Międzynarodowy Fundusz Walutowy ( MFW ) naciska na konsekwentne eliminowanie luk podatkowych. To, w połączeniu ze sprawiedliwym opodatkowaniem bogatych ludzi, mogłoby zebrać fundusze niezbędne do osiągnięcia bardziej zrównoważonego wzrostu na świecie, powiedziała w środę w Waszyngtonie szefowa MFW Kristalina Georgiewa. Badania MFW sugerują, że rządy miałyby do wydania dodatkowe 200 miliardów dolarów rocznie, gdyby udało się położyć kres praktykom unikania podatków przez duże korporacje.
Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego mogłoby wnieść do kasy dodatkowe szacunkowo 150 miliardów dolarów. Szacuje się, że gdyby wprowadzono także niższy limit ceny CO₂, udałoby się zebrać dodatkowe 150 miliardów dolarów rocznie. Większość krajów na świecie zgodziła się na minimalny podatek w wysokości 15 procent dla dużych korporacji działających na arenie międzynarodowej. Jednak wdrożenie jest problematyczne w wielu krajach, np. w USA.
Johannes Becker , dyrektor Instytutu Finansów na Uniwersytecie w Münster, powiedział, że plany prawdopodobnie skutecznie zwiększą opodatkowanie zysków w lokalizacjach o niskich podatkach i rajach podatkowych. „W ten sposób znacznie zmniejsza się przesunięcie zysków”. Korporacje – często z branży internetowej – wielokrotnie przenosiły dużą część swoich zysków do krajów o niskich podatkach. „Jednak reforma została z góry znacznie osłabiona” – skrytykował Beckera. Koszty przestrzegania przepisów są również bardzo wysokie dla przedsiębiorstw. „Niemniej jednak warto kontynuować drogę koordynacji podatkowej, ponieważ alternatywa polegająca na samodzielnych wysiłkach na szczeblu krajowym przynosi efekt przeciwny do zamierzonego w zglobalizowanej gospodarce”.
