W wielu sprawach, które prowadzę okazuje się, iż jest kilku a czasem choćby kilkudziesięciu spadkobierców (w jednej z moich spraw ponad 100). Często są to osoby choćby nie spokrewnione, które nie mają ze sobą kontaktu. Są członkami bliższej lub dalszej rodziny, nie do końca pozostającej w przyjacielskich stosunkach. Odzyskanie nieruchomości w częściach ułamkowych
W sytuacji gdy słyszą one o możliwości odzyskania nieruchomości różnie reagują, jedni są chętni do współpracy, dla innych to nie ma znaczenia, a są też tacy, którzy nic nie chcą i wręcz są przeciwni i nie chcą współpracować. Taka postawa niewątpliwie utrudnia całą sprawę, im bowiem lepsza kooperacja zainteresowanych tym większa szansa na szybkie zakończenie sprawy. Nie jest to jednak sytuacja beznadziejna. Możliwe jest bowiem prowadzenie sprawy i odzyskanie nieruchomości także w sytuacji gdy jeden, czy kilku spadkobierców sprzeciwia się prowadzeniu sprawy.
Można bowiem sprawę prowadzić choćby bez jego udziału, przy jego sprzeciwie. Ten nie zainteresowany może nie otrzymać nic, podczas gdy innym się to uda. Skoro jednak ma takie stanowisko, nie ma co go uszczęśliwiać na siłę. Praktyka pokazuje mi, iż ci co byli najbardziej sceptyczni budzą się na samym końcu, wtedy kiedy widzą pieniądze na horyzoncie. Niekiedy jednak wtedy jest już za późno na zmianę decyzji.
