O co chodzi: Zgodnie z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 30 maja 2018 roku mieszkańcy państw europejskich muszą zadbać o odpowiednią utylizację tekstyliów, czyli odzieży czy obuwia. W Polsce od 1 stycznia 2025 to zadanie mają realizować gminy w ramach Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK).
REKLAMA
Zobacz wideo Braun atakuje dziennikarzy i Nowacką. Złożył zawiadomienie do prokuratury
Nowe wytyczne: "Każda gmina zobowiązana jest ustanowić przynajmniej jeden taki punkt na swoim terenie. To tam powinny trafiać rzeczy, którym można dać drugie życie" - informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Co ważne, w domach nie muszą się pojawiać nowe pojemniki na odpady, ale trzeba pamiętać, gdzie należy wywieźć wspomniane rzeczy.
Zbiórka w PSZOK: Jak przekazało ministerstwo, "selektywna zbiórka odpadów tekstyliów i odzieży obejmuje między innymi zużytą odzież, obuwie, pościel, zasłony, ręczniki, obrusy, koce, firany, bieliznę, skarpetki, rękawiczki, czapki, szaliki, portfele, torebki, paski, galanterię skórzaną, plecaki, pluszowe zabawki oraz dywany".
Kara za złą segregację: Każdy z nich sam musi zadbać o dostarczenie odpadów do wskazanego punktu. jeżeli jednak ktoś wrzuci buty, ubrania czy inne tekstylia do innego pojemnika, może otrzymać np. karę pieniężną. - Do tej pory mieszkańcy wyrzucali tekstylia do czarnego pojemnika na odpady zmieszane. Alternatywą było oddawanie tekstyliów firmom i organizacjom charytatywnym, które zajmują się zbiórką. (...) Przez lata na poziomie prawa, również europejskiego, brakowało odpowiednich przepisów - przypomniała Joanna Kądziołka, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Gdzie wyrzucić zużytą folię? Polacy nagminnie popełniają ten błąd".Źródła: Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Klimatu i Środowiska (Facebook), Oko Press