O temacie zaniżonych emerytur jest głośno od lat. To problem dotyczący emerytów urodzonych w latach 1949-1959 (panie) oraz w latach 1949-1954 (panowie), którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę. Wybór takiej emerytury narażał jednak seniorów na wypłatę zaniżonego świadczenia.
Zaniżona emerytura to problem wielu seniorów. Winna ustawa z 2013 roku
To wedle ustawy z 2013 roku, która stwierdza, iż emerytura powszechna powinna zostać pomniejszana o wypłacone wcześniej świadczenia, emeryci ze wspomnianych wyżej roczników otrzymywali zaniżone kwoty. Każdy, kto pobierał wcześniejsze świadczenie mógł po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego wystąpić o emeryturę powszechną, ale ZUS wyliczał niższe świadczenia.Reklama
W 2024 roku Trybunał Konstytucyjny wydał korzystny dla emerytów wyrok w sprawie wypłat emerytur powszechnych po okresie pobierania wcześniejszej emerytury. To otworzyło seniorom drogę, aby wystąpić o wypłatę wyższego świadczenia po latach otrzymywania zaniżonych kwot.
ZUS wyliczył jej niższe świadczenie. Po latach sąd nakazał wypłacić wyrównanie
Sprawę seniorki ze Śląska opisała Gazeta Wyborcza. Jak informuje dziennik, urodzona w 1954 roku kobieta w lipcu 2009 roku przeszła na wcześniejszą emeryturę, ponieważ miała taką możliwość w związku z wykonywaniem pracy w szczególnych warunkach. Przez kilka lat pobierała to świadczenie, aż w lutym 2015 roku wystąpiła do ZUS o emeryturę powszechną.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyliczając jej świadczenie zaproponował jednak mniejszą kwotę, od tej dotychczasowej. Było to zgodne ze wspomnianymi przepisami z 2013 roku. Seniorka ze Śląska zdecydowała się więc dalej pobierać wcześniejszą emeryturę.
Gdy zapadł jednak korzystny dla seniorów wyrok Trybunału Konstytucyjnego, emerytka wystąpiła do sądu okręgowego w Bielsku-Białej. W wyroku z marca 2025 sąd zmienił niekorzystną dla seniorki decyzję i nakazał ZUS ponowne przeliczenie emerytury bez potrąceń, które wcześniej wynikały z ustawy z 2013 roku.
Wyrównanie i podwyższona emerytura. Emerytka ze Śląska wygrała w sądzie
ZUS złożył apelację od wyroku sądu w Bielsku-Białej, jednak decyzję organu niższej instancji utrzymał Sąd Apelacyjny w Katowicach. Ten wskazał jednoznacznie, iż nie może mieć miejsca sytuacja, gdy emerytura powszechna jest wypłacana z potrąceniem wcześniej wypłacanych świadczeń.
Teraz emerytka, która dotąd miała emeryturę wcześniejszą, będzie mogła odebrać emeryturę powszechną bez potrąceń. Wysokość jej comiesięcznego świadczenia nie tylko wzrośnie o 281,13 zł, ale także wypłacone jej zostanie wyrównanie. To ma sięgnąć choćby 24,5 tys. zł.
Przemysław Terlecki