Czarny pijar i lobbyści. Zaczął się rok grillowania aferą podsłuchową. Zapiski z tygodnia

1 rok temu
Kiedy słyszę, iż Pijarowcy stają się wręcz stałymi, niejawnymi doradcami ministrów, to zastanawiam się do jakiego punktu doszliśmy? Tu już nie chodzi o brak transparentności, a o coś więcej. Kto adekwatnie rządzi?
Idź do oryginalnego materiału