Autobus bez kierowcy? Przełom na niemieckich ulicach

4 godzin temu

W Langen i Egelsbach uruchomiono pierwsze w Niemczech autonomiczne autobusy miejskie z poziomem automatyzacji 4. To technologiczny przełom, ale także społeczny eksperyment.

Czy autonomiczne wahadłowce zrewolucjonizują mobilność poza aglomeracjami? W powiecie Offenbach ruszył projekt, który może zdefiniować przyszłość niemieckiego transportu publicznego.

W ramach programu KIRA mieszkańcy Langen i Egelsbach mogą korzystać z autonomicznych autobusów kursujących bez kierowcy w ruchu drogowym. Warunkiem jest rejestracja jako tester i pobranie aplikacji KIRA, przez którą rezerwuje się przejazdy.

Choć testy obejmują na razie ograniczony teren i mają charakter pilotażowy, ich znaczenie wykracza daleko poza lokalny kontekst. Po raz pierwszy w Niemczech pojazdy z poziomem automatyzacji 4 – czyli zdolne do samodzielnej jazdy bez udziału kierowcy – przewożą pasażerów w normalnym ruchu drogowym. Technologia, która jeszcze niedawno wydawała się futurystyczna, stała się dostępna w codziennym życiu.

Kto stoi za projektem KIRA?

Za realizację projektu odpowiadają Niemieckie Koleje (Deutsche Bahn) i Związek Transportowy Regionu Ren-Men (RMV). W operacyjne wdrożenie zaangażowane są także DB Regio Bus Mitte, HEAG mobilo, Kreisverkehrsgesellschaft Offenbach (kvgOF) oraz spółka technologiczna ioki, która opracowała oprogramowanie do rezerwacji i planowania tras.

Rozwiązania z zakresu autonomicznej jazdy – w tym mapy HD i systemy czujników – dostarcza izraelska firma Mobileye. Projekt finansują Federalne Ministerstwo Transportu Niemiec (BMV) oraz kraj związkowy Hesja.

Partnerami badawczymi są m.in. Niemieckie Centrum Lotnictwa i Kosmonautyki (DLR), Instytut Technologii w Karlsruhe (KIT) oraz Stowarzyszenie Niemieckich Firm Transportowych (VDV).

Sześć autonomicznych pojazdów testowych porusza się z prędkością do 130 km/h w wyznaczonych strefach działania. Choć decyzje podczas jazdy podejmują wyłącznie algorytmy, w kabinie zawsze obecny jest operator bezpieczeństwa, a centrum sterowania monitoruje każdy manewr.

Transport elastyczny jak samochód osobowy

Idea KIRA opiera się na mobilności „na żądanie”. Autobusy nie kursują według sztywnych rozkładów, ale są rezerwowane przez pasażerów w czasie rzeczywistym. To podejście ma szczególne znaczenie dla rejonów słabiej zurbanizowanych, gdzie tradycyjny transport zbiorowy często nie spełnia oczekiwań mieszkańców.

W samym regionie RMV działa już dziesięć obszarów obsługiwanych przez minibusy na żądanie z kierowcami. KIRA idzie krok dalej – pojazdy są w pełni autonomiczne i mogą funkcjonować również w godzinach poza szczytem.

Zdaniem prof. Knuta Ringata, dyrektora generalnego RMV, takie rozwiązania mogą zrewolucjonizować transport publiczny na terenach wiejskich, gdzie dziś autobusy kursują jedynie kilka razy dziennie. Autonomiczne wahadłowce mogą stać się środkiem transportu dostępnego 24/7, co w efekcie uczyni komunikację publiczną prawdziwie uniwersalną.

Evelyn Palla, członkini zarządu DB Group ds. transportu regionalnego, podkreśla, iż właśnie na obszarach peryferyjnych autonomiczna mobilność może przynieść największe korzyści – zarówno w zakresie kosztów, jak i dostępności usług. Projekt KIRA pokazuje, iż nowoczesny transport nie musi być zarezerwowany wyłącznie dla dużych miast.

Technologia, która inspiruje i przekonuje

Federalny minister transportu Patrick Schnieder wskazuje, iż autonomiczna jazda jest kluczowym elementem mobilności przyszłości – przyjaznej środowisku i dostępnej dla wszystkich.

Jego zdaniem KIRA nie tylko testuje technologię, ale także oswaja mieszkańców z nowym rodzajem transportu. „Dzięki takim projektom autonomiczna jazda przestaje być abstrakcją – staje się realnym doświadczeniem poprawiającym jakość życia”, mówi Schnieder.

Z kolei Kaweh Mansoori, minister transportu Hesji, podkreśla znaczenie projektu jako narzędzia inkluzji społecznej: „Naszym celem jest uczynienie transportu publicznego atrakcyjnym i dostępnym dla wszystkich, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjne rozwiązania zawodzą. KIRA to mobilność przyszłości”.

Również sektor technologiczny dostrzega ogromny potencjał takiej integracji. Johann Jungwirth, wiceprezes Mobileye odpowiedzialny za autonomiczne pojazdy, ocenia projekt jako „przełomowy przykład zastosowania nowoczesnej mobilności w praktyce”.

Według niego pojazdy autonomiczne to nie tylko sposób na zwiększenie dostępności transportu, ale również szansa na poprawę bezpieczeństwa i zrównoważony rozwój.

KIRA to dopiero początek

Testy w Langen i Egelsbach potrwają co najmniej do końca 2025 r., a już dziś mówi się o ich przedłużeniu. Jeszcze w tym roku usługa ma zostać rozszerzona na część Darmstadt. Rejestracja do programu testowego pozostaje otwarta – każdy chętny może zgłosić się przez stronę www.kira-autonom.de, choć liczba miejsc jest ograniczona.

W dłuższej perspektywie, inicjatorzy projektu chcą uczynić autonomiczne wahadłowce stałym elementem systemu transportu publicznego w Niemczech. Planowany kierunek rozwoju to przede wszystkim regiony wiejskie i obszary peryferyjne, gdzie klasyczna komunikacja zbiorowa jest zbyt kosztowna i nieefektywna.

Projekt KIRA to nie tylko demonstracja technologii, ale także próba zmiany sposobu myślenia o mobilności – od rozkładów jazdy i wyznaczonych tras do spersonalizowanego transportu, który odpowiada na realne potrzeby mieszkańców.

To również test zaufania społecznego wobec maszyn – czy jesteśmy gotowi oddać ster w ręce algorytmów? Hesja właśnie rozpoczęła ten eksperyment.

Idź do oryginalnego materiału