Blokada rachunku bankowego zarządzona np. przez Krajową Administrację Skarbową (KAS), może być początkiem problemów przedsiębiorstwa, z uwagi na wstrzymanie jego płynności finansowej. - To jest już środkiem w zasadzie przerywającym prawidłowe działanie przedsiębiorstwa, bo uniemożliwia mu zapłatę należności kontrahentom czy spłatę kredytów, leasingów itp. zobowiązań - powiedziała Alicja Sarna w rozmowie z MondayNews Polska. Zatem czy konieczna jest zmiana przepisów?
Blokada rachunku bankowego przedsiębiorstwa. Zdaniem ekspertów to spory problem
Z danych udostępnionych przez Ministerstwo Finansów, które przytoczył MondayNews Polska, wynika, iż w ubiegłym roku z wykorzystaniem STIR (systemu mającego pomóc w wykrywaniu i walce z przestępczością podatkową) zablokowano 1188 rachunków bankowych na łączną kwotę 88,5 mln zł. - Co roku takie działania urzędów doprowadzają do upadku bardzo wiele firm - powiedziała w rozmowie z Prawo.pl adw. Anna Arslan. Reklama
Jak podaje serwis, wprowadzenia takiej blokady na 72 godziny może zażądać m.in. prezes KAS. Dzieje się tak w przypadku, gdy organ poweźmie podejrzenie, iż dane przedsiębiorstwo dokonuje oszustw vatowskich.
Na podjęcie podobnych kroków może również zdecydować się bank. W tym przypadku musi istnieć m.in. uzasadnione podejrzenie, iż pieniądze zgromadzone na koncie mają związek z przestępstwem skarbowym. Wymagane jest również zawiadomienie prokuratora, który następnie może zablokować środki zgromadzone na koncie na pół roku, a w przypadku wydania np. postanowienia w przedmiocie dowodów rzeczowych - bezterminowo.
Konieczna nowelizacja przepisów?
Co na ten temat sądzą eksperci? - Nagła utrata i utrzymujący się brak płynności finansowej może doprowadzić przedsiębiorcę do nieodwracalnych szkód, z upadłością włącznie - powiedział Piotr Kieloch, adwokat i doradca restrukturyzacyjny, którego słowa przytacza Prawo.pl.
Z kolei mec. Mariusz Palian zauważa, iż choć projektując te przepisy ustawodawca miał słuszny cel, to należałoby sprecyzować przesłanki nakładania i przedłużania blokady. Jak podkreślił, nie brakuje sytuacji, w których to konkurent przedsiębiorcy jest informatorem banku.
- Wystarczy, iż bezpośredni konkurent lub były kontrahent w ramach zemsty za zakończenie współpracy niesłusznie pomówią naszą firmę w banku o wyłudzanie VAT, zawyżanie kosztów uzyskania przychodu lub związki z półświatkiem. Tak ruszoną lawinę bardzo trudno zatrzymać - powiedział mec. Palian.
Jak zauważa serwis, sprawa jest na tyle poważna, iż z apelem o zmianę lub doprecyzowanie tych regulacji zwrócił się do poprzedniego ministra sprawiedliwości Rzecznik Praw Obywatelskich. Na ten moment jednak nic nie wiadomo o nowelizacji przepisów.