UE wciąż importuje węgiel drogą morską. Główni beneficjenci to kopalnie ze Stanów Zjednoczonych i Australii

gospodarkamorska.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Światowy handel węglem nabrał tempa w ciągu bieżącego roku i w tej chwili w pełni powrócił do poziomów sprzed pandemii COVID. W okresie styczeń-sierpień 2024 r. dostawy węgla morzem utrzymywały się na podobnym poziomie jak w ubiegłym roku, a choćby wzrosły. Podaż węgla na morskich szlakach wzrosła o 2,5% r/r do 900,7 mln ton – wynika z danych AXS Marine, na które powołuje się Banchero Costa Research.

Węgiel jest wciąż elementem bezpieczeństwa energetycznego wielu państw oraz źródłem intratnych zysków dla czołowych dostawców do UE, Stanów Zjednoczonych i Australii. W tych zyskach partycypują także operatorzy masowców i terminale masowe, również w Gdyni i Gdańsku.
W latach 2020-2021 do portów europejskich docierało od 6 mln do 12 mln ton węgla miesięcznie. W 2022 r. szczytowe przeładunki w terminalach masowych przekraczały 12 mln t. W 2023 jest to już od 4 do 7 mln t., a w 2024 tylko około 5 mln t.


Po spadkach popytu w lutym i marcu br., eksporterzy znowu odczuli popyt na ten surowiec energetyczny. W okresie styczeń-sierpień 2024 r. eksport z Indonezji wzrósł o 8,3% r/r do 345,3 mln ton, a z Australii wzrósł o 3,3% r/r do 232,6 mln ton. Odbyło się to kosztem Rosji, której eksport węgla spadł o 14,1% r/r do 110,7 mln ton w okresie styczeń-sierpień 2024 r.

Skorzystali na tym dostawcy z USA, których eksport wzrósł o 6% r/r do 59,4 mln ton, podczas gdy kopalnie z RPA zmniejszyły podaż węgla na rynku międzynarodowym o 4,1% r/r do 38,9 mln ton – wyliczyli eksperci Banchero Costa Research.

Znacznie wzrosły dostawy węgla z Kolumbii, bo o 12,0% r/r do 39,6 mln ton w okresie styczeń-sierpień 2024 r. Nieznacznie zmalała aktywność górników z Kanady na rynku międzynarodowym, bo w br. dostawy z tego kraju spadły o 0,3% r/r do 32,6 mln ton. Z Mozambiku frachtowce wywiozły w br. o 11,2% r/r mniej węgla i było to tylko 14 mln ton.

Chiny głównym graczem


Głównym graczem na rynku międzynarodowym węgla są od lat Chiny. Import węgla drogą morską przez energetykę i przemysł ChRL wzrósł o 11,6% r/r do 267,8 mln ton w okresie styczeń-sierpień 2024 r. Również do Indii statkami przypłynęło o 9,5% węgla więcej niż w ub.r. W pierwszej połowie br. w portach masowych Indii rozładowano 165,6 mln ton tego surowca. Nie może obyć się bez niego Japonia, która w br. importowała 100,5 mln ton do sierpnia 2024 r., ale było to mniej o 7,3% r/r.

Również w terminalach masowych Korei Południowej zanotowano spadek rozładunków. Przemysł tego kraju zmniejszył popyt o 6,4% r/r do 75,2 mln ton. Natomiast gospodarka Wietnamu zapewniła dostawcom wzrost popytu o 24,9% r/r do 40,1 mln ton, a na Tajwanie import spadł o -3,9% r/r do 38,4 mln ton w okresie styczeń-sierpień 2024 r.

Unia Europejska jest w tej chwili piątym co do wielkości morskim importerem węgla na świecie z importem rocznym na poziomie około 80 mln t.

Przemysł UE potrzebuje wciąż węgla


Udział produktów energetycznych w całkowitym imporcie UE wykazywał w latach 2020-2023, a także w drugich kwartałach 2023 r. i 2024 r. znaczne wahania ze względu na dużą zmienność ich cen. Koniunkturalne skoki i spekulacyjne zawirowania sprawiły, iż szczyt dostaw w ujęciu wartościowym i wolumenach osiągnięto w 2022 r., co dało się wyraźnie zauważyć terminalach masowych, paliwowych i gazowych portów UE, w tym Polski. Ceny surowców energetycznych wzrosły o 22,7% – wyliczyli statystycy Eurostat.

