9 godzin temu
Dzięki kwocie wolnej od podatku i progom podatkowym podatnicy mogą całkowicie uniknąć podatku lub skorzystać z korzystniejszych zasad jego obliczenia. Oba przypadki wiążą się ściśle z naszymi dochodami. Niestety w tym razem polepszenie się naszej sytuacji finansowej wyjątkowo nie działa na naszą korzyść, a sprowadza się to do wspomnianej decyzji rządu.
REKLAMA
Zobacz wideo Michał Szczerba: Nie jesteśmy w stanie wprowadzić od 1 stycznia kwoty 60 tys. wolnej od podatku
Czy w 2025 będzie podniesiony próg podatkowy? Decyzja rządu wpłynie na emerytów oraz pracowników
Jak przypomina portal Infor, obecny rząd obiecywał zwiększenie kwoty wolnej od podatku z 30 tysięcy złotych do 60 tysięcy złotych. Obietnicy tej jednak nie dotrzymał.
Rząd z tej obietnicy się nie wycofuje, natomiast sytuacja finansów publicznych jest, jaka jest i to też nie jest tajemnicą. Koszt wprowadzenia tej reformy to 56 mld zł. W sytuacji, gdy ponad 5 proc. PKB przeznaczamy na wojnę i inne wydatki, nie jesteśmy w stanie spełnić tej obietnicy
- mówił w lutym tego roku w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, cytowany przez portal money.pl. Ponadto nie zdecydowano o zwaloryzowaniu progów podatkowych o inflację. W efekcie tego część seniorów, których świadczenie wzrosło od 1 marca 2025 roku dzięki waloryzacji, będzie musiała zapłacić podatek od świadczenia. Dotyczy to również pracowników, których wynagrodzenie wzrosło np. ze względu na podwyżkę płacy minimalnej, choć najbardziej odczują to osoby najlepiej zarabiające. Kogo dokładnie obejmą zmiany?
Progi podatkowe 2025. Brak waloryzacji oznacza, iż zostaniemy "ukarani" za wyższe dochody
Emeryci, których dochód nie przekracza 2500 złotych miesięcznie, są całkowicie zwolnieni z podatku. W 2025 roku to się nie zmieni, ale mniej osób będzie mogło z tego przywileju skorzystać. jeżeli nasza emerytura w 2024 roku była zbliżona do 2500 złotych, po marcowej waloryzacji kwota ta zostanie przekroczona, co zostanie uwzględnione przy rozliczeniu PIT. Co ważne, dochody przekraczające kwotę wolną (30 tysięcy złotych), ale mniejsze niż 120 tysięcy złotych, są zaliczane do pierwszego progu podatkowego, czyli zapłacimy od nich podatek w wysokości 12 procent. Drugi próg podatkowy, czyli dochody przekraczające 120 tysięcy złotych, wiąże się ze wzrostem podatku do 32 procent.
Zobacz też: Ta emerytura przysługuje tylko kobietom. Pieniądze będą wypłacane przez pięć latPortal Infor podkreśla, iż brak podwyższenia kwoty wolnej i waloryzacji progów podatkowych jest niekorzystny dla gospodarki w dłuższej perspektywie. Co prawda podatnicy będą płacić wyższe podatki, ale wymusi to na nich większą oszczędność na wydatkach. To z kolei oznacza ograniczenie popytu i wolniejszy wzrost gospodarczy, a także staty finansowe dla budżetu państwa. W końcu większość transakcji wiąże się z koniecznością opłacenia 23 procent z VAT. Niestety rząd nie zapowiada zmian w tym zakresie w przyszłych latach.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
