Domeniile Panciu Fetească Neagră (na czwartą łapę)

1 rok temu
A teraz coś z jeszcze innej beczki, czyli kilka zdań o tym, iż niedawnym moim wielkim wakacyjnym odkryciem było wino rumuńskie — począwszy od czerwonego półwytrawnego Domeniile Panciu Fetească Neagră, którym uczciłem pobyt na półdzikim-półformalnym campingu Glăvoi w Munții Apuseni...
Idź do oryginalnego materiału