Były premier jednego z państw europejskich powiedział mi wiosną, iż największą tragedią Izraela jest fakt, iż jest on zdolny do wywoływania wojen, ale całkowicie niezdolny do budowania pokoju. Dziś należałoby dodać, iż pod rządami Binjamina Netanjahu państwu temu najlepiej wychodzi podsycanie konfliktów.