Co udało się osiągnąć w sprawach frankowych w minionym roku?
SN utrwalił i doprecyzował zapoczątkowaną w 2019 r. linię orzeczniczą. Postanowienia umowy o kredyt denominowany lub indeksowany, uprawniające banki do określania wysokości świadczeń stron z odwołaniem do tabel kursów walut ustalanych przez bank, a więc bez wskazania obiektywnej metody ich ustalania, są nietransparentne i wprowadzają istotną dysproporcję praw oraz obowiązków kontraktowych na niekorzyść konsumenta (m.in. wyroki SN II CSKP 532/22, II CSKP 405/22). Utrwala się też stanowisko SN, iż bezskuteczność zamieszczonych w umowie kredytu postanowień dotyczących przeliczeń walutowych prowadzi do nieważności tej umowy, zarówno o kredyt indeksowany (sygn. II CSKP 419/22), jak i denominowany (np. sygn. II CSKP 405/22). Umowy te nie mogą być konwalidowane w celu utrzymania ich w mocy wbrew woli konsumenta.
A które orzeczenie było najdonioślejsze?
Za szczególnie istotną uznać należy uchwałę SN z 28 kwietnia 2022 r. (sygn. III CZP 40/22), rozstrzygającą, iż sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty adekwatnej do wyliczenia zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia rat kredytu, o ile z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Uchwała ta otwiera również przed przedsiębiorcami drogę do domagania się stwierdzenia nieważności umowy kredytu, w której bank zapewnił sobie możliwość arbitralnego decydowania o wysokości rat kredytu i zadłużenia kredytobiorcy.
A co mamy z dorobku TSUE?
TSUE w wyroku z 8 września 2022 r. w połączonych sprawach od C-80/21 do C-82/21 podtrzymał korzystne dla konsumentów stanowisko i orzekł, iż roszczenia konsumenta o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy kredytu nie mogą zacząć się przedawniać, zanim konsument dowiedział się lub miał możność samodzielnie ocenić, iż w zawartej przez niego umowie znajdują się abuzywne postanowienia.
W jakim stopniu ten dorobek orzeczniczy wpłynął na praktyczne prowadzenie sprawy frankowiczów?
Wszystkie te orzeczenia, zarówno SN, jak i TSUE, ułatwiają prowadzenie spraw frankowych. W znakomitej ich większości sądy dobrze radzą sobie z oceną abuzywnego charakteru postanowień umów o kredyt indeksowany i denominowany. Problemy rodzą niektóre zagadnienia dotyczące rozliczenia stron nieważnej umowy, np. kwestia odsetek należnych konsumentowi za opóźnienie banku ze zwrotem pobranych w wykonaniu nieważnej umowy płatności.
Czy zauważa pan jakieś zmiany w działaniu sędziów?
Sądy coraz lepiej rozumieją przesłanki, od których zależy uznanie za nieuczciwe postanowień umowy zwartej z konsumentem. Rzadziej niż kiedyś dopuszczane są dowody na okoliczności nieistotne dla oceny tych postanowień, np. sposobu wykonywania umowy, finansowania kredytu przez bank, wiedzy i doświadczenia konsumenta. Kolejne orzeczenia usprawniają bieg postępowania, chociaż niestety nie jest to widoczne z powodu rosnącej liczby spraw.