Eksperci wykryli lukę prawną w przepisach, które od przyszłego roku mają dać inspekcji pracy prawo do przekształcania śmieciówek w etat. Alarmują, iż choćby odwołanie się od decyzji PIP nie uchroni pracodawców od konieczności zapłaty zaległych składek: zdrowotnej oraz na fundusze. To mogą być dziesiątki tysięcy złotych od jednej zakwestionowanej umowy.