Instytut Dziedzictwa Solidarności – zdublowane cele i podwójne wydatki Ministra Kultury

5 godzin temu

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła utworzenie Instytutu Dziedzictwa Solidarności, a jego działalność i finansowanie części zadań uznała za nie zawsze prawidłowe i rzetelne. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podejmując decyzję o powołaniu do życia Instytutu, nie zaplanował jej i nie poparł jakąkolwiek pisemną analizą potwierdzającą zasadność powstania i finansowania instytucji wyłącznie przez resort kultury. Również decyzję o wypowiedzeniu umowy z Instytutem podjęto bez pisemnej analizy jej konsekwencji. Minister finansował zatem dwie instytucje na tym samym terenie, założone w tym samym celu i dublujące wykonywane w ramach swojej działalności zadania.

Instytut Dziedzictwa Solidarności został utworzony przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2019 roku na podstawie umowy z NSZZ „Solidarność”. Miał szerzyć świadomość narodową i obywatelską związaną z ideałami ruchu oraz promować polski wkład w obalenie systemu komunistycznego w Europie. Powstanie Instytutu miało stanowić wyraz troski państwa o zachowanie, upamiętnianie i upowszechnianie dziedzictwa ruchu Solidarności, ucieleśniającego nadzieje Polaków na wolność i demokrację, od których Polskę przez lata oddzielała żelazna kurtyna. Dokładnie takie same cele – upamiętnianie, zachowywanie i upowszechnianie dziedzictwa i przesłania idei „Solidarności” – ma działające od 2007 r. Europejskie Centrum Solidarności, którego współzałożycielami również byli Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz NSZZ „Solidarność”, a ponadto miasto Gdańsk, województwo pomorskie i Fundacja Centrum Solidarności. Co więcej, obie instytucje dzieliła odległość zaledwie jednego kilometra od siebie i znajdowały się w sąsiedztwie symboli powstania ruchu „Solidarności” i upadku komunizmu w Polsce, tj. Sali BHP, Bramy nr 2 i Placu Solidarności.

Opis grafiki

Lokalizacja Instytutu i ECS w stosunku do innych symboli ruchu Solidarności

Instytut Dziedzictwa Solidarności, Europejskie Centrum Solidarności są zlokalizowane, w pobliżu historycznej Bramy nr 2 i Sali BHP.

Źródło: opracowanie własne NIK

Najwyższa Izba Kontroli dostrzega wagę i znaczenie ruchu Solidarności dla Polski i świata oraz potrzebę promowania jego dziedzictwa. Zauważa również, iż podstawowym celem instytucji kultury jest upowszechnianie i ochrona kultury oraz stworzenie warunków równego dostępu do jej dóbr. Niemniej powołanie i funkcjonowanie instytucji kultury, jako jednostek z sektora finansów publicznych, wymaga przestrzegania zasad gospodarowania środkami publicznymi i zapewnienia transparentności ich wydatkowania i rozliczania. W związku z powyższym NIK, na wniosek Komisji Kultury i Środków Przekazu Sejmu RP, przeprowadziła kontrolę, której celem była ocena zasadności utworzenia i funkcjonowania Instytutu Dziedzictwa Solidarności oraz finansowania jego wybranych zadań. Kontrolą objęto działania Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jako podmiotu odpowiedzialnego za proces utworzenia i sprawowanie nadzoru nad działalnością Instytutu, a także za rozwój i opiekę nad niematerialnym dziedzictwem narodowym. Ponadto zbadano realizację zadań, prowadzenie gospodarki finansowej i dokonywanie wydatków przez Instytut.

Decyzje Ministra bez analiz i uzasadnienia

Utworzenie Instytutu Dziedzictwa Solidarności nie było inicjatywą planowaną, ale działaniem ad hoc. Ministerstwo nie posiadało pisemnych ekspertyz, w tym opracowanych na zlecenie, dotyczących działalności Europejskiego Centrum Solidarności. Decyzja o powstaniu Instytutu została zatem podjęta bez należytego przygotowania. Nie udokumentowano rozpoznania i zweryfikowania potrzeb, nie oceniono możliwości organizacyjnych i finansowych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jedynym finansującym Instytut był Minister, który jednocześnie przyznał drugiemu współprowadzącemu, NSZZ „Solidarność”, uprawnienia związane z zarządzaniem. Związek miał m.in. wpływ na wybór dyrektora, treść statutu i większość w Radzie Instytutu. Dodatkowo, z przekroczeniem ustawowego zakresu, mógł opiniować regulamin organizacyjny zapewniając sobie wpływ na jego wewnętrzną organizację.

