Nowelizacja ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, zgodnie z obietnicą MF, miała uprościć interpretację prawa. Jednak po opublikowaniu treści przepisów, eksperci zwrócili uwagę, iż mogą one objąć podatkiem również tzw. obiekty małej architektury - krasnale, fontanny czy huśtawki. Dokument skrytykowały organizacje biznesowe, m.in. BCC i Konfederacja Lewiatan. Ich przedstawiciele posądzili resort finansów o działania wyłącznie na rzecz fiskusa.
Krasnale, krzyże i huśtawki
Zgodnie z obietnicą, resort dopracował przepisy. Aby uprościć kwestie interpretacyjne, do nowelizacji ustawy wprowadzono katalog budowli. Zgodnie z nim, podatki od nieruchomości nie będą naliczane od: wodotrysków, posągów - krasnali, nimf czy amorków. Nie trzeba go będzie też płacić za pergole, oczka wodne, kaskady, ogrody skalne, grille oraz obiekty użyteczności codziennej, takie jak piaskownice, ławki, huśtawki i drabinki. Podatkiem nie zostaną też objęte obiekty małej architektury związane z kultem religijnym. Reklama
Nowelizacja wprowadza też jasne definicje, czym jest budynek a czym budowla. Na każde z nich inaczej naliczany jest podatek. Uznano, iż budynkiem jest obiekt wzniesiony wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość jego użytkowania zgodnie z przeznaczeniem i trwale związany z gruntem. Budowlami zaś są m.in. elektrownie, biogazownie, magazyny energii, piece przemysłowe, oczyszczalnie a także kolejki linowe, skocznie i wyciągi narciarskie.
Podatek to połowa wpływów z CIT
Rozwiązano też dylemat, czym jest silos. Przed nowelizacją, w zależności od swojej konstrukcji, mógł być klasyfikowany jako budynek albo budowla. Według nowych przepisów obiekt przeznaczony do składowania materiałów ciekłych albo sypkich, którego głównym parametrem jest pojemność, jest jednoznacznie budowlą.
Podatek od nieruchomości generuje rocznie w Polsce około 30 miliardów złotych. Stanowi to równowartość około połowy wpływów z tytułu CIT - podatku dochodowego od osób prawnych.