HR Detektywi #96 Dofinansowania do pensji, B2B z prawem do urlopu, minimalna w 2025 roku, zasiłek od pierwszego dnia choroby

6 miesięcy temu

News 1: Wyższe dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami

Rząd wpisał do wykazu prac legislacyjnych projekt nowelizacji ustawy z 27 sierpnia 1997 o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Nowelizacja jest realizacją zapowiedzi ministerstwa rodziny pracy i polityki społecznej oraz pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych.

Kluczową zmianą wynikającą z nowelizacji jest podwyższenie dopłat do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Zabiegali o to już od dłuższego czasu pracodawcy, wskazując na rosnące koszty płacy, wynikające ze skokowych wzrostów wynagrodzenia minimalnego w ostatnich latach. Na skutek tych podwyżek wysokość dopłat stała się nieadekwatna do ponoszonych przez nich kosztów.

Jeżeli zmiany wejdą w życie w proponowanym kształcie kwoty dofinansowań wzrosną od lipca o 15 procent. Tym samym kwota dofinansowania do wynagrodzenia osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności wzrośnie z 2400 zł do 2760 zł, pracownika z umiarkowanym poziomem niepełnosprawności – z 1350 zł do 1550 zł, a przy stopniu lekkim – z 500 zł do 575 zł. Podwyższone zostaną również dopłaty w przypadku zatrudniania osób z tzw. schorzeniami szczególnymi (np. upośledzenie umysłowe czy epilepsja). Po wejściu w życie zmienionych regulacji dopłaty zwiększą się do 1380 zł na pracowników ze znacznym stopniem niepełnosprawności, do 1035 zł zł na tych ze stopniem umiarkowanym i do 690 zł – ze stopniem lekkim.

Zmienić ma się także wysokość subwencji z budżetu do PFRON na pokrycie kosztów zwiększonych dopłat do wynagrodzeń. Znikną sztywne ramy (do tej pory jest to 30% zaplanowanych na dany rok wydatków na dofinansowania do wynagrodzeń), dopłata będzie wynosić do 30% wydatków na dopłaty do pensji.

Te zmiany mogą być bodźcem dla zatrudniania osób niepełnosprawnych (zmniejszenie obciążeń finansowych pracodawców). Nie brakuje jednak eksperckich głosów apelujących o zmiany w systemie, które zwiększyłyby efektywność działań zmierzających do aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnościami i wsparcie ich utrzymania w zatrudnieniu.

News 2: Rozliczenie składki na ubezpieczenie zdrowotne przedsiębiorców

Do 20 maja przedsiębiorcy powinni złożyć do ZUS deklarację ZUS DRA lub ZUS RCA za kwiecień 2024 r. w którym znajdzie się również rozliczenie składki zdrowotnej za rok 2023 r. Takie rozliczenie ma obowiązek złożyć osoba, która prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą i z tego tytułu podlegała ubezpieczeniu zdrowotnemu i podlegała opodatkowaniu progresywnemu (skala podatkowa), podatkiem liniowym lub ryczałtem ewidencjonowanym.

Druk ZUS DRA składają osoby prowadzące działalności jednoosobowo i odprowadzające składkę tylko za siebie, natomiast ZUS RCA osoby które odprowadzają składki także za osoby przez siebie zatrudnione (pracowników czy zleceniobiorców).

Przypomnijmy, iż tzw. Polski Ład diametralnie zmienił zasady opłacania składki zdrowotnej przez osoby prowadzące działalność gospodarczą. Zlikwidowano jednakową dla wszystkich, zryczałtowaną składkę i wprowadzono różne sposoby jej wyliczenia, uzależniając je od sposobu, w jaki przedsiębiorca rozlicza się z fiskusem. Tym samym inne składki płacą osoby rozliczające się wg skali podatkowej, inne ci na podatku liniowym, a jeszcze inaczej rozliczają się z NFZ tzw. ryczałtowcy. Dla wszystkich form opodatkowania składka zdrowotna jest jednak powiązana z dochodem przedsiębiorcy. Składki obliczane i opłacane są na bieżąco, ale ustalenie ich ostatecznej wysokości następuje na podstawie dochodu rocznego. Dlatego po dokonaniu rozliczenia podatkowego jest on zobowiązany do zweryfikowania wysokości należnych składek w oparciu o roczny dochód wynikający z zeznania rocznego złożonego do US. Skutkiem tego rozliczenia może być niedopłata (jeśli dochód okaże się wyższy niż szacowany na bieżąco w ciągu roku) lub nadpłata (jeżeli przedsiębiorca opierał się na danych z roku poprzedniego a faktyczny dochód okaże się niższy).

