Ochrona danych osobowych jest w dzisiejszych czasach niezwykle ważnym tematem. Niestety wciąż pojawiają się tu poważne zaniedbania, choćby w działaniach podejmowanych przez rząd. Takiego zdania jest przynajmniej Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) Mirosław Wróblewski. Jednym z problemów ma być brak konsultacji z organem nadzorczym.
REKLAMA
Zobacz wideo Zuzanna Polak: Nie płacisz za usługi w sieci? Pewnie oddajesz w zamian swoje dane
Inteligentne liczniki gazowe budzą obawy w kwestii wykorzystania danych osobowych. W projekcie nie uwzględniono ważnego elementu
Jak dowiadujemy się z komunikatu opublikowanego 20 czerwca 2025 roku na stronie UODO, uwagi przedstawione przez Mirosława Wróblewskiego dotyczą projektu ustawy o zapasach ropy naftowej, zakładającej zmiany także w innych ustawach. Prezes UODO zaznacza, iż Szef Kancelarii Sejmu RP zwrócił się z prośbą o przedstawienie uwag na etapie sejmowego procesu legislacyjnego, ale proponowane rozwiązania nie były konsultowane z organem nadzorczym na rządowym etapie prac nad tym projektem. Jest to poważne zaniedbanie, ponieważ nowe inteligentne liczniki gazu będą zbierały informacje na temat rzeczywistego zużycia paliw gazowych i rzeczywistego czasu korzystania z gazu. Inaczej mówiąc, będą gromadziły dane osobowe odbiorców i z tego względu przepisy umożliwiające montowanie takich liczników powinny być precyzyjne i gwarantować prawo do prywatności. Tymczasem tak się nie stało.
Zobacz też: Komunikacja miejska przez pół roku "prawie za darmo"? CERT Polska ostrzega przed oszustami
W projekcie brakuje zapisów odnośnie tego, kto będzie mieć dostęp do danych z licznika: czy tylko odbiorca, czy również operator systemu dystrybucyjnego lub inne podmioty. Dlaczego rozróżnienie to ma znaczenie?
Prezes UODO wskazuje na dwa dokumenty, które powinny być uwzględnione. Sejmowa komisja niedługo przedstawi sprawozdanie
Mirosław Wróblewski podkreśla, iż jeżeli dane będą udostępniane innym podmiotom niż użytkownik, "dochodziłoby do przetwarzania danych osobowych odbiorcy końcowego dotyczących zużycia i pory dnia, w jakiej konkretny odbiorca używa gazu".
Wobec tego prawo musi jasno wskazywać, kto będzie miał dostęp do takich informacji, w jakim konkretnym celu (celach). A także w jaki sposób, jak długo dane te będą przetwarzane. Art. 6 ust. 3 w związku z art. 6 ust. 1 lit. c RODO wskazuje elementy regulacji krajowej, które powinny być wzięte pod uwagę przez projektodawcę
- czytamy w komunikacie UODO. Poza ustawą RODO należy mieć tu na uwadze przepisy unijne.
Europejska dyrektywa o efektywności energetycznej wskazuje, iż o ile państwa członkowskie wdrażają inteligentne systemy pomiarowe i rozpowszechniają inteligentne liczniki gazu ziemnego, mają m.in. zapewnić bezpieczeństwo tych liczników i przekazywania danych, a także prywatność odbiorców końcowych (dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/27/UE, art. 9 ust 2)
- dodano w komunikacie. Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie Sejmu 9 maja 2025 roku projekt skierowano do pierwszego czytania w komisjach. Komisja do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych ma przedstawić sprawozdanie do 24 czerwca tego roku.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.