Adwokatura szykuje małą rewolucję

20 godzin temu

To główne ustalenia zakończonego w sobotę posiedzenia Naczelnej Rady Adwokackiej. O pomyśle powołania ogólnopolskiego samorządu aplikantów adwokackich pisaliśmy już na łamach „Rz” w grudniu zeszłego roku. Do jego zadań należeć ma przede wszystkim przedstawianie postulatów dotyczących szkolenia aplikanckiego (w tym m.in. co do okresowej oceny jego przebiegu), podejmowanie inicjatyw w zakresie organizacji ogólnopolskich konkursów, konferencji i szkoleń dodatkowych, ale też działalności kulturalnej, integracyjnej i sportowej. Ma on również zwiększać świadomość przyszłych prawników w kwestii ich praw i obowiązków.

– Samorząd aplikantów będzie istniał nie tylko tak jak dotychczas, w izbach adwokackich, ale także na poziomie ogólnopolskim. Aplikanci wybiorą go między sobą jeszcze w tym roku, po ukonstytuowaniu się nowych samorządów aplikanckich we wszystkich izbach – podkreśla Przemysław Rosati, prezes NRA. – Ten krok potwierdza, iż adwokatura to w pełni samorządna organizacja – dodaje.

Czynność dziekana

Na posiedzeniu przyjęto też zmiany w regulaminie działania izb adwokackich dotyczące wykonywania kary wydalenia z adwokatury. Nowelizacja ta przesądza, iż to dziekan wykonuje orzeczoną karę wydalenia z adwokatury, bez konieczności podejmowania uchwały przez okręgową radę.

– Podejmowanie uchwały przez ORA wymaga bowiem podjęcia dodatkowego postępowania w celu jej wykonania, na które składają się: decyzja Rady, odwołanie do prezydium, skarga do sądu administracyjnego i skarga kasacyjna do NSA. Dziekan dokona skreślenia z listy takiej osoby w ramach czynności materialno-technicznej. A mówimy o osobie wydalonej z adwokatury, czyli prawomocnie pozbawionej prawa wykonywania zawodu przez sąd dyscyplinarny. Dodatkowe postępowanie przedłużało tylko istnienie formalnego wpisu tej osoby do rejestru adwokatów – tłumaczy mec. Przemysław Rosati.

– Dla pewności obrotu i bezpieczeństwa obywateli nie można dopuścić do tego, by osoba pozbawiona prawa do wykonywania zawodu widniała na liście adwokatów. Bo mogłaby ona nie ujawniać tego faktu i dalej reprezentować klientów. A to może powodować nieważność postępowania w sprawach cywilnych lub stanowić bezwzględną przyczynę odwoławczą w sprawach karnych – podsumowuje.

Co z adwokacką spółką kapitałową?

Naczelna Rada Adwokacka obradowała też nad koncepcją tzw. adwokackiej spółki kapitałowej. Ma ona na celu umożliwić adwokatom wchodzenie w prostą spółkę akcyjną lub spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością (dziś prawo o adwokaturze dopuszcza tylko spółki osobowe). Pomysł ten, podobnie jak tzw. adwokacka umowa o współpracy, ma połączyć lepszą ochronę prawną z zachowaniem niezależności.

Jak poinformował nas mec. Rosati, toczy się dyskusja na temat trzech wariantów uregulowania takiej spółki.

Pierwsza zakłada, iż w jej zarządzie będą tylko adwokaci, a wspólnikami mogą być także podmioty zewnętrzne, druga – iż adwokaci muszą mieć większość w zarządzie, ale mogą być w nim też podmioty zewnętrzne, natomiast trzecia – iż zarówno wśród wspólników, jak i w zarządzie mogą być wyłącznie adwokaci. Przy czym jako „adwokaci” liczą się także radcowie prawni, doradcy podatkowi i rzecznicy patentowi czy prawnicy zagraniczni. Podmioty zewnętrzne zaś to np. prywatny inwestor czy osoba wykonująca inny wolny zawód, która dziś nie może być wspólnikiem adwokata.

– Uznaliśmy, iż potrzebujemy czasu do namysłu, by decydując o wyborze jednej z trzech opcji, adekwatnie zabezpieczyć niezależność zawodu adwokata – wskazuje Przemysław Rosati.

Gdy NRA wybierze już jedną z opcji (decyzję odłożono do maja), zostanie ona uwzględniona w projekcie zmian prawa o adwokaturze jako jedna z form wykonywania zawodu. Projekt tej nowelizacji władze NRA przedstawiły w czwartek 6 marca podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Formalnie ma on być procedowany jako projekt poselski.

Przewiduje m.in. uporządkowanie źródeł finansowania samorządu adwokackiego, doprecyzowanie zasad odpowiedzialności dyscyplinarnej, wprowadzenie możliwość zdalnych lub hybrydowych posiedzeń organów adwokatury i skrócenie terminu na zawiadomienie okręgowej rady adwokackiej o rozpoczęciu działalności (z 30 do 3 dni).

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Dorota Kulińska, dyrektor Instytutu Legislacji i Prac Parlamentarnych przy NRA

Do tej pory wykonywanie zawodu adwokata w formie spółki kapitałowej w ogóle nie było dopuszczalne. Prace prowadzone przez NRA mają na celu takie ukształtowanie wymagań co do składu osobowego wspólników i członków organów spółek rozważanych jako nowe formy wykonywania zawodu, by nie naruszając systemowej konstrukcji tej odpowiedzialności, zapewnić klientom poczucie bezpieczeństwa, maksymalnego osobistego zaangażowania adwokata i zachowania tajemnicy. Świat się zmienia, a rozwinięty system ubezpieczeń jest na tyle elastyczny, iż można skorzystać z jego mechanizmów, by odpowiedzialność za realizowane czynności zabezpieczyć. Wykonywanie zawodu w rozważanych w tej chwili przez NRA formach byłoby przez cały czas kontrolowane w ramach odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Idź do oryginalnego materiału