Ponad 12 mln zł zasądzonych kosztów wypłacił w latach 2022-2024 Dolnośląski Urząd Wojewódzki za przewlekłość postępowań lub bezczynność w związku z legalizacją pobytu i pracy cudzoziemców w Polsce. W tym samym okresie pozostałe 15 urzędów wojewódzkich wydało na ten cel w sumie 80 tys. zł. Jedną z przyczyn problemu mógł być funkcjonujący od lat w dolnośląskim urzędzie nietransparentny i korupcjogenny mechanizm ustalania terminów wizyt obcokrajowców. Kontrolerzy NIK zidentyfikowali niemal 8 tys. rezerwacji poza systemem kolejkowym. W związku z wynikami kontroli Izba złożyła zawiadomienie do prokuratury.
NIK już w 2018 r. negatywnie oceniła obsługiwanie spraw obcokrajowców przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Kontrolerzy stwierdzili wówczas, iż są tam stosowane rozwiązania sprzeczne z zasadą równego traktowania stron, zwracali uwagę na nieterminowość rozpatrywania wniosków i na brak skutecznego nadzoru. Wyniki najnowszej kontroli pokazały, iż wiele zidentyfikowanych wówczas problemów wciąż nie zostało rozwiązanych. Wzrosła liczba skarg cudzoziemców na bezczynność urzędu i przewlekłość postępowań. W latach 2022-2024 wniesiono ich 9,7 tys., jednak wewnętrzny rejestr prowadzony w Wydziale Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców nie zawierał danych ułatwiających kontrolę przebiegu i terminów rozpatrywania zgłaszanych problemów.
Mimo iż po wyrokach sądów administracyjnych i powszechnych Wojewoda musiał wypłacać różnego rodzaju świadczenia, takie jak np. grzywny i odszkodowania, a choćby regulować koszty komornicze, stosowano jedynie doraźne rozwiązania problemu. W okresie objętym kontrolą bez rozpoznania pozostawiono 6,8 tys. wniosków cudzoziemców, a zaległości w rozpatrywaniu kolejnych, według stanu na koniec 2024 r., dotyczyły niemal 61 tys. spraw. W skontrolowanej próbie spraw ujawniono przypadki, gdzie na wydanie decyzji zamiast maksymalnie pół roku, trzeba było czekać choćby ponad 3 lata i 7 miesięcy, a średnio ponad 9 miesięcy.
Nie została wykorzystana szansa na rozładowanie kolejek oczekujących, gdy po pełnoskalowej agresji Rosji przeciwko Ukrainie zostały wprowadzone specjalne przepisy dla uchodźców, bo w urzędzie nie podjęto dostatecznych działań identyfikujących przypadki, które podlegały tym regulacjom. W konsekwencji zaniechań lub opieszałości, ale także z powodu braku należytej organizacji i kontroli, Dolnośląski Urząd Wojewódzki poniósł gigantyczne koszty wyroków sądowych oraz naraził się na ich ponoszenie w przyszłości.
Opis grafiki- 60,6 tys. zaległych spraw
- 12,2 mln zł koszty wyroków sądowych (wraz z pochodnymi), co stanowiło 99,3% takich kosztów w skali kraju
- 7,8 tys. rezerwacji dokonanych poza systemem kolejkowym
- 358 kartonów dokumentacji klientów (w tym tajemnic chronionych prawem) przechowywanej na korytarzach i w piwnicy, w tym 40 kartonów dokumentacji przemieszanej i luźno wrzuconej
Pozostająca w urzędzie dokumentacja spraw cudzoziemców, także zawierająca dane chronione prawem, nie była należycie zabezpieczona: 358 kartonów z dokumentami przechowywano na korytarzach (również na drogach ewakuacyjnych) oraz w piwnicy, a część z nich w ogóle nie była uporządkowana.
Była pełnomocniczka cudzoziemców… dyrektorką wydziału zajmującego się sprawami cudzoziemców
Sytuacja w Wydziale Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców znana była zarówno dyrektorom tego wydziału, dyrektorom generalnym urzędu, jak i wojewodom, którzy w okresie objętym kontrolą nie podejmowali adekwatnych do skali problemów działań naprawczych. Nie opracowano i nie wprowadzono procedur antykorupcyjnych, mimo iż zidentyfikowano istotny poziom ryzyka wystąpienia nieprawidłowości tego rodzaju. Nie stworzono również adekwatnych mechanizmów nadzorczych na wypadek zaistnienia potencjalnego konfliktu interesów.
Dyrektor kierująca w latach 2024-2025 Wydziałem Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców była wcześniej pełnomocniczką cudzoziemców ubiegających się o zalegalizowanie pobytu lub pracy w Polsce. Podczas kontroli NIK wyjaśniała, iż przed zatrudnieniem w urzędzie wojewódzkim złożyła oświadczenie o zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej i wyłączyła się z prowadzenia w wydziale spraw, w których wcześniej była pełnomocniczką. Tymczasem w systemie rezerwacji wizyt dla cudzoziemców widniały cztery rezerwacje, w których podano adres e-mailowy firmy dyrektor wydziału. Jej zdaniem mogły to być rezerwacje dokonane za jej pośrednictwem jeszcze zanim została dyrektorką, a wprowadzone do systemu rezerwacji wizyt z opóźnieniem przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki.
