Wzrost cen produktów zmusza wiele osób do poszukiwania promocji i obniżek w sklepach. Niestety czasami okazuje się, iż etykieta na półce wprowadziła nas w błąd. Warto więc wiedzieć na przyszłość, iż przepisy obowiązujące w Polsce w takich sytuacjach chronią konsumenta. Sprzedawcy mają z kolei obowiązek zapewnić, aby ich klienci nigdy nie mieli podobnych wątpliwości.
REKLAMA
Zobacz wideo Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek: W zeszłym roku średnio 28 proc. naszych wydatków to zakupy żywnościowe
Prawo konsumenta: cena towaru musi być jasno podana. Takie praktyki są nielegalne
Obowiązki sprzedawcy związane z przedstawianiem informacji o cenach towarów reguluje art. 4 ust. 1 ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług, który mówi, że:
W miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidacznia się cenę oraz cenę jednostkową towaru lub usługi w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie cen.
Wyklucza to zatem informowanie o cenach np. wyłącznie w sposób ustny. Co ważne, przedsiębiorca nie może tłumaczyć się, iż nie dopełnił tego obowiązku ze względu na błąd w systemie lub ktoś po prostu zapomniał wywiesić aktualną cenę. choćby jeżeli to prawda, to z punktu widzenia konsumenta nie jest to istotne. Co zatem powinniśmy zrobić?
Zobacz też: Zważył mięso kupione w Biedronce. Prawie 1 kg różnicy. "Tym sposobem byliśmy oszukiwani"
Co, jeżeli cena na półce jest inna niż przy kasie? UOKiK zachęca, by walczyć o swoje prawa
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie ma wątpliwości, iż w przypadku omawianych rozbieżności powinniśmy zawsze dochodzić swoich praw.
jeżeli cena wyświetlona w kasie jest wyższa od tej na towarze lub na półce, masz prawo kupić daną rzecz po niższej cenie. Gdy różnicę zauważysz dopiero na paragonie, domagaj się zwrotu nadpłaconej kwoty
- czytamy w przygotowanym przez UOKiK Vademecum Konsumenta. Pierwszym krokiem w takich sytuacjach powinno być poinformowanie sprzedawcy o występującej różnicy. Należy mieć wtedy paragon potwierdzający nasz zakup, a do tego warto zrobić zdjęcie etykiety. W wielu przypadkach uda nam się załatwić sprawę już na tym etapie, zwłaszcza jeżeli powołamy się na przepisy. o ile sprzedawca mimo wszystko nie będzie zgadzać się na zwrot różnicy, możemy zwrócić się do Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie pozasądowego rozwiązania sporów konsumenckich. Dla przedsiębiorcy jest to rozwiązanie dużo mniej korzystne, ponieważ w grę wchodzą wtedy kary finansowe.
Konsument może również powiadomić na przykład Inspekcję Handlową, np. wysyłając maila albo dzwoniąc do takiej placówki, informując, iż w takim sklepie są nieprawidłowości. Wówczas inspektorzy po otrzymaniu takich sygnałów mogą zrobić kontrolę i nałożyć karę do 20 tysięcy złotych
- wyjaśnia prawnik Hubert Plichta w podkaście UOKiK "Konsumenckie ABC".
Źródło: uokik.gov.pl, prawo.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

14 godzin temu





