Brak uczestnictwa obrońcy to nie zawsze bezwzględna przyczyna odwoławcza

2 godzin temu

Stan faktyczny

W sprawie dotyczącej działalności zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się w szczególności wprowadzaniem do obrotu środków odurzających, skazano kilka osób, w tym L.S. W trakcie postępowania przygotowawczego L.S. powoływał się na zaburzenia lękowe, w związku z którymi leczył się psychiatrycznie, twierdził też, iż ma zaburzenia pamięci. W związku z tym L.S. został poddany badaniom przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy w wydanej pisemnej opinii nie stwierdzili u niego żadnych istotnych zakłóceń czynności psychicznych wpływających na poczytalność w chwili popełnienia zarzucanego czynu. W ocenie biegłych L.S. mógł uczestniczyć w toczącym się postępowaniu oraz prowadzić obronę w sposób samodzielny i rozsądny. W efekcie zaistniały przesłanki obrony obligatoryjnej, a ponieważ L.S. posiadał już w tym czasie dwóch obrońców z wyboru, nie wystąpiono o wyznaczenie obrońcy z urzędu. Po uzyskaniu opinii biegłych prokurator nie wystąpił do sądu z wnioskiem o wydanie postanowienia w oparciu o art. 79 § 4 KPK. Nie wydał go także z urzędu SO w K. i procedował pomimo tego, iż w trakcie kilku kolejnych rozpraw obrońcy L.S. stawiali się w trakcie posiedzenia, lub opuszczali salę przed jego zakończeniem.

Bezwzględne przyczyny odwoławcze

Kasacje od prawomocnego wyroku skazującego Sądu II instancji wnieśli obrońcy kilku skazanych. Prokurator, wnosząc o ich oddalenie, wskazał jednak na istnienie bezwzględnej przyczyny odwoławczej określonej w art. 439 § 1 pkt. 10 KPK, uzasadniającej uchylenie wyroków Sądów obu instancji. Prokurator zauważył nieobecność obrońców oskarżonego L.S. we fragmentach niektórych rozpraw przed Sądem I instancji, pomimo tego, iż sąd nie wydał postanowienia, o którym mowa w art. 79 § 4 zd. 1 KPK.

SN oddalił wszystkie złożone kasacje jako oczywiście bezzasadne. Jednocześnie, wskazując na precedensowy charakter podjętej w tym zakresie decyzji, uznał, iż w sprawie nie zaistniała bezwzględna przyczyna odwoławcza wskazana w art. 439 § 1 pkt. 10 KPK. W uzasadnieniu postanowienia wskazano, iż bezwzględne przyczyny odwoławcze są badane i uwzględnianie w toku postępowania apelacyjnego lub kasacyjnego przez sąd z urzędu, bez względu na granice zaskarżenia. Potwierdzenie zaistnienia jednej z nich obliguje SN do uwzględnienia kasacji i uchylenia zaskarżonego wyroku. Jedną z takich przesłanek jest nieuczestniczenie obrońcy w rozprawie w sytuacji istnienia obrony obligatoryjnej. SN potwierdził, iż przedstawione przez prokuratora okoliczności miały miejsce na etapie postępowania prowadzonego przed Sądem I instancji.

Obrona obligatoryjna

Prawo do obrony, gwarantowane każdemu, przeciwko komu prowadzone jest postępowanie karne, ma dwa aspekty. W znaczeniu materialnym prawo to oznacza możliwość korzystania ze wszystkich prawnie dopuszczalnych środków obrony. Natomiast prawo do obrony w znaczeniu formalnym to prawo do korzystania z obrońcy wybranego lub obrońcy przyznanego z urzędu. Obrona obowiązkowa, w sytuacji zaistnienia przesłanek z art. 79 § 1 i 2 KPK, powoduje obowiązkowy udział obrońcy, zarówno z wyboru, jak i z urzędu, w rozprawie głównej, jak i apelacyjnej, a także w posiedzeniach, w których udział oskarżonego jest obowiązkowy.

SN zwrócił uwagę na zmiany normatywne w kwestii ustalenia chwili ustania obrony obligatoryjnej, w wypadku gdy jej podstawą była wątpliwość co do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego. Przez wiele lat przepisy przewidywały trwanie obrony obligatoryjnej do czasu prawomocnego zakończenia postępowania, mimo wykluczenia przez biegłych lekarzy psychiatrów wątpliwości co do poczytalności oskarżonego. Od 2003 r. decydujące znaczenie miała treść opinii biegłych o braku warunków z art. 31 § 1 i 2 KK. Nowelizacja z 2013 r. wprowadziła zasadę, iż sąd, po dokonaniu oceny opinii biegłych lekarzy psychiatrów i uznaniu, iż jest ona uzasadniona, musi wydać postanowienie, iż udział obrońcy oskarżonego nie jest obowiązkowy (zob. wyrok SN z 13.10.2021 r., III KK 334/21, Legalis). W efekcie aktualnie dominuje stanowisko, iż obrona obligatoryjna w wypadkach wskazanych w art. 79 § 1 pkt. 3 i 4 KPK ustaje dopiero z chwilą wydania przez sąd postanowienia po tym, kiedy opinia biegłych lekarzy psychiatrów zostanie złożona do akt sprawy (zob. wyrok SN z 21.1.2021 r., IV KK 329/19, Legalis). W konsekwencji w większości orzeczeń przyjmuje się, iż w razie uzyskania opinii sądowo-psychiatrycznej wskazującej na brak podstaw do kontynuowania obrony obligatoryjnej i niewydania przez sąd stosownego postanowienia, brak udziału obrońcy w rozprawie stanowi podstawę przyjęcia bezwzględnej przyczyny odwoławczej i uchylenia wyroku sądu I lub II instancji (zob. postanowienie SN z 18.5.2022 r., I KZP 10/21, Legalis).