Po pięciu latach funkcjonowania placówki, we wrześniu 2024 r., Minister wypowiedział NSZZ „Solidarność” umowę o utworzeniu Instytutu ze skutkiem na 31 grudnia 2025 r. Po tej dacie Instytut ma się stać państwową instytucją kultury, prowadzoną tylko przez resort kultury. Również wypowiedzenie umowy o utworzeniu Instytutu nie zostało udokumentowane analizą uzasadniającą rzetelne podjęcie decyzji, z uwzględnieniem jej konsekwencji dla polityki kulturalnej i finansów publicznych. Tymczasem konieczność takiej analizy potwierdzało funkcjonowanie i finansowanie przez Ministra ze środków publicznych dwóch instytucji o bardzo podobnym profilu działalności, które dublowały statutowe zadania, co naruszało zasady gospodarowania środkami publicznymi określone w ustawie o finansach publicznych. Co więcej, działalność obu podmiotów Minister Kultury oceniał pozytywnie.

Utworzenia Instytutu nie przewidziano w zatwierdzonej przez ówczesnego Ministra „Koncepcji rozwoju instytucji polityki pamięci podległych Departamentowi Dziedzictwa Kulturowego MKiDN”. Nie przeanalizowano także zgodności zasad jego finansowania ze „Strategią na rzecz odpowiedzialnego rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.)”. Utworzono Instytut jako jedyną spośród 17 instytucji kultury (na dzień utworzenia Instytutu) współprowadzonych i wpisanych do rejestru prowadzonego przez Ministra, której wyłącznym finansującym był Minister.

Podwójne wydatki

Wydatki Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na finansowanie obu placówek w latach 2019–2024 (do 30 czerwca) stanowiły łącznie kwotę 53,6 mln zł, z czego na rzecz Instytutu Dziedzictwa Solidarności wyniosły 30,1 mln zł (dotacja podmiotowa – 19,8 mln zł, dotacje celowe na wydatki bieżące – 1,2 mln zł i dotacja celowa na inwestycje – 9,1 mln zł), a na rzecz Europejskiego Centrum Solidarności − 23,5 mln zł (dotacja podmiotowa). Działalność ECS finansowały również miasto Gdańsk i województwo pomorskie.

Opis grafiki

Wydatki Ministra na rzecz Instytutu i ECS, ogółem według rodzajów dotacji

Opis w opracowaniu.

Źródło: opracowanie własne NIK

Niejasności dotyczące historycznej Sali BHP

Utworzenie Instytutu nie stanowiło odpowiedzi na potrzebę podjęcia państwowej i systemowej opieki nad Salą BHP, miejscem podpisania porozumień sierpniowych w 1980 roku, choć miało to być jednym z powodów jego powstania. Jednak rozwiązania dotyczące zobowiązania NSZZ „Solidarność” do udostępniania Sali BHP, przyjęte w umowie o utworzeniu Instytutu między Ministrem a NSZZ „Solidarność”, nie regulowały w sposób wyczerpujący i prawnie wiążący kwestii z tym związanych. Związek jako właściciel nieruchomości mógł bowiem dowolnie dysponować Salą i przekazywać uprawnienia w tym zakresie innym podmiotom, co faktycznie miało miejsce, bo niemal takie same zobowiązania znalazły się w umowie o utworzeniu Europejskiego Centrum Solidarności. Tym samym zawarcie umowy uzależnione było od woli i porozumienia NSZZ „Solidarność” z ECS lub Instytutem i pozostawiało rozstrzygnięcie w tej sprawie całkowicie poza wpływem i nadzorem Ministra. Nie było zatem pewności czy i z jakim podmiotem Instytut zawrze umowę w sprawie udostępniania Sali BHP. W przypadku Instytutu zobowiązanie NSZZ „Solidarność” nie miało zastosowania w sytuacji udostępniania Sali BHP innej instytucji kultury, dla której organizatorem lub współorganizatorem jest Minister. Ostatecznie Instytut zawarł umowę z Fundacją Promocji Solidarności, utworzoną przez Związek i uprawnioną do używania nieruchomości na czas nieokreślony, a nie z NSZZ „Solidarność”, co było sprzeczne z ustaleniami zawartymi w umowie.

