Adidas znów przegrywa w sporze o „trzy paski”

traple.pl 4 miesięcy temu

Właściciel marki Adidas od wielu lat stara się o uzyskanie możliwie najszerszego monopolu na słynne „trzy paski”. W tym celu podejmuje szereg działań, na które składają się m.in. eliminowanie z rynku podrobionych towarów, sukcesywne rozszerzanie na swoją rzecz portfolia praw własności intelektualnej czy też blokowanie identycznych lub podobnych oznaczeń zgłaszanych do rejestracji jako znaki towarowe.

Tym razem sprawa dotyczyła sprzeciwu wniesionego przez Adidas AG wobec znaku towarowego zgłoszonego na terytorium UE przez Thom Browne, Inc. Sporny znak przedstawia pięć sąsiadujących ze sobą pasków. Trzy, centralnie umieszczone paski były odpowiednio koloru czerwonego, białego oraz ciemnoniebieskiego i miały takie same wymiary. Dodatkowo, po lewej stronie czerwonego paska i po prawej stronie niebieskiego paska znajdowały się dwa identyczne, węższe, białe paski. Znak został zgłoszony dla towarów w klasie 9 (niekwestionowana przez Adidas), 18 (skóra i imitacje skóry, a także portfele, różnego rodzaju torby, torebki, plecaki, walizki i portfele ze skóry oraz imitacji skóry) i 25 (odzież, obuwie i nakrycia głowy).

Braki dowodowe

Adidas AG, składając sprzeciw, przedstawił szereg dowodów. Miały one na celu wykazanie, iż jego wcześniejsze znaki towarowe uzyskały wzmocniony charakter odróżniający w krajach członkowskich UE, w tym w Niemczech i krajach Beneluksu. Dla stwierdzenia wzmocnionego charakteru odróżniającego wymagane jest, aby znak posiadał renomę wśród adekwatnego kręgu odbiorców. Taki wzmocniony charakter często daje wnoszącym sprzeciw silniejszą pozycję w sporze. Dzieje się tak, ponieważ im bardziej odróżniający jest wcześniejszy znak towarowy, tym większe jest prawdopodobieństwo uznania, iż nowe oznaczenie, które może go przypominać, wprowadzi konsumentów w błąd. Znaki towarowe o wysoce odróżniającym charakterze, ze względu na swoją rozpoznawalność, jaką cieszą się na rynku, korzystają więc z szerszej ochrony. Adidas AG z powodzeniem wykazał posiadanie wzmocnionego charakteru odróżniającego przez znaki w odniesieniu do towarów z klasy 25 (odzież, nakrycia głowy, obuwie). Przedstawione dokumenty okazały się jednak być niewystarczające w odniesieniu do wszystkich towarów. Zdaniem urzędu Adidas AG nie wykazał, iż wcześniejszy znak towarowy składający się z trzech białych pasków, zarejestrowany na terytorium państw Beneluksu, posiada wzmocniony charakter odróżniający dla towarów z klasy 18 (głównie artykułów ze skóry i imitacji skóry, walizek). Tymczasem bez wątpienia możemy znaleźć w ofercie Adidas AG np. plecaki z imitacji skóry.

Podobieństwo

Sprzeciw wobec rejestracji bazował na dwóch podstawach prawnych. Zgodnie z pierwszą z nich, tj. art. 8 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej, znaku towarowego nie rejestruje się w przypadku prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd opinii publicznej. Zachodzi ono, o ile istnieje ryzyko, iż odbiorcy mogą sądzić, iż dane towary lub usługi, przy założeniu, iż są opatrzone porównywanymi znakami, pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa lub, w zależności od przypadku, z przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo. To, czy istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd, zależy od całościowej oceny kilku współzależnych czynników. Obejmują one: podobieństwo oznaczeń, podobieństwo towarów i usług, charakter odróżniający wcześniejszego znaku, odróżniające i dominujące elementy kolidujących oznaczeń oraz adekwatny krąg odbiorców. Urząd wskazał, iż składające się na wcześniejsze znaki towarowe oraz na sporne oznaczenie paski nie są szczególnie charakterystyczne same w sobie, gdyż są to podstawowe kształty geometryczne. Ponieważ liczba, rozmieszczenie i kolejność tych pasków różniły się między znakami, ich wizualne podobieństwo zostało więc ocenione jako niskie. Urząd uznał, iż konsumenci będą w stanie dostrzec przeważające nad podobieństwami różnice między znakami. W związku z tym mało prawdopodobnym jest, aby konsumenci pomylili znaki, w tym sądzili, iż np. pochodzą one z tego samego przedsiębiorstwa lub z przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo.

