Meta rozszerza narzędzia ochrony marek
Meta, właściciel Facebooka i Instagrama, ogłosiła, iż wprowadza nowe funkcje w ramach systemu „Ochrona praw do marki”. Dotyczą one możliwości łatwiejszego zgłaszania nadużyć związanych z reklamami i treściami organicznymi. Marka będzie mogła złożyć wniosek o usunięcie materiału, choćby jeżeli nie narusza on wprost praw własności intelektualnej, ale budzi podejrzenie podszywania się lub wprowadzania konsumenta w błąd.
– Aby usprawnić proces i zmniejszyć obciążenie administracyjne osób korzystających z ochrony praw marki, przeprojektowaliśmy proces żądania usunięcia treści, aby zminimalizować wymaganą liczbę kroków – podała Meta w oficjalnym komunikacie.
Zmiany obejmują nowy układ panelu zgłoszeń. Pojawiły się osobne zakładki odpowiadające typom naruszeń. Między innymi prawa autorskie, podróbki, podszywanie się i znak towarowy. Dodatkowo raporty można teraz wyszukiwać według identyfikatora, słów kluczowych lub nazw właścicieli znaków towarowych.
Automatyzacja a ryzyko pomyłek
Meta podkreśla, iż od lat korzysta z automatycznych systemów do wykrywania fałszywych kont i oszukańczych reklam. Według danych firmy w 2024 roku usunięto ponad 157 milionów elementów treści reklamowych, które naruszały zasady dotyczące oszustw, wyłudzeń i nieuczciwych praktyk.
Dla e-sklepów jest to istotna informacja, ponieważ część zgłoszeń może być generowana automatycznie. jeżeli system błędnie oznaczy reklamy lub profil sprzedawcy jako naruszający zasady, odwołanie od decyzji bywa trudne i czasochłonne. To zwiększa ryzyko, iż uczciwe sklepy internetowe znajdą się w sytuacji blokady działań marketingowych bez jasnej ścieżki obrony.
„Łatwo dać się nabrać”. Fałszywe sklepy internetowe udają polskie marki
Naruszenia praw w e-commerce z perspektywy marek i sprzedawców
Nowe procedury mają dwa wymiary. Z jednej strony duże marki zyskują szybsze narzędzia do walki z podróbkami i nieuczciwą konkurencją. Z drugiej mniejsze sklepy internetowe mogą zostać ofiarami nadgorliwych zgłoszeń. Branża zna już przypadki, gdy legalni sprzedawcy tracili dostęp do reklam lub profilu po błędnych raportach ze strony właścicieli znaków towarowych.
Meta zapewnia, iż uproszczony system raportowania jest bardziej intuicyjny i przyjazny użytkownikowi. – To uproszczone środowisko raportowania jest bardziej intuicyjne i przyjazne dla użytkownika, dzięki czemu marki mogą łatwiej zarządzać wnioskami o usunięcie treści i je realizować. Ostatecznie wymagając mniej kroków i oszczędzając czas – podkreślono w komunikacie.
Oznacza to konieczność jeszcze większej dbałości o transparentność działań. Każda reklama, opis produktu czy grafika muszą być zgodne nie tylko z prawem, ale także z zasadami Meta. W przeciwnym razie ryzyko błędnego zgłoszenia może zablokować najważniejszy kanał sprzedaży.
Dobre czy złe zmiany?
Nowe narzędzia Meta wpisują się w szerszy trend zwiększonej kontroli treści w mediach społecznościowych. Dla e-sklepów to sygnał, iż naruszenia praw w e-commerce będą jeszcze baczniej monitorowane. Sprzedawcy muszą przygotować procedury reagowania na ewentualne zgłoszenia, dokumentować legalność oferowanych towarów i zadbać o spójność wizerunku marki.
Jednocześnie zmiany mogą poprawić bezpieczeństwo klientów, którzy coraz częściej padają ofiarą fałszywych reklam. Mniej podróbek i nieuczciwych kont to większe zaufanie do zakupów w internecie. Jednak równowaga między ochroną marek a swobodą działania mniejszych sprzedawców pozostaje wyzwaniem, które w najbliższych miesiącach będzie uważnie obserwowane przez branżę.
Chcesz, by Twój sklep internetowy zarabiał więcej? Pobierz teraz bezpłatny e-book „Dochodowy e-commerce 2025”. To aż 270 stron wskazówek od praktyków e-handlu.