100 zł kary na parkingu Lidla. Sklep zmienił zasady. Lepiej ostrożnie dobierać miejsca

7 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl


Lidl jest w trakcie wprowadzania zmian na swoich parkingach, co wiąże się bezpośrednio z nowymi przepisami. Niestety, dla niektórych kierowców będzie to oznaczało dodatkowe opłaty. Inni z kolei mogą narazić się na wysokie kary.
Na polskich drogach coraz częściej można spotkać samochody elektryczne, co oznacza konieczność wprowadzenia pewnych zmian. Reguluje to ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Co prawda sama opłata na parkingach Lidla nie jest bezpośrednio związana z przepisami ogólnopolskimi, ale wspomniane kary już tak. Na co więc konkretnie kierowcy muszą zwracać uwagę?


REKLAMA


Zobacz wideo Elektryczne samochody? Derski: Jeszcze w latach 50. będziemy użytkować samochody spalinowe!


Lidl: stacje ładowanie ma coraz więcej, ale jest haczyk. Sieć sklepów zaczęła pobierać opłaty
Jak przypomina portal dziennik.pl, zgodnie z zapisami ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych od 1 stycznia 2025 roku wszyscy właściciele i zarządcy budynków użyteczności publicznej mają obowiązek udostępnienia stacji ładowania samochodów elektrycznych, o ile parking danego obiektu ma co najmniej 20 miejsc. W praktyce oznacza to, iż zmiany te zauważymy pod wieloma urzędami, szpitalami czy stadionami, ale i dużymi sklepami, jak Biedronka, Kaufland czy właśnie Lidli. Ten ostatni poinformował, iż z ponad 900 sklepów sieci w całej Polsce ponad 250 ma już ładowarkę na parkingu. Dotyczy to m.in. Warszawy, Poznania, Wrocławia, Łodzi, Białegostoku i Zakopanego. Obsługą sieci dla Lidla zajmuje się firma Elocity.
Zobacz też: Trzymaj obie ręce na kierownicy. Przepisy są bezlitosne. Można wiele stracić
Co ciekawe, korzystanie ze stacji ładujących na parkingach Lidla jeszcze jakiś czas temu było darmowe, ale teraz się to zmieniło. Zgodnie z informacjami na oficjalnej stronie sklepu w tej chwili za ładowanie zapłacimy 1,85 złotych w przypadku złącza AC lub 2,40 złotych z kWh w przypadku złącza DC. Każde urządzenie jest wyposażone w terminal, a płatności dokonamy kartą. Wprowadzenie opłat ma związek z tym, iż z darmowych ładowarek często korzystały osoby niebędące klientami i tym samym blokowały tę możliwość kierowcom, którzy faktycznie przyjechali na zakupy. Blokowanie miejsc pod ładowarkami jest jednak niewskazane choćby wtedy, gdy nie chcemy się ładować lub posiadamy samochód spalinowy. Dlaczego?


Co grozi za parkowanie na miejscu dla elektryka? Tego będzie pilnować nie tylko Lidl
Miejsca parkingowe z ładowarkami dla pojazdów elektrycznych są oznaczane znakiem pionowym D-18, D-18a lub D-18b z dodatkową tabliczką (np. "EV" lub "Miejsce przeznaczone wyłącznie dla pojazdów elektrycznych"), lub znakiem poziomym P-18 lub P-20, czyli tzw. kopertą z napisem "EV" lub "EE". Oznacza to, iż mogą na nich stać wyłącznie samochody, które aktualnie się ładują. W pozostałych przypadkach mamy do czynienia z łamanie art. 92 Kodeksu wykroczeń, który mówi o tym, że:


Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany.


Kary w tym przypadku zaczynają się od 100 złotych i 1 punktu karnego. jeżeli jednak odmówimy przyjęcia mandatu i sprawa trafi do sądu, grozi nam grzywna wysokości do 5000 złotych.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału