Działanie na szkodę spółki – gdzie kończy się błąd biznesowy, a zaczyna odpowiedzialność karna?

kkz.com.pl 3 godzin temu

„Ryzyko biznesowe” czy już działanie na szkodę spółki?

W realiach współczesnego rynku zarządy spółek i menedżerowie muszą codziennie podejmować decyzje obarczone ryzykiem. Nie każda nietrafiona inwestycja, opóźniony projekt czy nieudany kontrakt oznacza od razu działanie na szkodę spółki. Problem pojawia się tam, gdzie granica między dopuszczalnym ryzykiem gospodarczym a niegospodarnością lub nadużyciem zaufania staje się niebezpiecznie cienka – zwłaszcza z perspektywy prokuratury, wierzycieli lub wspólników.

W praktyce art. 296 Kodeksu karnego, który reguluje przestępstwo wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, jest jednym z najczęściej przywoływanych przepisów wobec członków zarządów i osób faktycznie zajmujących się sprawami majątkowymi spółki. Często słyszą oni zarzut, iż przez nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków mieli działać na szkodę spółki, choć w ich ocenie był to po prostu element normalnego, ryzykownego biznesu.

Kto realnie narażony jest na zarzut działania na szkodę spółki?

Przestępstwo działania na szkodę spółki ma charakter „indywidualny” – nie każdy pracownik może ponosić za nie odpowiedzialność. Ustawodawca koncentruje się na osobach, które z racji pełnionej funkcji podejmują decyzje dotyczące majątku spółki. W praktyce na ryzyko zarzutów szczególnie narażeni są:

  • członkowie zarządów spółek kapitałowych,
  • dyrektorzy finansowi, członkowie komitetów inwestycyjnych, osoby odpowiedzialne za najważniejsze kontrakty,
  • menedżerowie z szerokimi pełnomocnictwami do zaciągania zobowiązań i dysponowania majątkiem,
  • prokurenci i osoby „faktycznie” zarządzające spółką, choćby jeżeli formalnie nie zasiadają w organach,
  • osoby, którym powierzono sprawy majątkowe na podstawie umów lub uchwał organów (np. zewnętrzni menedżerowie, doradcy).

Kluczowe jest to, czy dana osoba ma realny wpływ na decyzje dotyczące majątku – nie tylko „pilnuje”, żeby nie doszło do szkody, ale też aktywnie kształtuje politykę inwestycyjną, kontraktową, zakupową czy finansową spółki. Im większa samodzielność decyzyjna, tym większe potencjalne ryzyko odpowiedzialności karnej.

Typowe sytuacje, w których pojawia się zarzut działania na szkodę spółki

W praktyce zawodowej można wyróżnić kilka powtarzalnych scenariuszy, w których prokuratura formułuje zarzut działania na szkodę spółki. Do najczęstszych należą:

  • zawarcie rażąco niekorzystnej umowy – np. sprzedaży majątku poniżej wartości rynkowej albo zakupu usług po cenach oderwanych od realiów rynkowych,
  • udzielanie pożyczek, poręczeń lub gwarancji podmiotom powiązanym, których sytuacja finansowa była oczywiście zła,
  • prowadzenie długotrwałej działalności mimo realnej niewypłacalności, bez złożenia wniosku o upadłość,
  • wyprowadzanie majątku ze spółki przed ogłoszeniem upadłości lub na etapie sporów właścicielskich,
  • zawieranie transakcji „pod dyktando” wybranych kontrahentów, z pominięciem standardów compliance i podstawowych procedur oceny ryzyka,
  • ignorowanie sygnałów ostrzegawczych – np. ostrzeżeń działu finansowego, audytu wewnętrznego, biegłego rewidenta.

Warto podkreślić, iż o ile ekonomiczna ocena decyzji menedżera bywa dokonywana „po fakcie”, o tyle na gruncie prawa karnego najważniejsze są okoliczności znane w chwili podejmowania decyzji. Rolą obrońcy jest często pokazanie, iż decyzja – choć z perspektywy czasu nieudana – mieściła się w granicach racjonalnego działania gospodarczego.

Niedopełnienie obowiązków i nadużycie uprawnień – jak rozumieć te pojęcia?

Przestępstwo działania na szkodę spółki opiera się na dwóch filarach: niedopełnieniu obowiązków i nadużyciu uprawnień. W praktyce:

  • niedopełnienie obowiązków to niewykonanie lub nienależyte wykonanie zadań, które spoczywają na menedżerze – np. brak nadzoru nad kluczowym projektem, zignorowanie procedur akceptacyjnych, niewdrożenie zaleceń audytu,
  • nadużycie uprawnień polega zarówno na przekroczeniu kompetencji (np. zaciągnięcie zobowiązania bez wymaganej zgody organu), jak i działaniu formalnie zgodnym z zakresem umocowania, ale ewidentnie sprzecznym z interesem spółki.

W praktyce to właśnie granica między „nietrafioną decyzją biznesową” a „rażącym naruszeniem obowiązków” staje się osią sporu. Odpowiednio przygotowana linia obrony wymaga więc zarówno analizy dokumentów korporacyjnych (umów, uchwał, regulaminów), jak i kontekstu biznesowego decyzji.