Po rozliczeniu rocznym w razie zaistnienia niedopłaty konieczne będzie dopłacenie brakującej kwoty do ZUS. o ile natomiast wystąpi nadpłata, ZUS na podstawie wniosku RZS-R, dokona jej zwrotu na wskazany rachunek bankowy. Wniosek należy przesłać do ZUS przez PUE najpóźniej do 3 czerwca b.r.

News 3: Ile wyniesie płaca minimalna w przyszłym roku?

W dniu 30 kwietnia b.r. rząd przyjął Wieloletni Plan Finansowy państwa na lata 2024 -2027. Jest to dokument, który wyznacza kierunki polityki finansowej państwa i obejmuje zawsze 4 kolejne lata budżetowe. W planie zawarte są prognozy i ustalenia dotyczące najważniejszych wartości makroekonomicznych z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju państwa. Na podstawie tych wskaźników prognozuję się m.in. wzrost płacy minimalnej.

Na pewno w odróżnieniu od poprzednich lat w przyszłym roku będziemy mieli tylko jedną podwyżkę – od 1 stycznia. Wynika to z prognozy inflacji, która nie przekracza 5%, a taki jest próg powyżej którego przepisy wymagają dwukrotnej waloryzacji płacy minimalnej w ciągu roku. Na przyszły rok prognoza opiewa na 4,1%.

Jeżeli płaca minimalna zostałaby zwaloryzowana tylko o prognozowany wskaźnik inflacji to dla pracowników wyniosłaby od stycznia 4510,90 zł, a stawka godzinowa dla zleceniobiorców – 29,50 zł.

Gdyby jednak okazało się, iż przy takiej wartości płaca minimalna spadłaby poniżej 50% średniego wzrostu wynagrodzenia za I kwartał b.r., to wtedy będzie jeszcze wyższa (odpowiednio 4617,80 zł i 30,20 zł – do wskaźnika inflacji dodaje się jeszcze 2/3 przewidywanego wzrostu PKB). Dane o wzroście wynagrodzeń w 1 kwartale będą znane 13 maja, co da rządzącym możliwość aktualizacji prognoz przed przygotowaniem ustawy budżetowej na przyszły rok.

To są przewidywane wartości minimalne, wynikające z przepisów. To jakie ostateczne kwoty zobaczymy od stycznia 2025 r. okaże się na jesieni.

News 4: Równe prawa dla wszystkich? B2B zrównane z umową o pracę?

Jak informuje Gazeta Prawna premier ma się zająć petycją w sprawie zrównania uprawnień pracowników i osób wykonujących pracę na innej podstawie niż umowa o pracę. W petycji znalazł się postulat, aby poza pracownikiem w kodeksie pracy pojawił się „pracujący”.

Celem jest zrównanie praw wszystkich osób pracujących w danej organizacji, niezależnie od tego, jaka jest forma ich zatrudnienia (umowa o pracę, umowa zlecenia, o dzieło, czy tzw. B2B: firma-firma). Jak mówi jeden ze współautorów petycji, wnioskodawcom zależy na tym, aby każda pracująca osoba miała prawo np. do urlopu czy opieki państwa w sporach korporacyjnych.

Petycją zajmowała się już komisja sejmowa, jednak ze względu na złożoność proponowanych zmian została ona przekazana do konsultacji prezesowi Rady Ministrów.

Biorąc pod uwagę wcześniejsze wypowiedzi przedstawicieli resortu pracy i toczące się również na poziomie unijnym prace nad zrównywaniem uprawnień (dyrektywa dotycząca ochrony pracowników zatrudnionych za pośrednictwem platform cyfrowych) może się okazać, iż postulaty sformułowane przez autorów petycji spotkają się z przychylnym podejściem rządzących. “Praca to praca i powinna być chroniona” – to słowa Ministry Pracy. W toku są przecież także prace nad zmianami w przepisach zmierzającymi do uwzględniania w stażu pracowniczym okresów przepracowanych na innej podstawie niż kodeksowa umowa o pracę.

Sama petycja szeroko definiuje pojęcie pracującego. Obejmowałoby ono zróżnicowane grupy osób świadczących pracę w różnych formach prawnych, takich jak np. umowy zlecenia lub o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy kodeksu cywilnego o zleceniu, lub umowy o dzieło. W uzasadnieniu petycji szczególną uwagę zwrócono na „samozatrudnionych”, czyli osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą mające status przedsiębiorcy.

Zdaniem przedstawicieli Biura Analiz Sejmowych sprawa wymaga głębokiego rozważenia. Należy się zastanowić, które z uprawnień pracowniczych są możliwe do zastosowania wobec innych zatrudnionych i w jakim zakresie. Zastosowanie takich zmian pociągnęłoby także za sobą konieczność rekonstrukcji innych regulacji dotyczących rynku pracy, prawa podatkowego oraz ubezpieczeniowego (system ubezpieczeń społecznych).