Renoma to nie wszystko

W odniesieniu do kolejnej podstawy – art. 8 ust. 5 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej – Urząd podkreślił, iż chociaż renoma znaku jest warunkiem powodzenia sprzeciwu opartego na tym przepisie, to sama w sobie nie jest do tego wystarczająca. choćby najbardziej znane marki muszą bowiem udowodnić, iż zakwestionowane oznaczenie jest na tyle podobne do ich własnego znaku, iż konsumenci znajdą między nimi związek.

Dokonując oceny podobieństwa towarów, Urząd wskazał, iż jeżeli chodzi o towary z klasy 25 i o niektóre z zakwestionowanych towarów z klasy 18, a mianowicie o skórę i imitacje skóry to nie można ich uznać za podobne. Sam fakt, iż określone surowce są wykorzystywane do produkcji towarów, jest niewystarczający, aby stwierdzić, iż są one towarami podobnymi. W rzeczywistości ich charakter, przeznaczenie, odpowiedni krąg odbiorców i kanały dystrybucji są zupełnie różne. Surowce są bowiem docelowo przeznaczone do wykorzystania w przemyśle, a nie do bezpośredniego zakupu przez konsumenta. Te ustalenia nie miały zastosowania do pozostałych kwestionowanych towarów z klasy 18, a mianowicie towarów wykonanych z tych materiałów i nieujętych w innych klasach, tj. portfeli, różnego rodzaju toreb, torebek, plecaków i walizek. Zostały one uznane za podobne do towarów z klasy 25, dla których zostały zarejestrowane wcześniejsze znaki Adidas. Urząd podkreślił w tym względzie, iż powszechnym zachowaniem klientów jest łączenie tych towarów przy ich zakupie (np. dopasowywanie dodatków do odzieży), co zresztą bywa uwzględniane na etapie projektowania tych towarów. Ponadto, towary te są zwykle zbieżne pod względem producentów i powszechnie dostępne w tych samych punktach sprzedaży detalicznej. W odniesieniu do towarów z klasy 25, dla których zostały zarejestrowane wcześniejsze znaki Adidas i dla których został zgłoszony późniejszy znak – towary były względem siebie identyczne. jeżeli chodzi o samoistny charakter odróżniający wcześniejszych znaków Adidas, to zgodnie z utrwalonym orzecznictwem składające się na nie równoległe paski mają niski stopień samoistnego charakteru odróżniającego, ponieważ są to podstawowe kształty geometryczne bez dodatkowych lub fantazyjnych elementów (23/03/2023, R 2154/2022 4, DEVICE OF FOUR PARALLEL BLACK STRIPES (fig.), § 29). Dlatego też, pomimo renomy wcześniejszych znaków towarowych i identyczności/podobieństwa między odpowiednimi towarami, podobieństwa między spornymi oznaczeniami odnoszą się do elementów, które same w sobie nie mają szczególnie odróżniającego charakteru. Wynika to z faktu, iż są to dość podstawowe kształty, a używanie pasków do odzieży lub obuwia jest często spotykane w obrocie. Różnice między oznaczeniami dotyczą natomiast m.in. elementów, które są szczególnie widoczne – kolorów. W związku z tym, Urząd stwierdził, iż jest mało prawdopodobne, aby adekwatny krąg odbiorców dokonał mentalnego powiązania między spornymi oznaczeniami, tj. ustanowił między nimi „związek”.

Ciąg dalszy sporu

Adidas AG, jak można było się spodziewać, odwołał się od decyzji Wydziału Sprzeciwów Urzędu Własności Intelektualnej Unii Europejskiej z dnia 26 stycznia 2024 r., o numerze B 3 044 594, a sprawa jest aktualnie w toku.

Idź do oryginalnego materiału