Interwenient uboczny nie zawsze może wnieść skargę kasacyjną

2 godzin temu

Stan faktyczny

G.T. wniósł pozew o uzgodnienie treści ksiąg wieczystych z rzeczywistym stanem prawnym, domagając się wpisania go jako właściciela nieruchomości w miejsce Gminy Miejskiej K. Do udziału w postępowaniu zgłosili się K.G., J.S. i K.S. jako interwenienci uboczni po stronie pozwanej. Spór dotyczył określenia statusu prawnego gruntu wykorzystywanego jako droga, zaś zgłaszający się korzystali ze spornej drogi w celu dojścia i dojazdu do swoich nieruchomości. Sąd I instancji uwzględnił powództwo w całości, a Sąd II instancji oddalił apelacje Gminy Miejskiej K. oraz interwenientów ubocznych. K.G. i J.S. wnieśli skargę kasacyjną od wyroku Sądu II instancji.

Zgłoszenie przez interwenienta ubocznego udziału w sprawie

Zgodnie z art. 77 § 1 KPC, interwenient uboczny składa oświadczenie o wstąpieniu do sprawy w piśmie procesowym, w którym wskazuje, jaki ma interes prawny we wstąpieniu, i do której ze stron przystępuje. Co istotne, przepisy KPC nie dopuszczają badania przez sąd z urzędu, czy podmiot składający takie oświadczenie rzeczywiście dysponuje interesem prawnym. Status interwenienta jest nabywany z chwilą zgłoszenia udziału w sprawie, a jego utrata następuje wyłącznie na skutek uprawomocnienia się orzeczenia uwzględniającego opozycję przeciwko wstąpieniu interwenienta, zgłoszoną przez stronę postępowania (zob. wyrok SN z 13.11.2020 r., IV CSK 143/19, Legalis). W starszym orzecznictwie wyrażono pogląd o możliwości wydania orzeczenia o odmowie dopuszczenia podmiotu do udziału w sprawie ‎w charakterze interwenienta ubocznego z własnej inicjatywy sądu, jednak stanowisko to zostało ograniczone do spraw o prawa stanu cywilnego (zob. postanowienie SN z 5.4.1968 r., ‎I CR 33/68; postanowienie SN z 8.6.1967 r., I CZ 24/67, Legalis). Aktualnie przyjmuje się jednak, iż art. 76-78 KPC nie daje żadnej podstawy do badania przez sąd z urzędu, czy rzeczywiście istnieje interes prawny, na który powołuje się interwenient uboczny. KPC przewiduje bowiem tylko rozstrzygnięcie co do opozycji stron (zob. postanowienie SN ‎z 25.11.2010 r., III CZ 50/10, Legalis).

Ograniczenia w działaniu interwenienta ubocznego

SN odrzucił skargę kasacyjną, uznając, iż K.G. i J.S. nie mieli interesu prawnego w zaskarżeniu wyroku Sądu II instancji. W uzasadnieniu postanowienia stwierdzono, iż skarżący bez wątpienia posiadali status interwenientów ubocznych po stronie pozwanej. Zgłosili swoje wstąpienie do sprawy w tym charakterze, a żadna ze stron postępowania nie wystąpiła z opozycją przeciwko temu wstąpieniu. Wniesienie skargi kasacyjnej nie pozostawało też w sprzeczności z czynnościami strony pozwanej, do której przystąpili interwenienci – art. 79 zd. 2 KPC. SN uznał jednak, iż interwenient uboczny przez sam fakt wstąpienia do sprawy nie uzyskuje uprawnienia do dokonywania wszelkiego rodzaju czynności w danym postępowaniu. Ograniczenia w zakresie podejmowanych przez niego działań procesowych mogą być konsekwencją tego, iż nie ma on interesu prawnego w tym, aby sprawa została rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron, a jego udział w postępowaniu jest jedynie następstwem niezgłoszenia opozycji przez strony postępowania.

