Kurier przekazuje trzy kartonowe paczki innej osobie na zewnątrz w słoneczny dzień.
LINKI AFILIACYJNE

Kurier i dostawy jedzenia będą droższe. UE chciała dobrze, wyjdzie jak zwykle

4 minuty czytania
Komentarze

Wiele projektów Unii Europejskiej zabezpiecza obywateli i ułatwia nam życie, ale od czasu do czasu widzimy też prawo, które budzi nieco kontrowersji. Chodzi mi o przygotowywane regulacje o kurierach, mające oczywiste furtki dla regulowanych firm, dzięki którym te mogą przerzucić na klientów koszty regulacji. Co jasne, stracimy na tym my.

Etat dla kuriera to koszmar biznesu

Wspomniany projekt to dyrektywa o pracy platformowej, przyjęta przez Unię Europejską w październiku 2024 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczyna dopiero pracę nad jej wdrożeniem, bo według założeń ma czas aż do 2 grudnia 2026 r.

Konsekwencji obawia się szczególnie branża KEP (kurier, ekspres, paczka), mimo iż oryginalnie powstawała ona z myślą o pracownikach takich platform jak Uber, Glovo czy Wolt. Ministerstwo Pracy może skorzystać z tej okazji, by nakazać objęcie kurierów umowami o pracę, tak by ci mogli bezpiecznie korzystać z usług publicznych.

To, co powinno pozostawać niezmienne to bezpieczeństwo na rynku pracy, niezależnie od tego, czy pracujemy, przychodząc codziennie do biura od 9 do 17, czy też świadczymy pracę organizowaną poprzez aplikacje przez platformy cyfrowe

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wypowiedź z 13 marca 2024 r.

Umowa o pracę to zagrożenie elastyczności branży kurierskiej

Co się stanie, gdy kurier nagle będzie pracować maksymalnie 8 godzin dziennie, a za każde nadgodziny trzeba zapłacić lub wydać ekwiwalent w urlopie? Katastrofa, trzeba zatrudnić ich więcej! Ale na to przedsiębiorstwa nie mogą sobie pozwolić, więc już teraz mówią Rzeczpospolitej, że z taką interpretacją dyrektywy będzie ich mniej.

Kurierzy nie mogliby działać już tak elastycznie, a więc byłoby ich mniej do dyspozycji, co oznaczałoby, że np. szybkie dostawy byłyby zagrożone. Nie wspomnę o zmniejszeniu konkurencyjności naszego kraju, w którym ulokowane są międzynarodowe centra logistyczne.

Wiele się ostatnio mówi o potrzebie deregulacji polskiej gospodarki, inicjatywie przewodzi zresztą osoba świetnie znająca realia branży KEP. Nasuwa się więc propozycja, aby nie przyjmować przepisów, które nakładają nowe, naszym zdaniem za daleko idące regulacje dla sektora.

Wojciech Arszewski, prezes Forum Przewoźników Ekspresowych, wypowiedź dla Rzeczpospolitej

Praktycznie samo nasuwa się jednak inne pytanie. Czy sektor, który nie działa, jeśli każdy pracownik musiałby mieć umowę o pracę, jest tak naprawdę zdrowy?

Warto też przypomnieć sobie znaną wypowiedź szefa InPostu Rafała Brzoski, który przecież ma proponować Radzie Ministrów deregulacje dla przedsiębiorców:

Zaraz, zaraz. Ja mówię o pracownikach, a kurier nie jest naszym pracownikiem. Pracownik to jest ktoś, kto przychodzi do pracy, jak może sobie pan poczytać w Kodeksie Pracy. Na etatach mam ponad dwa tysiące pracowników.

[…] I płaciłby pan za paczkę nie 10 zł, tylko 20 zł. A może ten kurier, serwisant czy ochroniarz są zadowoleni? Bo dzięki temu, że pracują dla kilku firm zarobią więcej. Z mojego punktu widzenia to wszystko są usługi zewnętrzne, które kupujemy na wolnym rynku.

Rafał Brzoska, wypowiedź z wywiadu Grzegorza Sroczyńskiego dla Gazeta.pl z 3 czerwca 2019 r.

Platformy i branża KEP podprogowo szantażują Ministerstwo Pracy – zdaniem autora

Rozumiana w kontekście dyrektywy „praca platformowa” ma być źródłem dochodu dla 28 mln osób w Unii Europejskiej. Jak czytamy w Rzeczpospolitej, przedstawiciele Pyszne.pl twierdzą, że w przypadku wprowadzenia umowy o pracę dla dostawców jedzenia, średni koszt zamówienia wzrośnie o 12 złotych.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej musi odpowiedzialnie rozegrać wprowadzenie tej dyrektywy. Już teraz zagraniczne i polskie instytucje dają jasne sygnały, że skrupułów nie będzie i jeśli pojawi się umowa o pracę, to koszty jej poniosą zwykli ludzie, zamawiający pizzę w weekend po ciężkim tygodniu pracy. Rozwiązanie jest jedno – trzeba nie opierać się naciskom i stworzyć regulacje w taki sposób, by mogły się utrzymać odpowiedzialne społecznie biznesy.

Źródło: Rzeczpospolita, Zdjęcie otwierające: earthphotostock / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw