News 1: Orzeczenia dla osób z niepełnosprawnościami zostaną przedłużone
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad projektem zmian w ustawie o rehabilitacji zawodowej i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Projekt ustawy zmieniającej pojawił się na stronie RCL. Zmiany mają spowodować, iż osoby którym kończą się terminy ważności orzeczenia o niepełnosprawności zachowają swój status do czasu uzyskania nowego orzeczenia. Ma ona także odblokować zatory, które mają miejsce w zespołach orzeczniczych z powodu dużej liczby wygasających 30 września b.r. orzeczeń, które już kilkukrotnie były przedłużane, a osoby niepełnosprawne w czasie oczekiwania tracą swoje uprawnienia. Ze względu na pilność problemu projekt będzie procedowany bez konsultacji społecznych i międzyresortowych. Według danych resortu pracy takich osób z kończącymi się orzeczeniami jest ok. 400 tysięcy.
Nowelizacja przepisu przewiduje, iż dotychczasowe orzeczenie o niepełnosprawności lub jej stopniu będzie zachowywało swoją ważność do czasu wydania nowego ostatecznego orzeczenia, nie dłużej jednak niż do ostatniego dnia szóstego miesiąca następującego po dacie określającej termin ważności. Aby tak się stało trzeba będzie złożyć wniosek o wydanie nowego orzeczenia jeszcze w okresie ważności dotychczasowego. Pozwoli to na zachowanie ulg i świadczeń przez osoby niepełnosprawne w okresie oczekiwania.
Podobne zasady mają dotyczyć przedłużania ważności decyzji ustalających poziom potrzeby wsparcia wydawanych osobom posiadającym orzeczenia o stopniu niepełnosprawności przez Wojewódzkie Zespoły ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Tu także po złożeniu wniosku o wydanie nowej decyzji w okresie obowiązywania dotychczasowej, ta ostatnia będzie ważna do czasu kiedy nowa decyzja stanie się ostateczna, nie dłużej jednak niż do ostatniego dnia szóstego miesiąca następującego po dacie określającej jej ważność.
Nowe przepisy umożliwią także składanie nowych wniosków o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności na dwa miesiące przed upływem ważności starego orzeczenia (teraz jest to 30 dni). Osoby do 16 roku życia będą miały termin dłuższy, bo 3-miesięczny.
Zmiany będą dotyczyć także postępowań będących w toku przed wejściem w życie nowelizacji. Wydłużone zostaną także, do 31 marca 2025 r. terminy ważności kart parkingowych.
News 2: Płaca minimalna 2025. Nie ma porozumienia!
Procedura ustalania minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej przewiduje uzgodnienia jego wysokości w ramach Rady Dialogu Społecznego. Jednak w tym roku najprawdopodobniej nową płacę minimalną będzie musiał ustalić rząd. Nic bowiem nie wskazuje na to, aby pomiędzy partnerami społecznymi miało dojść do porozumienia w tej sprawie.
Żadna ze stron nie chcą ustąpić ze swoich stanowisk. Pracodawcy proponują zamrożenie płacy minimalnej na obecnym poziomie, związkowcy kwotę 4650 zł. Propozycja rządowa to 4626 zł.
Pracodawcy argumentują swoje stanowisko dużymi wzrostami płacy minimalnej w ostatnich latach i nadchodzącymi zmianami związanymi z minimalnym wynagrodzeniem na skutek konieczności wdrożenia do jesieni b.r. dyrektywy 2022/2041 w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE. Już tegoroczna kwota przekracza wymogi dla wynagrodzenia minimalnego (50% przeciętnego wynagrodzenia albo 60% mediany wynagrodzeń). Obawiają się, iż firmy mogą nie udźwignąć obciążeń, a wtedy odbije się to również na pracownikach.
Brak uzgodnienia wspólnego stanowiska będzie skutkował tym, iż wysokość wynagrodzenia minimalnego ustalona zostanie przez rząd, prawdopodobnie na zaproponowanym poziomie:
- 4626 zł brutto miesięcznie dla pracowników
- 30,20 zł brutto za godzinę pracy zleceniobiorców.
News 3: Coraz mniejszy popyt na pracowników
Wprawdzie liczba ofert pracy spływających do urzędów pracy jest większa niż przed rokiem, to z miesiąca na miesiąc ta różnica maleje. Podobny trend wynika z danych serwisu pracuj.pl. Zdaniem ekspertów przyczyną jest zwiększenie ostrożności firm w angażowaniu się w nowe projekty, a co za tym idzie w zatrudnienie nowych pracowników. To również skutek rekordowego wzrostu płacy minimalnej, a także ogólnego wzrostu kosztów działalności (np. wzrost cen surowców). Jest także niepewność co do przyszłości w związku z hamowaniem gospodarek UE i wynikającym z niego spadkiem zamówień. O ile na początku roku wydawało się, iż spowolnienie w UE nie będzie miało wpływu na nasz rynek tak teraz już widać iż trend spadkowy nieprędko ulegnie odwróceniu. Nie pomaga też wciąż tocząca się wojna w Ukrainie, która powstrzymuje wielu zewnętrznych inwestorów przed podejmowaniem nowych inicjatyw na naszej części Europy.
Nie można mówić o załamaniu, ponieważ pracodawcy nie zwalniają pracowników – utrzymują stan zatrudnienia, mając świadomość, iż w razie zwiększenia potrzeb trudno ich będzie ponownie pozyskać. Mniejszy popyt na pozyskiwanie nowych kadr widoczny jest przede wszystkim w dużych firmach, gdzie większy impakt mają warunki makroekonomiczne. Pracodawców dociążają koszty i rosnące oczekiwania finansowe pracowników, przy niejednokrotnie zmniejszonym popycie na ich usługi czy wyroby.
Częściej niż w poprzednich latach sięgają zatem po pracowników sezonowych i tymczasowych, ponieważ to pozwala szybciej zredukować zasoby w razie pogorszenia koniunktury.
Z problemami borykają się pracodawcy z branży turystycznej, gastronomicznej, handlu, ale także w przetwórstwie przemysłowym np. sektor mleczarski, który nie wytrzymuje konkurencji z firmami z Włoch, Holandii czy Francji. Zmiany dostrzegalne są także w sektorze TSL. Spada także zapotrzebowanie na pracowników IT, którzy jeszcze do niedawna wydawali się być najbardziej poszukiwani.
Sytuację, według niektórych ekspertów (już w drugim półroczu tego roku) zmienić mogą fundusze europejskie, które mają napłynąć do Polski, a także ożywienie w innych gospodarkach UE. Są też tacy, którzy, powołując się na najnowsze dane GUS o koniunkturze, spodziewają się ożywienia dopiero najwcześniej w przyszłym roku.
News 4: Inspekcja pracy jak prokurator przeciwko brutalnym atakom na pracowników
Wciąż pojawiają się nowe pomysły na zmiany w działalności Państwowej Inspekcji Pracy. Ostatnio pisaliśmy o planach nowego GIP. Teraz wpadła nam w oko informacja o propozycji Związkowej Alternatywy, postulującej stworzenie służby mundurowej i działu prokuratorskiego w Państwowej Inspekcji Pracy. Związkowcy, dla ulepszenia działania tej instytucji, domagają się „radykalnego” zwiększenia wydatków budżetowych na PIP oraz zwiększenia jej uprawnień. Uważają, iż Inspekcja Pracy powinna również zająć się mobbingiem i dyskryminacją, w tym także delegować swoich przedstawicieli do komisji antymobbingowych.
Proponowana służba prokuratorska byłaby organem, który zdaniem Związkowej Alternatywy: „(…)mógłby podejmować szybkie działania wobec pracodawców szczególnie brutalnie łamiących prawa pracownicze. Chodziłoby tu między innymi o walkę ze szczególnie brutalnymi formami mobbingu, łamaniem przepisów BHP czy niewypłacanie wynagrodzeń pracownikom”.
Swoje postulaty ZA przekazała do wszystkich ugrupowań politycznych reprezentowanych w parlamencie oraz do nowego GIP. Zważywszy na jego wcześniejsze wypowiedzi popierające zwiększanie uprawnień PIP, liczą na wsparcie także w ich postulatach.
Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy, odniósł się do propozycji ZA. Jak zaznaczył w komentarzu dla GP: „Wkrótce ruszą prace legislacyjne nad zmianą ustawy o PIP. Obowiązująca ustawa nie przystaje do realiów współczesnego rynku pracy. Konieczne są zmiany, pozwalające inspektorom pracy skutecznie realizować powierzone im zadania”. Potwierdził, iż w obecnym stanie prawnym inspekcja nie ma żadnych tzw. śledczych narzędzi ułatwiających działania kontrolne w zakresie legalności zatrudnienia.
Postulujemy o takie rozwiązania. Wszystkie inicjatywy, których celem jest wzmocnienie inspekcji i wyposażenie inspektorów w instrumenty prawne, techniczne i operacyjne ułatwiające ich pracę, powinny być rozważone i przeanalizowane w toku prac legislacyjnych. – powiedział Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy
Inne propozycje GIP to m.in. odejście od narzucanych inspektorom kontroli norm, w zakresie liczby wydanych decyzji, wystąpień i mandatów czy minimalnych kwot wystawianych mandatów i zniesienie upoważnień do kontroli przedsiębiorców, które uważa za przerost biurokracji.