1000 plus na drugie dziecko. Te osoby mogą ubiegać się o dodatkowe środki

Prezydent Karol Nawrocki złożył już swój drugi podpis pod projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o tzw. PIT zerowy lub 1 tys. na drugie dziecko.
1000 plus na drugie dziecko to potoczna nazwa zmiany w przepisach podatkowych, które zwalniają rodziców przynajmniej dwojga dzieci z konieczności płacenia podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) do kwoty 140 tys. zł rocznie (na każdego z nich). "Szacuje się, iż w portfelu przeciętnej polskiej rodziny może zostać średnio 1 000 zł miesięcznie" - zapewnia kancelaria prezydenta. Świadczenie jest skierowane do rodziców wychowujących co najmniej dwoje dzieci i ich zarobki nie przekraczają 140 tys. zł rocznie (280 tys. zł na rodzinę).

REKLAMA







Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Prezydent Karol Nawrocki nie ma wątpliwości co do słuszności tej decyzji. Składając swój podpis pod projektem ustawy, powiedział: okazji składania swojego podpisu pod projektem ustawy, Karol Nawrocki powiedział: "Będę konsekwentnie powtarzał, iż polskie rodziny mogą liczyć na wsparcie polskiego prezydenta, a zwolnienie z PIT rodziców dwójki i więcej dzieci jest nie tylko moją obietnicą, ale też moim obowiązkiem wobec trwania Polski i niepodległości państwa polskiego".


Dlaczego mówi się " 1 tys. zł na drugie dziecko"?
Nowe przepisy podatkowe dotyczą rodziców, którzy mają przeciętne zarobki, czyli każdy z nich zarabia 8881 zł brutto. Po uwzględnieniu ulgi prorodzinnej matka i ojciec płacą po ok. 5,9 tys. zł podatku dochodowego rocznie. Według zasad PIT-u zerowego nie będą musieli tego robić. Oznacza to, iż w ich kieszeni w ciągu roku zostaje 12 tys. zł (1 tys. zł miesięcznie).


1 tys. zł na drugie dziecko. Komu dokładnie przysługuje?
Rodzicom przynajmniej dwojga dzieci, które:

nie ukończyły jeszcze 18. roku życia;
są pełnoletnie, ale pobierają zasiłek pielęgnacyjny lub rentę socjalną;
mają mniej niż 25 lat i wciąż się uczą.

Nie muszą to być rodzice biologiczni, bo według przepisów ulga należy się też tym, którzy pełnią funkcję opiekuna prawnego, jeżeli dzieci z nimi mieszkają, sprawują funkcję rodziny zastępczej, wykonują ciążący na nich obowiązek alimentacyjny (dzieci pełnoletnie, ale wciąż się uczące).



A ty? Co sądzisz o tym świadczeniu? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: [email protected].