Działanie na szkodę spółki a odpowiedzialność cywilna i karna

Zarzut działania na szkodę spółki zwykle „otwiera” kilka równoległych ścieżek odpowiedzialności. Poza postępowaniem karnym (art. 296 k.k.) w grę wchodzą także:

  • roszczenia cywilne spółki wobec członków zarządu – o naprawienie szkody,
  • odpowiedzialność wobec wierzycieli – np. na gruncie przepisów o bezskuteczności czynności dokonanych z pokrzywdzeniem wierzycieli,
  • postępowania korporacyjne – odwołanie z funkcji, pociągnięcie do odpowiedzialności na zgromadzeniu wspólników lub walnym zgromadzeniu,
  • spory ubezpieczeniowe – w szczególności w kontekście polis D&O i zakresu ich ochrony.

Z punktu widzenia menedżera oznacza to, iż jedna decyzja może wywołać lawinę konsekwencji – od postępowania karnego, przez roszczenia odszkodowawcze, po skutki reputacyjne i zawodowe. Tym bardziej potrzebna jest spójna strategia, która uwzględnia wszystkie te wymiary, a nie tylko obronę w wąsko rozumianym procesie karnym.

Jak przygotować się na ryzyko zarzutów działania na szkodę spółki?

Nie da się prowadzić biznesu bez ryzyka, ale można świadomie zarządzać ryzykiem odpowiedzialności. Z perspektywy członków zarządu i kluczowych menedżerów praktyczne znaczenie mają m.in.:

  • transparentne procedury podejmowania decyzji – jasne ścieżki akceptacji, komitety inwestycyjne, protokołowanie istotnych wyborów,
  • dokumentowanie analiz i rekomendacji – notatki z posiedzeń, opinie doradców, analizy due diligence,
  • jasny podział kompetencji i odpowiedzialności – tak, aby było wiadomo, kto faktycznie decydował o kluczowych kwestiach,
  • regularne przeglądy ryzyk prawnych i compliance – zwłaszcza przy dużych projektach i transakcjach z podmiotami powiązanymi,
  • świadome korzystanie z polis D&O – z pełnym zrozumieniem zakresu ochrony i wyłączeń odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Dzięki temu, w razie potencjalnego sporu, menedżer nie musi polegać wyłącznie na własnej pamięci – ma do dyspozycji spójny materiał pokazujący, iż podejmował decyzje w oparciu o dostępne dane i profesjonalne wsparcie.

Rola wyspecjalizowanej kancelarii w sprawach o działanie na szkodę spółki

Sprawy o działanie na szkodę spółki to klasyczny przykład „white collar crime” – wymagają połączenia znajomości prawa karnego gospodarczego, prawa spółek, praktyki korporacyjnej i realiów biznesu. To nie są sprawy, które można prowadzić wyłącznie „z kodeksem w ręku”. Potrzebna jest umiejętność czytania sprawozdań finansowych, uchwał, protokołów, a także zrozumienie, jak w danej branży faktycznie podejmuje się decyzje.

Kancelaria KKZ od lat reprezentuje członków zarządów, menedżerów, wspólników i same spółki w postępowaniach dotyczących zarzutów działania na szkodę spółki – zarówno na etapie postępowań przygotowawczych, jak i procesów sądowych oraz sporów cywilnych i korporacyjnych. Więcej informacji o tym, jak w praktyce prowadzimy sprawy dotyczące działania na szkodę spółki, znajdziesz na dedykowanej podstronie.

Wsparcie kancelarii obejmuje nie tylko bieżącą obronę, ale także doradztwo strategiczne – jak komunikować się z organami, wspólnikami, radą nadzorczą, bankami czy kluczowymi kontrahentami, aby ograniczyć skutki kryzysu dla reputacji i płynności spółki.

Zakończenie – kiedy warto zareagować i jaki może być Twój pierwszy krok?

Jeżeli usłyszałeś zarzut działania na szkodę spółki, otrzymałeś zawiadomienie o wszczęciu postępowania, zostałeś wezwany na przesłuchanie albo – jako wspólnik czy członek rady nadzorczej – masz uzasadnione obawy co do decyzji podejmowanych przez zarząd, nie warto czekać, aż sytuacja „sama się wyjaśni”. Na tym etapie każda wypowiedź, każdy dokument i każdy brak reakcji mogą mieć znaczenie dla Twojej odpowiedzialności karnej, cywilnej i zawodowej.

Skontaktuj się z zespołem KKZ, aby podczas pierwszej, merytorycznej konsultacji uporządkować stan faktyczny, ocenić realne ryzyka oraz wybrać strategię działania – od dyskretnego wsparcia w tle, przez aktywną obronę w postępowaniu karnym, po działania korporacyjne i cywilne. Jedna dobrze zaplanowana rozmowa może przesądzić o tym, czy zarzut działania na szkodę spółki pozostanie epizodem do opanowania, czy kryzysem, który na lata obciąży Twoją karierę i sytuację finansową.

Bibliografia:

  • Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. 1997 nr 88, poz. 553 ze zm.), w szczególności art. 296.
  • Ustawa z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz.U. 2000 nr 94, poz. 1037 ze zm.).
  • Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. 1964 nr 16, poz. 93 ze zm.).
  • Zoll A. (red.), „Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz”, C.H. Beck, Warszawa (nowsze wydania).
  • Włodyka S. (red.), „Prawo spółek handlowych. System Prawa Prywatnego”, C.H. Beck, Warszawa (nowsze wydania).

Autor: adw. Monika Orczykowska, Szef Działu Prawa Karnego i Compliance

E-mail: [email protected]

tel.: +48 22 501 56 10

Zobacz profil na LinkedIn

Idź do oryginalnego materiału