Dwie ustawy ograniczą wolność słowa w sieci. Szef sejmowego zespołu ds. hejtu: "rozumiem obawy"
Zdjęcie: uke
Nowe kompetencje Urzędu Komunikacji Elektronicznej i tzw. ustawa hejterska rodzą skojarzenia z cenzurą treści publikowanych w internecie. Wątpliwości jest sporo i są one więcej niż uzasadnione. Różnice i podobieństwa wyjaśnia dla BiznesINFO przewodniczący Parlamentarnego zespołu do walki z hejtem, Łukasz Osmalak z Polski 2050.