Prawdą jest, iż Toyota ma silną pozycję na europejskim rynku. Polska nie jest wyjątkiem pod tym względem, ale dane z naszego rynku wskazują wyraźnie, iż jej największy rywal jest coraz bliżej. Pochodzi z Czech i ma SUV-a, którego próżno szukać w ofercie japońskiego producenta.
Nowy elektryczny SUV Skody jest zaprogramowany na rynkowy sukces
Wśród najbardziej oczekiwanych premier tego roku jest niewątpliwie debiut elektrycznego SUV-a Skody. Elroq, jak przystało na model czeskiego producenta, ma szansę na sławę ze względu na zaawansowane technologie i konkurencyjny cennik. choćby jeżeli chodzi i design zaprojektowano go tak, aby mógł przeprowadzić rewolucję w niezbyt docenianym segmencie pojazdów elektrycznych.
Jeśli chodzi o gabaryty, to nie mówimy tu o wielkim SUV-ie, bo Elroq mierzy 4,48 m. W związku z tym jest najmniejszym modelem w gamie elektrycznych samochodów Skody. To jednak nie znaczy, iż nie może mieć wielkich aspiracji. Projektanci zadbali o nowoczesny, ale nie ekstrawagancki wygląd Elroqa, który przyciąga spojrzenia. W wersji Sportline może się pochwalić ciekawymi akcentami w postaci specjalnych felg i zderzaków.
Skoda, która wyposażyła Elroqa w najnowsze technologie, wysłała go w świat z bardzo konkurencyjnym cennikiem. Nie bez powodu mówi się, iż ma wielkie szanse zostać gwiazdą w segmencie C-SUV. Czesi przygotowywali Elroqa na starcie z rywalami m.in. w tunelach aerodynamicznych, dzięki czemu może się pochwalić współczynnikiem aerodynamicznym na poziomie 0,26. jeżeli chodzi o pojazdy elektryczne stanowi to istotny argument w bitwie na wydajność i zasięgi.
Skoda uczyni Elroqa elektrycznym bestsellerem na miarę Toyoty
Elektryczne samochody jeszcze do niedawna pozostawały z dala od wielu portfeli i nie mogły się pochwalić zasięgiem na miarę oczekiwań klientów. W miarę postępu, jaki dokonuje się na naszych oczach, wszystko to się zmienia.
Skoda Elroq to nie tylko atrakcyjnie wyglądający elektryczny SUV. jeżeli chodzi o mechanikę, to korzysta z platformy MEB Grupy Volkswagen i jest w czterech wersjach do wyboru.
Na początek może się pochwalić dwiema opcjami mocy: 170 KM (zasięg do 375 km) albo 286 KM ( zasięg do 580 km). Każda z tych opcji obsługuje szybkie ładowanie, co pozwala na uzupełnienie zapasów energii do 80% w czasie niecałych 30 minut. Elroq 60, który jeszcze nie uzyskał homologacji, pojawi się w nieco później w katalogu, otrzymując moc 204 KM.
Jeśli chodzi o przestrzeń pasażerską, to Elroq także we wnętrzu reprezentuje prosty gustowny język projektowania. Nie brakuje mu jednak stylu, a nowe technologie podkreślają jego nowe cyfrowe DNA. Pasażerowie nie mogą narzekać na brak komfortu podróżowania, bo Elroq może się pochwalić dużą przestrzenią wewnątrz dzięki dużemu rozstawowi osi wynoszącemu 2,76 m. Kolejny atut to bagażnik, którego pojemność bazowa wynosi 470 l, a po rozłożeniu tylnych siedzeń wzrośnie do 1580 l. Porozmawiajmy zatem o cenach i poziomach wyposażenia.
Nawet najtańszy elekryczny SUV Czechów nie ma czego się wstydzić
Już najtańszy Elroq otrzymuje reflektory LED, 13’calowy ekran z systemem multimedialnym i pozwala na integrację z Apple CarPlay i Android Auto. Na liście wyposażenia nie zabrakło również klimatyzacji Climatronic oraz pełnego pakietu systemów wspomagających prowadzenie samochodu. SUV-a można doposażyć z najnowsze zdobycze technologii tj. ChatGPT, czy matrycowe reflektory LED.
Jeśli chodzi o cennik Elroqa, to wyróżnia się stosunkiem jakości do ceny. W Polsce cena wywoławcza wynosi 149 900 zł. Tyle zapłacimy za SUV-a z zasięgiem do 375 km i mocy 170 KM. Dla porównania elektryczny SUV Toyoty zaczyna się od 207 900 zł w promocji. Tyle kosztuje wersja Prestige o mocy 204 KM i średnim zasięgiem pomiędzy 442-512 km. W związku z tym cena bliżej wielu portfeli pozycjonuje Elroqa wśród godnych rozważenia opcji. Tym bardziej iż nie jest mniej trwała od rywala od Toyoty. choćby w najwyższej i najmocniejszej opcji pozostaje atrakcyjniejszą opcją pod względem jakości i ceny. Będziemy zatem z uwagą śledzić karierę elektrycznego modelu Skody na naszym rynku.