SN potwierdził, iż przysługiwanie interesu prawnego, o którym mowa w art. 76 KPC, nie może być przedmiotem samodzielnego badania przez sąd na etapie składania oświadczenia o przystąpieniu do sprawy, jednak ma najważniejsze dla oceny skuteczności czynności procesowych podejmowanych przez interwenienta. W praktyce nie można uniknąć ryzyka sytuacji, w której status interwenienta ubocznego uzyskuje ktoś, kto nie ma interesu prawnego w udziale w postępowaniu w tym charakterze. Dlatego sąd ma obowiązek badania z urzędu, czy interwenient ma interes prawny ‎w dokonaniu tych wszystkich czynności procesowych, które z uwagi na swój charakter wymagają wykazania się takim interesem.

Pokrzywdzenie orzeczeniem warunkiem wniesienia skargi kasacyjnej

W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, iż przesłanką dopuszczalności każdego środka zaskarżenia jest pokrzywdzenie orzeczeniem (zob. uchwała SN(7) ‎z 15.5.2014 r., III CZP 88/13, Legalis). Dlatego wniesienie środka zaskarżenia, np. skargi kasacyjnej, powoduje konieczność zbadania, czy wnoszącemu go przysługuje interes prawny w zaskarżeniu wyroku sądu II instancji. Nie można bowiem przyjąć, iż przysługiwanie tego interesu wynika już z samego faktu działania przy danej stronie postępowania. SN podkreślił jednak, iż badanie to nie może prowadzić do zakwestionowania statusu skarżących jako interwenientów ubocznych po stronie pozwanej. Interes ten nie jest bowiem tożsamy z interesem, o którym mowa w art. 76 KPC. Na etapie zgłaszania interwencji interes prawny jest badany przez odniesienie potencjalnego wyniku postępowania do sfery praw interwenienta, czyli na płaszczyźnie potencjalnych materialnoprawnych skutków wyroku dla interwenienta. Natomiast w ramach oceny interesu prawnego w zaskarżeniu analizowane jest pokrzywdzenie tym konkretnym, zaskarżanym przez niego orzeczeniem. Ustalenie, iż skargę kasacyjną wniosła osoba, która uzyskała status interwenienta ubocznego, ale nie ma interesu prawnego w zaskarżeniu danego orzeczenia, jest podstawą do odrzucenia tego środka zaskarżenia (zob. postanowienie SN z 7.3.2024 r., III CZ 381/23, Legalis).

Interes prawny w zaskarżeniu orzeczenia

Dla oceny dopuszczalności wniesienia skargi kasacyjnej najważniejsze znaczenie ma fakt, iż interwenient nie może powoływać się jedynie na dążenie do ochrony interesu prawnego strony, do której przystąpił. Musi jednocześnie wykazać, iż z uwagi na stosunek prawny między nim a tą stroną on sam ma interes prawny w rozstrzygnięciu sprawy na korzyść tej strony. W ocenie SN interes prawny interwenienta ubocznego, który przystąpił do sprawy po stronie podmiotu publicznoprawnego, nie może przy tym polegać na ogólnym interesie wyrażającym się w dostępie do dóbr publicznych takich jak drogi publicznej, który byłby interwenientowi zapewniony w razie wygrania sprawy przez podmiot publicznoprawny. Interes prawny w zaskarżeniu orzeczenia nie może mieć charakteru ogólnospołecznego, musi być interesem własnym. SN wyjaśnił, iż chęć ochrony dobra o charakterze ściśle publicznym stanowi interes faktyczny, a nie prawny. Do wykazania się interesem w zaskarżeniu orzeczenia nie wystarcza więc powołanie się na publiczne prawo podmiotowe, ale konieczne jest legitymowanie się interesem prawnie chronionym w prawie prywatnym. W rozpoznawanej sprawie spór o prawo własności nieruchomości wykorzystywanej jako droga toczy się wyłącznie między powodem a pozwaną, ‎a jego wynik nie przekłada się na prawa i obowiązki interwenientów. Dążenie do zachowania dotychczasowego stanu rzeczy, w którym wykorzystywali oni sporną drogę w celu uzyskania dostępu do swoich nieruchomości, świadczy o istnieniu jedynie interesu faktycznego. SN przyznał, iż choć interes ten może być uznany za doniosły z punktu widzenia osoby zainteresowanej, to nie stanowi o dopuszczalności zaskarżenia orzeczenia.

Postanowienie SN z 30.5.2025 r., I CSK 4519/23, Legalis

Idź do oryginalnego materiału