Europa obiecuje, a Azja już wytwarza zielony wodór

1 tydzień temu

Europejczycy chcą wykorzystywać zielony wodór, ale Azjaci już to z powodzeniem robią dysponując już teraz dwa razy większymi mocami produkcyjnymi.

PricewaterhouseCoopers International (PwC) to globalna sieć firm zajmujących się audytem, doradztwem podatkowym oraz doradztwem biznesowym zwraca uwagę na wzrastającą rozbieżność planów oraz rzeczywistej produkcji zielonego wodoru w Niemczech i Unii Europejskiej.

Według PwC do 2030 roku Unia Europejska zamierza zużywać 20 milionów ton zielonego wodoru i połowę z niego produkować w Europie. — Aby wytworzyć takie ilości wodoru, Unia musiałaby zbudować 120 GW mocy. Jednak w tej chwili działa tylko 0,2 GW instalacji produkcyjnych, podczas gdy kolejne o mocy 3 GW są w budowie lub są finansowane. Biorąc pod uwagę własne cele, UE musiałaby co roku budować elektrownie o mocy 20 GW. – podaje regionalna niemiecka gazeta Nordkurier.

Szczególnie interesujące jest porównanie z Azją, gdzie Chiny, Korea Południowa i Japonia już teraz dysponują dwa razy większymi mocami produkcyjnymi. W ocenie PwC Europie brakuje konkretnych umów zakupu na dużą skalę, co uniemożliwia finansowanie, a tym samym realizację projektów produkcyjnych.

Unia zdecydowała, iż w latach 2024-2030, wodór ma stać się istotnym elementem zintegrowanego systemu energetycznego, a jego wykorzystanie ma być stopniowo rozszerzane na nowe sektory, takie jak produkcja stali, ciężarówki, transport kolejowy i zastosowania w transporcie morskim. W tym celu do 2030 roku w Unii ma zostać zainstalowana moc elektrolizy wynosząca co najmniej 40 GW, produkująca do 10 mln ton odnawialnego wodoru.

Wodór zielony to taki wytwarzany z pomocą źródeł odnawialnych jak fotowoltaika czy morskie farmy wiatrowe, których energia służy do napędzania elektrolizerów.

Deutsche Presse Agentur/ European Parliament / Aleksandra Fedorska

Siemieniuk: Wszystkie kolory tęczy wodoru wojskowego

Idź do oryginalnego materiału