Wykładnia prokonstytucyjna wyklucza skrajny formalizm

SN stwierdził jednak, iż pogląd ten jest oparty na skrajnym formalizmie, wynikającym z przeszacowania wagi zaistniałego uchybienia. Jak podkreślono, wszelkie ograniczenia prawa do obrony, bądź ograniczenia konsekwencji jej naruszeń, muszą być dostatecznie uzasadnione innymi istotnymi wartościami konstytucyjnymi. W ocenie SN takimi wartościami mogą być zasady wynikające z art. 1, art. 2 i zwłaszcza art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, w szczególności zaś przysługujące każdemu prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.

W uzasadnieniu postanowienia podkreślono, iż okoliczność stanowiąca powód uznania obrony za obowiązkową winna być rzeczywista. W orzecznictwie podkreśla się, iż powstanie obrony obligatoryjnej nie jest efektem orzeczenia organu prowadzącego postępowanie, ale powiązane jest z momentem, w którym uzasadnione wątpliwości powinny były powstać u organu prowadzącego postępowanie (zob. postanowienie SN z 8.10.2024 r., III KS 49/24, Legalis). Przyjmuje się wręcz, iż przepis art. 79 § 1 KPK nie uzależnia obowiązkowej obrony od stanu wiedzy sądu o okolicznościach wymienionych w tym przepisie, a już samo zaistnienie którejś z nich rodzi konieczność reprezentowania oskarżonego przez obrońcę i jego udziału w rozprawie, chociażby przed sądem okoliczność ta się nie ujawniła, również z przyczyn od tego organu niezależnych (zob. postanowienie SN z 16.7.2024 r., III KK 225/24, Legalis; wyrok SN z 31.1.2023 r., I KK 346/22, Legalis). Należy zatem uznać, iż po przeanalizowaniu uzyskanej opinii sądowopsychiatrycznej negującej występowanie istotnych problemów psychicznych u oskarżonego i uznaniu jej przez sąd za uzasadnioną, wątpliwości, o których mowa w art. 79 § 1 pkt. 3 i 4 KPK, przestają istnieć, przesądzając jednocześnie o rzeczywistym zakończeniu potrzeby zapewnienia oskarżonemu obowiązkowego udziału obrońcy w rozprawie oraz w tych posiedzeniach, w których obowiązkowy jest udział samego oskarżonego. W rezultacie SN uznał, iż niedochowanie obowiązku wydania postanowienia nie świadczy bezwzględnie o dalszym istnieniu obrony obowiązkowej. W takich okolicznościach brak wydania postanowienia stanowić będzie rażące naruszenie gwarancyjnego obowiązku poinformowania stron, szczególnie zainteresowanego oskarżonego i jego obrońcy o zmianie statusu świadczonej przez cały czas obrony.

Stanowisko SN

SN zaznaczył, iż w realiach badanej sprawy nie chodzi o rzeczywiste pozbawienie L.S. prawa do obrony w jakimkolwiek zakresie, mógł on bowiem bez przeszkód korzystać z pomocy ustanowionych przez siebie obrońców. Wynikający z akt sprawy sposób procedowania Sądu I instancji jednoznacznie wskazuje, iż po uzyskaniu opinii sądowopsychiatrycznej dotyczącej L.S., nie postrzegał prowadzonej z wyboru obrony tego oskarżonego jako obligatoryjnej. Odstępując od wykładni językowej na rzecz wykładni prokonstytucyjnej, systemowej i celowościowej, SN uznał, iż jeżeli z akt sprawy wynika, iż treść opinii sądowo-psychiatrycznej była sądowi znana, wyraził on akceptującą ocenę tego dowodu w uzasadnieniu wyroku, w toku całego postępowania nie traktował obrony oskarżonego jako obligatoryjnej, wówczas można przyjąć, iż sąd ten uznał, iż obrona nie ma charakteru obowiązkowego. Błąd sądu polegający na braku wyraźnego rozstrzygnięcia w tym przedmiocie i zakomunikowania tej okoliczności stronom, w tym samemu oskarżonemu i jego obrońcy, stanowi uchybienie natury procesowej, które może być kwestionowane w trybie przewidzianym w art. 439 § 1 pkt. 2 KPK, przy czym uwzględnienie takiego zarzutu jest uzależnione od wykazania wpływu na treść orzeczenia. W ocenie SN reguły konstytucyjne, kładące szczególny nacisk na prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, nie pozwalają na uchylenie wyroku w sprawie, w której nie doszło do realnego naruszenia prawa do obrony i rzetelności procesu. Dotychczas przyjmowana wykładnia godzi w idee sprawiedliwego i sprawnego procesu sądowego, prowadząc do powtarzania kilkuletniego procesu sądowego, zaangażowanie organów państwa, stron i innych uczestników postępowania w imię formalizmu, który polega na nadmiernym przywiązywaniu wagi do przepisów i zewnętrznych form działania kosztem ich treści (zob. wyrok SN z 4.7.2024 r., II KS 20/24, Legalis).

Postanowienie SN z 5.6.2025 r., III KK 485/23, Legalis

Idź do oryginalnego materiału