rozpoczęło się palenie blach na potrzeby pontonów. Nieco ponad dwa lata później, tuż przy gotowym, zacumowanym przy stoczniowym nabrzeżu 100-metrowcu, odbyła się ceremonia oficjalnego przekazania jednostki armatorowi, czyli spółce Femern Link Contractors.
Uroczystość, która z powodu typowo jesiennej aury odbyła się w specjalnie rozstawionym na tę okazję namiocie przy stoczniowym nabrzeżu, poprowadził dyrektor realizacji projektów CRIST Łukasz Topa. W kilku słowach opowiedział o jednostce i podkreślał, iż jest to najbardziej ambitny i złożony projekt, jaki kiedykolwiek został zrealizowany w stoczni. Prezes stoczni Ireneusz Ćwirko, dyrektor zarządzający stoczni Rafał Przytarski i Jakub Wielgosz, project manager w stoczni, dziękowali w swoich przemówieniach zarówno swojemu zespołowi i kontrahentom, ale także zamawiającemu za zaufanie i współpracę. Sébastien Bliaut, dyrektor na Europę Północną w Vinci Construction Grands Projets, spółki będącej jednym z elementów joint venture, jakim jest FLC, odebrał z rąk przedstawicieli stoczni symboliczny dzwon okrętowy. Głos zabrał także Emil Rojek, wicewojewoda pomorski. Na koniec Krzysztof Kulczycki, współzałożyciel stoczni, zaprosił wszystkich do wzniesienia toastu (bezalkoholowego, jak nakazują przepisy stoczni) oraz skosztowania okolicznościowego tortu.
Warto odnotować, iż na uroczystości
pojawiła się spora delegacja pracowników i przedstawicieli FLC, ale
także polskich instytucji samorządowych i nie tylko, łącznie z innymi
firmami branży morskiej i stoczniowej, zaangażowanymi w prace nad NB100.
Po
oficjalnej części uroczystości zgromadzeni goście mieli możliwość
wejścia na NB100 i zobaczenia efektu dwóch lat prac stoczniowców na
własne oczy. Przekazana armatorowi jednostka to tak naprawdę dwa pontony
połączone trasem, czyli mostem. Co ciekawe, pojawiły się już na
serwisach lokalizacyjnych wykorzystujących sygnał AIS, gdzie są opisane
jako IVY1 i IVY2. Są wyposażone w zespoły prądotwórcze, układ wciągarek i
wind, system hydrauliczny oraz inne specjalistyczne wyposażenie.
Zadaniem jednostki będzie transport oraz zatapianie prefabrykowanych
elementów tunelu pod Bełtem Fehmarn.
– Ten projekt służy do
transportu elementów tunelu i opuszczenia elementów tunelu na dno morza.
Masa pojedynczego elementu tunelu 80 tysięcy ton, długość ponad 200
metrów – opisuje Łukasz Topa, dyrektor realizacji projektów w stoczni
CRIST. – Statek pracuje w dwóch konfiguracjach, łącznej i rozłącznej.
Zaangażowani
w projekt reprezentanci stoczni CRIST nie ukrywają, iż to nie tylko
najbardziej skomplikowany projekt, jaki powstał w tym zakładzie, ale w
ogóle w polskich stoczniach.
– Wyzwań mieliśmy szereg,
począwszy od dokumentacji, gdzie pontony są pod przepisami statkowymi,
zaś trasy, czyli te konstrukcje mostowe, które łączą te pontony, są
budowane pod Eurocodem, norma EHC4, jedna z najbardziej wyrafinowanych,
wymagających. Połączenie tego wszystkiego wymagało ogromnej pracy z
towarzystwem klasyfikacyjnym. Także dobór materiałów, zatwierdzenie to
był pierwszy challenge. Następnym wyzwaniem była sama budowa.
Koordynacyjnie projekt naszpikowany jest aparaturą. Wszystko jest jedną
wielką otwartą siłownią. Na pokładzie znajduje się blisko 60 wciągarek.
Masa pojedynczej wciągarki ponad 40 ton. Jednostka wyposażona jest w
dwie żółte opuszczane ramy, które widać tuż za nami. Masa pojedynczej
ramy to ponad 300 ton. Wszystko wisi na stalowych linach. Ma pracować w
automacie 45 metrów pod wodą. Także cały projekt niezwykle
skomplikowany, udało nam się podołać zadaniu wspólnie z zespołem –
tłumaczy Łukasz Topa.
NB100 to drugi projekt wykonany w
stoczni CRIST na potrzeby budowy tunelu pod Bełtem Fehmarn. Pierwszy, o
numerze budowy NB131, nazywany także MPP, został przekazany odbiorcy
niemal równy rok temu. Jego zadaniem jest precyzyjne układanie żwiru na
dnie morskim. W lipcu tego roku jednostka została oficjalnie ochrzczona i
otrzymała imię Maya.
– Pierwsza jednostka ma układać żwir na
dnie morza, na który następnie ułożone będą elementy tunelu. Zaś ta
(NB100 – przyp. red.) będzie utrzymywać elementy tunelu na morzu i
zatopi je, jest więc uzupełnieniem pierwszego statku – mówi Sébastien
Bliaut, z Vinci Construction Grands Projets. – Jest to projekt
całkowicie jedyny w swoim rodzaju, nigdy wcześniej nie próbowano tego
zrobić na tę skalę, na tych głębokościach, z jakimi będziemy się
mierzyć. Obciążenie pontonu jest najwyższe w swojej kategorii.
Jak
dodaje Bliaut, nowa jednostka w przyszłym tygodniu wyruszy do Danii, po
czym zostanie oddana do użytku. Przez kilka tygodni z jej obsługą
zapoznawać się będzie jeszcze załoga, ale pierwszy element tunelu ma być
podłączony jeszcze w listopadzie.
– Duma, co tu dużo mówić –
mówi prezes stoczni CRIST, Ireneusz Ćwirko. – Jest to druga jednostka
dla tej firmy, natomiast o ile chodzi o jednostki technicznie
skomplikowane, to nie jest pierwsza – dodaje, wymieniając poprzednie
dokonania zakładu, między innymi jednostki Zourite i Marco Polo. – To
jest wyzwanie, nikt tego na świecie nie buduje, bo to za trudne. A my
tutaj, młodzi, otwarci – młoda kadra inżynierska, nasi wychowankowie
lubią takie wyzwania i to ma znaczenie.