Co z pieniędzmi ze wspólnego konta po śmierci małżonka? Bank może zablokować środki

11 godzin temu
Zdjęcie: Fot. istockphoto.com/Pawel Kacperek


Śmierć bliskiej osoby to nie tylko ogromna strata, ale i konieczność załatwienia wielu formalności. Jednym z częstych problemów jest dostęp do wspólnego konta bankowego. Czy żyjący małżonek może przez cały czas swobodnie korzystać ze zgromadzonych środków, czy też musi liczyć się z blokadą rachunku? Wyjaśniamy, jak tę kwestię regulują przepisy prawa.
Wspólne konto bankowe to wygodne rozwiązanie, z którego korzysta wiele małżeństw. Ułatwia zarządzanie domowym budżetem, regulowanie rachunków i planowanie wydatków. Jednak, gdy jedno z małżonków umiera, pojawia się pytanie, co dalej z dostępem do zgromadzonych środków. Czy bank automatycznie zablokuje rachunek? Czy żyjący małżonek może swobodnie korzystać z pieniędzy? A może konieczne będzie przeprowadzenie postępowania spadkowego? Sprawdźmy, jakie przepisy regulują tę sytuację i jakie praktyki stosują banki.


REKLAMA


Zobacz wideo Błaszczak o koalicji rządzącej: Nieudacznicy, ludzie prowadzący Polskę do bankructwa


Czy po śmierci męża żona może pobrać pieniądze z konta? Przepisy prawa nie regulują tej kwestii
W przepisach prawa nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy żyjący małżonek zachowuje pełny dostęp do konta po śmierci współwłaściciela - wszystko zależy od umowy z bankiem oraz jego wewnętrznych regulacji. Jak podaje portal superbiz.se.pl wspólny rachunek jest prowadzony na podstawie artykułu 51. ustawy Prawo bankowe, który pozwala kilku osobom fizycznym na współposiadanie konta. "Według przepisów współwłaścicielami mogą być osoby pełnoletnie, które rozliczają podatki w Polsce oraz nie są ubezwłasnowolnione" - informuje portal Gazeta Prawna. Jednocześnie artykuł 59a mówi o tym, iż rachunek bankowy posiadany przez osobę fizyczną ulega rozwiązaniu w momencie jej śmierci.


Rachunek bankowy, z wyjątkiem rachunku rodzinnego, może być prowadzony dla kilku osób fizycznych, kilku jednostek samorządu terytorialnego, stron umowy o współpracy w rozumieniu ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. - Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. z 2024 r. poz. 1290) albo kilku dobrowolnych funduszy emerytalnych będących funduszami zdefiniowanej daty w rozumieniu ustawy z dnia 4 października 2018 r. o pracowniczych planach kapitałowych (Dz. U. z 2024 r. poz. 427) zarządzanymi przez jedno powszechne towarzystwo emerytalne - rachunek wspólny


- wyjaśnia artykuł 51, ustawy - Prawo bankowe.


Umowa rachunku bankowego, którego właścicielem jest osoba fizyczna, niezawarta w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, ulega rozwiązaniu z dniem śmierci posiadacza rachunku […]


- czytamy w artykule 59a., ustawy - Prawo bankowe.
Zobacz też: Nie masz testamentu? Sprawdź, kto dostanie twój majątek. Kolejność dziedziczenia może cię zaskoczyć


W praktyce banki stosują dwa podejścia. W niektórych przypadkach żyjący małżonek zachowuje pełny dostęp do zgromadzonych środków i może nimi swobodnie dysponować, a konto automatycznie przekształca się w rachunek indywidualny. Czasami zdarza się jednak, iż bank czasowo blokuje pieniądze - do momentu uregulowania kwestii spadkowych.


Co ze wspólnym kontem po śmierci współmałżonka? Niektóre banki blokują rachunki
Niektóre banki po śmierci jednego ze współwłaścicieli blokują konto, tłumacząc to koniecznością zabezpieczenia praw spadkobierców. Jednak Rzecznik Finansowy, na którego wypowiedź powołuje się portal superbiz.se.pl podkreśla, iż takie działanie jest nieuzasadnione, ponieważ wspólny rachunek z definicji oznacza równorzędne prawa obu współposiadaczy do całości środków. Oznacza to, iż każdy z nich może dowolnie zarządzać pieniędzmi zgromadzonymi na rachunku. Blokada narusza to prawo, ograniczając dostęp do środków żyjącemu współposiadaczowi.


Przepisy prawa polskiego nie regulują tego, co dzieje się z rachunkiem wspólnym po śmierci współposiadacza konta


- mówi z kolei Agnieszka Wachnicka, wiceprezes Związku Banku Polskich (ZPB), cytowana przez portal Gazeta Prawna.


We wszystkich bankach, w których załatwiałyśmy formalności, umowa była skonstruowana w taki sposób, iż po śmierci współposiadacza konta taki rachunek przekształca się w indywidualne konto na rzecz żyjącego współposiadacza. Innymi słowy, moja mama stała się właścicielem wszystkich tych środków, które były zgromadzone na rachunku wspólnym


- dodaje Agnieszka Wachnicka, która doświadczyła podobnej sytuacji, kiedy zmarł jej ojciec mający wspólne konto z żoną.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału