Franczyzobiorczyni Tax Safe z Krakowa dba o work-life balance, ale klientów cały czas jej przybywa. Jak sobie radzi?
Anna Wójcik, dyrektor oddziału Tax Safe w Krakowie, zawsze marzyła o własnej firmie – niezależności, możliwości wyboru osób, z którymi współpracuje oraz samodzielnym decydowaniu o godzinach pracy.
– Jednak obserwując to, co się działo w latach 90. z przedsiębiorstwem mojego taty, wiedziałam, jakim dużym ryzykiem i stresem jest obarczona ta niezależność. Nie wierzyłam, iż sobie z tym poradzę – wspomina Anna Wójcik.
Równowaga to podstawa
W pewnym momencie zaczęła jednak współpracę z polsko-angielską kancelarią audytorską. Pomagała przy badaniu sprawozdań finansowych spółek z kapitałem angielskim, inwestujących w nieruchomości w Warszawie. Jednocześnie odbywała staż wymagany przez ACCA.
– Ta kooperacja dodała mi pewności siebie. W tamtym czasie spotkałam też Daniela Gawryczuka, dyrektora zarządzającego Tax Safe. Miał do przekazania obsługę dwóch spółek, które potrzebowały usług księgowych na terenie Krakowa. Fakt, iż nie musiałam samodzielnie zajmować się reklamą i poszukiwaniem klientów, przyspieszył moją decyzję o założeniu własnej spółki i zainwestowaniu w oddział franczyzowy pod szyldem Tax Safe – mówi Anna Wójcik.
Na początku sporym wyzwaniem dla niej było budowanie zaufania na lokalnym rynku, nauka pracy w nowo powstającej sieci franczyzowej, a także oczekiwanie na stopniowy zwrot zainwestowanych funduszy.
– W znacznej mierze jednak sytuacja ta wynikła z faktu, iż nie od razu mogłam w stu procentach zaangażować się w tworzenie oddziału. Jednocześnie prowadziłam drugą działalność, która związana jest z budowaniem mieszkań na wynajem, a poza tym nie chciałam, żeby na prowadzeniu biznesu zbyt mocno ucierpiało moje życie rodzinne – mówi Anna Wójcik.
Działalność ułatwiają jednak partnerzy Tax Safe, z którymi krakowski oddział Tax Safe współpracuje, zarówno lokalni, jak i z innych miast.
– Wspólnie prowadzimy niektóre spółki, staramy się pracować zespołowo, wymieniać wiedzą. Każdy z nas ma swoje mocne i słabe strony, lub zwyczajnie zainteresowanie różnymi formami przedsiębiorstw. Jeden księgowy ma lepsze umiejętności w obszarze IT, więc sprawniej automatyzuje procesy, inny woli współpracować z mniejszymi firmami, za to lepiej komunikuje się po angielsku czy ukraińsku. Mamy też specjalistów z obszaru kadr i płac, pomagających w uzyskaniu A1, czy pozwoleń o pracę. Są doradcy podatkowi, którzy skoncentrowali się na prowadzeniu fundacji rodzinnych i rozliczaniu osób pracujących za granicą – tłumaczy Anna Wójcik.
Krakowski styl
Ponadto dużym plusem współpracy z Tax Safe jest to, iż centrala zajmuje się marketingiem i reklamą, co często nie jest najmocniejszą stroną księgowych. – Dzięki temu mogę więcej czasu poświęcić na rozmowę z klientami, a to skutkuje wyższą satysfakcją z pracy – mówi Anna Wójcik.
Chce ona dalej rozwijać się w sieci, ale w sposób zrównoważony. – Działamy w krakowskim stylu, tak, żeby po pracy znalazł się czas na wyjście na pole z psem, do kawiarni na rynek, czy na zapiekankę do okrąglaka – mówi Anna Wójcik.
Nie jest to łatwe, szczególnie iż w ostatnim czasie zainteresowanie usługami księgowymi rośnie, zwłaszcza w obszarze pełnej księgowości. – Wciąż poszukujemy komunikatywnych, odpowiedzialnych księgowych z doświadczeniem w obsłudze spółek. Część klientów jest zainteresowana naszymi usługami ze względu na oprogramowanie, które dostarczamy za darmo w ramach usług księgowych i wynikającą z tego możliwość współpracy online. Dla innych klientów, zwłaszcza prezesów większych spółek, istotna jest dobra komunikacja z księgowym w wyjaśnianiu obowiązków i praw podatkowych oraz wsparcie w analizie danych finansowych – mówi Anna Wójcik.
Aby dołączyć do sieci Tax Safe, potrzebne jest doświadczenie w księgowości albo zatrudnienie takiej osoby. Jednorazowa opłata wstępna to 6 tys. zł netto. Jeszcze w minionym roku w sieci działało 30 punktów, a do końca tego roku ma ich być około 60.
WIZYTÓWKA TAX SAFE
Sieć biur rachunkowych.
- Około 45 placówek franczyzowych, 5 własnych
- Opłata wstępna 6 tys. zł netto