Po tym okresie nastąpił wyraźny spadek cen w 2023 r., który trwał w drugim kwartale 2024 r. Analiza uzależnienia UE od poszczególnych surowców pokazuje, iż udział olejów naftowych w całkowitym imporcie UE wzrósł o 0,9% w drugim kwartale 2024 r. w porównaniu z tym samym kwartałem 2023 r. Natomiast udział skroplonego gazu ziemnego i gazu ziemnego w stanie gazowym uległ zmniejszeniu o 1% w tym samym okresie – ustalił Eurostat.

Rynek UE nie jest więc istotnym graczem w globalnych obrotach. Zajmuje daleką pozycję po Chinach, Indiach, Japonii i Korei Południowej. „W 2023 r. UE odpowiadała za 6,6% światowych morskich dostaw węgla. Morski import węgla do UE wzrósł w 2022 r. o 38,2% r/r do 127,6 mln ton w wyniku niższego importu gazu z Rosji, ale teraz ponownie osłabł. W 2023 r. europejski morski import spadł gwałtownie o 30,4% r/r do zaledwie 88,8 mln ton, najniższego poziomu w ostatnich latach po (dotkniętym Covidem) 2020 r.” – wyliczyli eksperci Banchero Costa Research.

Kraje Europy wracają do poprzedniej struktury produkcji energii, kiedy stopniowo porzucano węgiel jako źródło energii i stawiano na gaz ziemny i odnawialne źródła. Większy spadek europejskiego importu węgla zanotowano o 7,6% r/r w 2018 r., o 18,3% r/r w 2019 r., o 32,9% r/r w 2020 r. Teraz ponownie, w okresie styczeń-sierpień 2024 r., UE importowała tylko 39,9 mln ton, co stanowi spadek o 38,2% r/r i najniższy poziom od 2019 r.


USA głównym dostawcą


Jeśli chodzi o źródła dostaw, do 2021 r. Europa była silnie uzależniona od Rosji. W 2021 r. aż 38,3 mln ton. W efekcie 44% morskiego importu węgla do UE pochodziło z portów rosyjskich. Od 2022 r. sytuacja ta uległa drastycznej zmianie. W wyniku wojny na Ukrainie w 2022 r. import spadł do 23,5 mln t. W okresie styczeń-grudzień 2023 r. import węgla do UE z portów rosyjskich spadł o 83,6% r/r do zaledwie 3,9 mln t.

W 2023 r. przez porty UE importowano 4,3% węgla z portów rosyjskich, co obejmuje również węgiel kazachski wysyłany przez porty rosyjskie. W okresie styczeń-sierpień 2024 r. import z portów rosyjskich spadł o 19,7% r/r do zaledwie 1,9 mln ton, czyli zaledwie 4,8% całkowitego importu węgla do UE.

Najważniejszym dostawcą węgla do Europy w pierwszej połowie 2024 r. były Stany Zjednoczone, które zapewniły 29,3% europejskiego popytu na ten surowiec energetyczny. W 2022 r. dostawy węgla masowcami z USA wzrosły o 60,5% r/r do 26 mln ton, ale w 2023 r. zmalały o 7% r/r do 24,2 mln ton. W okresie styczeń-sierpień 2024 r. w terminalach węglowych UE rozładowano 11,7 mln ton tego surowca.

Drugim co do wielkości dostawcą do Europy jest Australia. Z Antypodów na rynek UE dociera ponad 25% dostaw węgla. W 2022 r. import tego surowca energetycznego z Australii wzrósł o 30,8% r/r do 20,9 mln ton, jednak w 2023 r. spadł o 1,8% r/r do 20,6 mln ton. W okresie styczeń-sierpień 2024 r. wolumeny węgla z Australii do UE spadły o 6,3% r/r do 10,6 mln ton. Kolumbia jest trzecim dostawcą węgla do UE z udziałem na poziomie 12,9%. W okresie styczeń-sierpień 2024 r. wolumeny z Kolumbii do UE spadły o 52,8% r/r do 5,2 mln ton.


Idź do oryginalnego materiału