Podczas trwającego od 14 do 27 października ćwiczenia morskiego pk. „Strike Warrior 2024” (SW24) na północnych i wschodnich wodach nieopodal Wielkiej Brytanii swoje zaangażowanie w zrozumienie znaczenia sił morskich miał pokazać król Holandii, Wilhelm-Aleksander. Przywdział mundur i wykonywał zadania na pokładzie fregaty HNLMS Van Amstel, stając się na ten moment członkiem załogi.
Holenderski resort obrony podkreślił, iż było to niecodzienne doświadczenie dla załogi okrętu, która w ramach ćwiczenia szkoliła się w zakresie zwalczania okrętów podwodnych (ASW, Anti-Submarine Warfare). Również król mógł zapoznać się z aspektami działań ZOP i ich znaczenia dla bezpieczeństwa kraju oraz domeny morskiej, jako iż działające niezauważenie okręty podwodne mogą zagrozić statkom i infrastrukturze na morzu.
Pobyt władcy na pokładzie wiązał się zarówno ze zwiedzaniem okrętu i zapoznawaniem z jego wyposażeniem, ale też pobytem z załogą i możliwości wymiany opinii z nią. Obok demonstracji działań okrętu na morzu władca również otrzymał zadania tak jak inni marynarze. Odbywało się to w trakcie scenariuszy ćwiczebnych, takich jak przyjmowanie zaopatrzenia na otwartym morzu, manewrowanie, walka z zagrożeniem pożarowym na pokładzie i przebiciem kadłuba, a także przyjmowanie i pomoc poszkodowanym.
Podczas zwiedzania statku personel wojskowy wyjaśnił królowi swoją pracę. On sam pomagał w zaopatrzeniu na morzu, manewrując statkiem we adekwatnej pozycji. Ponadto król wziął udział w kilku ćwiczeniach na pokładzie, takich jak wykonywanie procedur drzwiowych w przypadku pożaru, zabezpieczanie dziur w statku i leczenie ran. W trakcie działań w zakresie ZOP załoga wykorzystywała sonar niskiej częstotliwości oraz śmigłowiec NH90.
W ćwiczeniu pk. „Strike Warrior 2024” bierze udział ponad 20 okrętów i samolotów, w tym lotniskowcowa grupa uderzeniowa Royal Navy. Głównym państwem biorącym udział w tym przedsięwzięciu jest Wielka Brytania. W jego trakcie załogi jednostek nawodnych, podwodnych i i powietrznych sprawdzały się w zakresie działania w środowisku wielodomenowym, prezentując gotowość do zwalczania zagrożeń asymetrycznych. ćwiczenia Strike Warrior były zdominowane przez zagrożenia ze wszystkich stron, także z powietrza i lądu. Król Wilhelm-Aleksander mógł obserwować, jak na stanowisku dowodzenia na pokładzie okrętu zapadają decyzje w zakresie reagowania na wszelkie zagrożenia.
HNLMS Van Amstel (F831) to fregata typu Karel Doorman, znajdująca się w służbie od 1993 roku. Jej długość wynosi 122 metry a wyporność 3 300 ton. Osiąga prędkość do 29 węzłów, a przy jej ograniczeniu do 18 jej zasięg działania wynosi 5000 mil morskich. Załoga liczy 154 oficerów i marynarzy. Tak jak pozostałe dotychczas okręty, napęd jest kombinowany, dieslowo-gazowy. Składają się na niego dwa silniki wysokoprężne Stork-Werkspoor o mocy 3 650 kW oraz dwie turbiny gazowe Rolls-Royce (Spey 1A) o mocy 12 500 kW. W jego wyposażeniu znajduje się radar wczesnego ostrzegania Thales Nederland LW-08, radar do wyszukiwania celów w powietrzu Thales Nederland SMART-S 3-D, aktywny radar do wykrywania i śledzenia powierzchni wody SeaWatcher 100 (z układem fazowym), elektrooptyczny system ochrony statku Staring, radar poszukiwania powierzchniowego Thales Scout, dwa radary kierowania ogniem Thales STIR-18, radar nawigacyjny Decca 1609/9, aktywny sonar dziobowy PHS-36 oraz elektroniczne środki wsparcia radaru Thales Vigile APX. Uzbrojenie stanowią działo morskie Oto Melara 76 mm, działo obrony punktowej CIWS Galkeeper 30 mm, moduł wyrzutni Mark 48 (VLS) wyposażony w 16 pocisków Sea Sparrow, osiem pocisków przeciwokrętowych Harpoon, a także wyrzutnie torpedowe Mk 32 324 mm na torpedy Mark 46 do zwalczania okrętów podwodnych. Oprócz tego, w skład wyposażenia fregaty wchodzi też śmigłowiec NHIndustries NH90 wraz z załogą i obsługą.
W ubiegłym
roku okręt ten można było zobaczyć na polskich wodach. W maju 2023 roku,
wchodząc wraz z polską fregatą ORP Gen. Tadeusz Kościuszko w skład
Stałego Zespołu Okrętów NATO Grupa 1 (Standing NATO Maritime Group 1,
SNMG-1), odwiedził Port Gdynia. Więcej o tej wyjątkowej wizycie
pisaliśmy w tekście pt. Okręty Stałego Zespołu NATO w Gdyni.
Obecność głowy państwa na pokładzie okrętu i jej zaangażowanie w ćwiczenie morskie może jawić się jako nietypowe rozwiązanie. Przedstawiciele władz regularnie pojawiają się na manewrach wojskowych, choć ich udział sprowadza się w zdecydowanej mierze do roli biernych obserwatorów. Ubranie ich mundur i przydzielenie choćby i symbolicznych zadań jest jednak szansą na zapewnienie innego wymiaru doświadczenia, pozwalając potencjalnie lepiej zrozumieć, z czym mierzą się marynarze w trakcie swojej służby na morzu.