Co ciekawe, zarówno pracodawcy, jak i przedstawiciele pracowników (związki zawodowe) podchodzą do propozycji zawartych w petycji z pewną dozą ostrożności i traktują ją raczej jako zaproszenie do otwarcia dyskusji o zmianach na rynku pracy. Ich obiekcje budzi przede wszystkim potencjalne wyeliminowanie z rynku umów cywilnoprawnych. Tymczasem podkreślają, iż takie umowy także są potrzebne, chociażby jako formy pracy dorywczej, a nie wszyscy chcą być pracownikami.

News 5: Zmiany w zwolnieniach lekarskich – zasiłek od pierwszego dnia choroby

Z odpowiedzi na pytanie skierowane przez redakcję DGP do Ministerstwa Pracy wynika, iż rząd pracuje nad zmianami przepisów dotyczących zasad finansowania zwolnień lekarskich pracowników. Jedną z zapowiedzi wyborczych obecnych rządzących, a następnie zapisów umowy koalicyjnej, było to, aby ZUS wypłacał zasiłek chorobowy od pierwszego dnia niezdolności do pracy w ciągu roku. w tej chwili art. 92 k.p. nakłada na pracodawcę wypłatę wynagrodzenia za czas choroby za okres 33 dni, lub, w przypadku pracowników którzy ukończyli 50 rok życia, 14 dni w roku kalendarzowym. Wynagrodzenie to finansuje pracodawca z własnych środków – cała składka na ubezpieczenie chorobowa, którą potrąca się z wynagrodzenia pracownika jest przekazywana do ZUS.

Ze stanowiska resortu wynika, iż w tej chwili pracuje nad analizą skutków finansowych takiego rozwiązania w różnych wariantach. Proponowane zmiany miałyby istotny wpływ na poziom wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przede wszystkim chorobowego, a ten pozostaje funduszem deficytowym.

Dlatego rząd analizuje także funkcjonowanie przepisów regulujących zasady orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz kontroli schematy wykorzystywania zwolnień lekarskich.

Niewątpliwie obszary te wymagają gruntownego przeglądu. Już teraz, ze względu na deficyt FUS ZUS zwiększa liczbę kontroli a wraz z nimi rośnie liczba kwestionowanych e-ZLA i ca za tym idzie cofniętych lub obniżonych świadczeń.

Planowane zmiany mają ograniczyć skalę nadużyć w wykorzystywaniu zwolnień. Zdaniem ekspertów doprecyzowane powinny zostać uprawnienia kontrolne pracodawcy oraz kwestia wykorzystywania do kontroli wyspecjalizowanych podmiotów zewnętrznych. Jest to istotne także z pozycji pracownika, który powinien mieć pewność co do swojej sytuacji oraz tego co jest, a co nie jest dopuszczalne. Konieczne wydają się także zmiany w przepisach zasiłkowych, które w tej chwili powodują wiele problemów, np. przepis o utracie prawa do zasiłku w przypadku niezgodnego z jego przeznaczeniem wykorzystywania zwolnienia lekarskiego. Zasadnym wydaje się także przyznanie prawa do kontroli również małym podmiotom tj. zgłaszającym do ubezpieczenia chorobowego do 20 ubezpieczonych. w tej chwili w takich podmiotach kontrole mogą być prowadzone wyłącznie przez ZUS, co w praktyce często okazuje się być fikcją. Tymczasem to właśnie małe firmy najdotkliwiej odczuwają skutki absencji chorobowych swoich pracowników.

Eksperci wskazują również na konieczność wypracowania rozwiązań, które nie pozbawiałyby prawa do świadczeń osób przewlekle chorych, a jednocześnie umożliwiałyby pracodawcom nie utrzymywania umów z pracownikami długotrwale chorującymi, w przypadku których nie ma możliwości oceny kiedy i czy w ogóle będą mieli szanse powrotu do pracy (potencjalny brak umiejętności wykonywania pracy po takiej chorobie).

Nie bez znaczenia jest również, zdaniem praktyków, stworzenie skutecznego systemu, który umożliwiłby odbieranie uprawnień do wystawiania orzeczeń o niezdolności do pracy lekarzom, którzy dopuszczają się widocznych nadużyć w tym zakresie. Niestety chyba każdy pracodawca zetknął się z takimi niepożądanymi praktykami. Jak widać problem jest bardzo złożony, a przygotowanie dobrych, kompleksowych zmian systemowych wymaga głębokiej analizy i czasu.

Idź do oryginalnego materiału