Naruszenie istoty wydatków niewygasających i warunków udzielania dotacji

W ocenie NIK w Ministerstwie nie zawsze prawidłowo i rzetelnie ustalano wysokość dotacji i sprawowano nadzór nad podmiotami związanymi z upamiętnianiem dziedzictwa ruchu „Solidarności”. Po ponad trzech latach wynajmowania pomieszczeń, Instytut kupił ze środków przekazanych przez Ministra nieruchomości na swoją główną siedzibę. Nieruchomości zakupiono za ponad 9 mln zł ze środków ujętych w łącznej kwocie 14,3 mln zł w wykazie wydatków, które w 2021 r. nie wygasły z upływem roku budżetowego. W trakcie wnioskowania o ujęcie wydatków w tym wykazie nie była znana ani sama nieruchomość, ani jej cena. Było to działanie nierzetelne – niezgodne z istotą instytucji wydatków niewygasających. Inna nieprawidłowość dotyczyła dotacji celowych na wydatki bieżące, którą Minister przyznał m.in. na digitalizację i zabezpieczenie 130 kaset wideo z zasobów Video Studio Gdańsk, choć nie stanowiły one materiałów Instytutu, a wykonawcą zadania był ich właściciel – Fundacja Filmów i Programów Katolickich Video Studio Gdańsk. Tym samym naruszono warunki udzielenia dotacji.

Brak kontroli Ministra nad przychodami z tytułu najmu

Poza działalnością kulturalną Instytut prowadził dodatkową działalność odpłatną, przede wszystkim w zakresie wynajmu nieruchomości. Od czasu zakupu w 2022 r. nieruchomości na główną siedzibę, Instytut wynajmował w niej część lokali i pomieszczeń, z czego większość na prowadzenie działalności parlamentarnej albo politycznej. W Ministerstwie nie było jednak wystarczającego nadzoru nad zagospodarowaniem przychodów z tytułu czynszu najmu pomieszczeń i refakturowania kosztów z tym związanych. W konsekwencji Minister nie miał wiedzy, iż Instytut z uzyskanych przychodów w łącznej kwocie 109,4 tys. zł, nie wydatkował 88 tys. zł a 21,4 tys. zł przeznaczył na pokrycie opłat eksploatacyjnych budynku, co było niezgodne z planowanym sposobem ich zagospodarowania przekazanym Ministrowi. Przez ponad dwa lata Instytut najmował z kolei pomieszczenia, w których utworzono studio nagrań, choć posiadał własną siedzibę, do której studio z powodzeniem mogło zostać przeniesione. Powyższe, zdaniem NIK, było działaniem nierzetelnym i niegospodarnym. Z tego tytułu Instytut poniósł wydatki w łącznej kwocie blisko 100 tys. zł.

Wnioski

Mając na uwadze znaczenie i wagę ruchu Solidarności dla Polski i świata oraz potrzebę promowania jego dziedzictwa, Najwyższa Izba Kontroli wystąpiła do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z wnioskiem o bezzwłoczne podjęcie działań w celu wypracowania jednolitej i spójnej koncepcji w zakresie dotyczącym polityki kulturalnej związanej z upamiętnianiem dziedzictwa ruchu „Solidarności”.

Niezależnie bowiem od formy prawnej funkcjonowania Instytutu – w tym mającej ulec zmianie po 31 grudnia 2025 r. – do czasu stosownego rozstrzygnięcia Minister przez cały czas będzie finansował ze środków publicznych dwie instytucje kultury (Instytut i ECS) działające na tym samym terenie i w podobnym zakresie.

-->
Idź do oryginalnego materiału