Choć fiskus coraz skuteczniej sięga po pieniądze z akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe, piwo pozostaje wyjątkiem. To jedyna używka, której udział w dochodach budżetowych z tej daniny… spada. Najnowsze dane ze sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 2024 r. pokazują niepokojący trend: mimo, iż sprzedaż piwa maleje wolniej, niż alkoholi mocnych, wpływy z jego opodatkowania kurczą się szybciej.