Branża cyfrowa przeciwko nowej opłacie reprograficznej – apel do Ministerstwa Kultury

7 godzin temu

Największe organizacje sektora cyfrowego w Polsce stanowczo sprzeciwiają się planom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotyczącym rozszerzenia opłaty reprograficznej na telefony, tablety, komputery i telewizory oraz podwojenia stawek na nośniki danych. Wspólny apel do minister Marty Cienkowskiej podpisali przedstawiciele dziewięciu izb i związków branżowych, argumentując, iż projekt jest niezgodny z prawem, uderzy w konsumentów i firmy, a nie rozwiąże problemów systemu praw autorskich w Polsce.

Branża cyfrowa przeciwko rozszerzeniu katalogu urządzeń

Związek Cyfrowa Polska, PIIT, PTI, KIGEiT, Lewiatan, ZPP, PIKE, PIRC i AmCham wskazują, iż projekt rozporządzenia MKiDN przekracza delegację ustawową z art. 20 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe urządzenia objęte opłatą, w tym telefony, tablety, laptopy czy dekodery, nie są przeznaczone przede wszystkim do kopiowania utworów na własny użytek, a więc nie mieszczą się w definicji sprzętu reprograficznego.

Autorzy stanowiska podkreślają, iż w dobie streamingu i licencjonowanych usług cyfrowych kopiowanie plików stało się marginalnym sposobem konsumpcji treści. Dekodery telewizyjne czy telewizory służą głównie do odtwarzania materiałów w ramach abonamentu, a nie do tworzenia kopii. W ich ocenie objęcie takich urządzeń opłatą reprograficzną jest sprzeczne z unijnymi regulacjami i orzecznictwem TSUE.

Wzrost kosztów dla konsumentów i firm

Projekt MKiDN przewiduje ponad dwukrotne podwyższenie stawek dla kart pamięci oraz dysków zewnętrznych HDD i SSD – z 0,47% do 1% ceny urządzenia. Branża ostrzega, iż przełoży się to na realne podwyżki dla konsumentów, mimo iż ministerstwo twierdzi, iż wpływ na ceny będzie „marginalny”.

Badania z 2021 r. wskazują, iż trzy czwarte Polaków sprzeciwia się objęciu opłatą laptopów, tabletów, telewizorów i telefonów, a 9 na 10 uważa ją za dodatkowy podatek. Organizacje podkreślają, iż wyższe opłaty uderzą także w polskich dystrybutorów, pogarszając ich pozycję konkurencyjną względem zagranicznych platform sprzedażowych, które mogą omijać te regulacje.

Nieskuteczny system redystrybucji

Według raportu z 2025 r. przychody organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (OZZ) w latach 2019–2023 wzrosły o 35%, mimo iż sektor mediów i rozrywki notował spadki. Na koniec 2023 r. OZZ dysponowały 1,683 mld zł niewypłaconych środków, a rocznie około 250 mln zł nie trafiało do twórców w ustawowym terminie. Kontrole MKiDN wykazały także przypadki wydawania funduszy socjalno-kulturalnych na cele niezgodne z przeznaczeniem, w tym zakup alkoholu i aut klasy premium.

Zdaniem branży, dopóki system dystrybucji środków nie zostanie zreformowany, wprowadzanie nowych opłat nie zagwarantuje twórcom godnego wynagrodzenia.

Apel o dialog i reformę

Organizacje podpisane pod stanowiskiem apelują o rozpoczęcie szerokiej debaty nad przyszłością systemu praw autorskich w Polsce z udziałem twórców, płatników i konsumentów. Deklarują gotowość do współpracy nad „sprawiedliwym i wydajnym systemem wynagradzania pracy twórczej”, ale bez wprowadzania opłat, które w ich ocenie są anachroniczne i szkodliwe gospodarczo.

Idź do oryginalnego materiału