"Babciowe" będzie przysługiwać rodzicom prowadzącym działalność gospodarczą, o ile suma składek odprowadzanych przez oboje rodziców jest nie mniejsza niż 100 proc. minimalnego wynagrodzenia.Resort rodziny tłumaczy, iż do przyznania "babciowego" konieczne będzie potwierdzenie aktywności zawodowej rodziców, nie natomiast realizacji umowy zawartej np. z nianią. Ministerstwo szacuje, iż koszt wprowadzenia "babciowego" w 2025 roku sięgnie blisko 9 mld zł.
Umowa z babcią lub nianią, aktywność zawodowa obojga rodziców lub niższe świadczenie choćby przy niechęci do podjęcia pracy. Zapytaliśmy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o szczegóły "babciowego". Reklama
Babciowe dla niań bez dodatkowych dokumentów
W ramach nowego świadczenia społecznego "Aktywny rodzic" możliwe będzie skorzystanie z jednego z trzech programów:
"Aktywni rodzice w pracy" - świadczenie 1500 zł (lub 1900 zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością) miesięcznie;"Aktywnie w żłobku" - świadczenie 1500 zł (lub 1900 zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością) miesięcznie;"Aktywnie w domu" - świadczenie 500 zł miesięcznie.
W ramach pierwszego z programów 1500 zł na dziecko będzie mogło być przeznaczone dla babci lub niani. Tutaj pojawiają się jednak pytania. Chodzi przede wszystkim o to, czy i na ile ZUS lub inna instytucja sprawdzać będzie, jak długo niania opiekuje się dzieckiem lub w jakiej formie otrzymała ona wynagrodzenie za taką opiekę.
"Poza spełnieniem warunku aktywności zawodowej w przypadku świadczenia 'Aktywni rodzice w pracy', nie będzie konieczności udowadniania rozliczenia środków lub składania umowy zawieranej z nianią czy innym opiekunem dziecka" - tłumaczy resort rodziny w informacji przesłanej Interii Biznes.
Według przedstawicieli ministerstwa weryfikacji ma podlegać tylko aktywność zawodowa rodziców. Forma zawarcia umowy z nianią czy babcią nie będzie sprawdzana. "Babciowe" ma także przysługiwać, gdy rodzic będzie przebywać na L4. Choroba rodzica i dziecka nie będzie wskazaniem do wstrzymania świadczenia. "Babciowe" będzie przysługiwać także rodzicom pracującym na umowach zlecenie.
Kiedy "babciowe" otrzymają rodzice prowadzący działalność?
W mediach pojawiają się sprzeczne informacje na temat dostępności "babciowego" dla rodziców zatrudnionych inaczej niż na umowach o pracę. Interia Biznes zapytała Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o komentarz w tej sprawie:
"Z programu będą mogli również skorzystać rodzice, którzy prowadzą działalność gospodarczą, o ile spełniać będą określone warunki. Nie może to być działalność w okresie zawieszenia oraz niezbędny jest minimalny poziom oskładkowania takiej działalności"- czytamy w przesłanej do nas odpowiedzi.
Podobnie jak przy zatrudnieniu na etacie, warunkiem otrzymania świadczenia będzie zgłoszenie do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego. Łączna wysokość podstawy składek obydwojga rodziców prowadzących działalność gospodarczą wynosić musi nie mniej niż 100 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę i jednocześnie nie mniej dla wszystkich z rodziców niż 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Do połowy roku minimalne wynagrodzenie wynosi w Polsce 4242 zł brutto. Od 1 lipca wzrośnie do kwoty 4300 zł.
A co jeżeli rodzic na działalności korzysta z ulg podatkowych?
W przypadku "ulgi na start" czy "małego ZUS-u Plus" podstawa składek na ubezpieczenie emerytalne wynosi 30 proc. i właśnie taki będzie wymagany próg minimalny aktywności zawodowej uprawniający do otrzymania "babciowego".
"Nie dotyczy to jednak, jak zostało wyżej wskazane, osób deklarujących samodzielne wychowywanie dziecka" - czytamy w informacji ministerstwa. Tutaj wysokość podstawy składek musi wynosić minimum 100 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Ministerstwo przekonuje, iż do otrzymania "babciowego" nie będzie potrzebne przedstawianie umów o pracę czy innych dokumentów.
"Babciowe" także dla rolników i żołnierzy
Również rolnicy ubezpieczeni w KRUS będą mogli otrzymać świadczenie w ramach programu "Aktywni rodzice w pracy":
"Fakt ubezpieczenia takich rodziców w KRUS będzie traktowany jak praca na etacie w wymiarze 100 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę" - tłumaczy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki społecznej.
Pojawia się także pytanie o żołnierzy, funkcjonariuszy służb mundurowych czy pracowników wymiaru sprawiedliwości, którzy nie polegają ubezpieczeniu społecznemu w ZUS z tytułu wykonywania obowiązków służbowych. W ich przypadku "uznaje się spełnienie warunku odprowadzania składek na poziomie minimum 100 proc. minimalnego wynagrodzenia".
Rząd szacuje, iż w 2025 roku koszt obsługi programu sięgnie blisko 9 mld zł.
Agnieszka Maciuła-Ziomek