Powołanie na wyższe stanowiska w służbie cywilnej osób prowadzących działalność gospodarczą związaną z obsługą spraw cudzoziemców nie było prawnie zabronione. Z kontroli NIK wynika jednak, iż dyrektor wydziału została zatrudniona na tym stanowisku, chociaż pomimo takiego obowiązku nie sprawdzono np. czy miała kompetencje kierownicze i czy nie był orzeczony wobec niej zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w urzędach organów władzy publicznej lub pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi. Dyrektor wydziału nie wydano też poświadczenia bezpieczeństwa ani zgody na dostęp do informacji niejawnych o klauzuli „poufne”; nie została ona także przeszkolona w zakresie ochrony informacji niejawnych.
W efekcie, pozbawiona dostępu do informacji niejawnych, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców nie miała możliwości sprawowania pełnego i skutecznego nadzoru nad realizacją spraw, którymi zajmował się wydział. W dodatku nie przeprowadzono tam żadnej kontroli wewnętrznej dotyczącej obsługi cudzoziemców i spraw paszportowych, mimo iż kierownictwo urzędu zdawało sobie sprawę z występujących w wydziale nieprawidłowości.
Cudzoziemcy w kolejkach
Kontrola NIK wykazała, iż w latach 2022-2024 w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim nie zapewniono cudzoziemcom równego traktowania i funkcjonował tam nietransparentny i korupcjogenny mechanizm rezerwacji wizyt, a pracownicy Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców przekraczali swoje uprawnienia przyjmując i rozpatrując wnioski z pominięciem systemu kolejkowego. Wykryty przez NIK mechanizm korupcjogenny polegał zatem w tym przypadku na podejmowaniu przez urzędników decyzji w sposób dowolny i pozbawiony kontroli.
Obcokrajowiec chcący złożyć wniosek o legalizację swojego pobytu lub pracy musiał najpierw zarejestrować się przez internet na stronie urzędu, a następnie czekać na wyznaczenie terminu wizyty. Uniemożliwienie złożenia wniosku bezpośrednio po pobraniu biletu w systemie kolejkowym, w dowolnym czasie w godzinach pracy urzędu, na równych zasadach i bez dodatkowych formalności było sprzeczne z przepisami ustawy o cudzoziemcach.
Jak ustalili kontrolerzy NIK, w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu oraz w Delegaturze w Legnicy od 1 stycznia 2022 r. do 31 grudnia 2024 r. w sposób uprzywilejowany traktowano wybrane osoby, w tym tzw. „klientów istotnych”, pełnomocników cudzoziemców oraz grupy cudzoziemców. Osobom tym umożliwiano składanie wniosków o zezwolenie na pobyt czasowy z powodu wykonywania pracy, a terminy spotkań w tej sprawie uzgadniano z pracownikami urzędu (w tym również zatrudnionymi przy obsłudze infolinii). Inicjatorami takich działań byli dyrektorzy Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców oraz wojewodowie urzędujący od 2019 do 2024 roku.
Zidentyfikowano także przypadki umożliwiania indywidualnym osobom omijania systemu kolejkowego. Pracownicy wydziału, którzy wykorzystywali do tego swoje stanowiska i przekraczali uprawnienia, przyjmowali obcokrajowców lub ich pełnomocników na stanowiskach obsługi, na podstawie okazanej korespondencji e-mail z pracownikiem wydziału. Dodatkowe terminy przyjęć wyznaczano choćby w soboty.
Opis grafiki7,8 tys. rezerwacji dokonanych poza systemem kolejkowym (01 I 2022 r. – 31 XII 2024 r.)
- Uprzywilejowanie wybranych – Specjalne traktowanie „klientów istotnych”, wybranych pełnomocników i grup cudzoziemców.
- Nadużycia przełożonych – Nieprawidłowości wynikały z inicjatywy dyrektorów wydziału i wojewodów w latach 2019–2024.
- Obejście systemu kolejkowego – Pracownicy DUW omijali system, wykorzystując stanowisko i uprawnienia.
- Korupcjogenna dowolność – Decyzje podejmowane arbitralnie, bez kontroli i nadzoru.
W wyniku kontroli NIK zwróciła uwagę m.in. na konieczność pilnego i zasadniczego wzmocnienia kontroli zarządczej w badanym przez Izbę zakresie, zarówno ze strony wojewody, jak i kierownictwa Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Wojewoda Dolnośląski nie wniósł zastrzeżeń do ustaleń NIK, poinformował również, iż wnioski pokontrolne zostaną zrealizowane.
-->
4 godzin temu



