Jak orzekł w czwartek (20.02.2025) BGH, klapkom Birkenstock nie przysługuje daleko idąca ochrona prawa autorskiego, bo nie są one dziełem sztuki użytkowe. Konkurenci, przeciwko którym Birkenstock złożył pozew, mogą dalej prowadzić sprzedaż swoich butów.
Konkretnie chodziło o cztery modele: trzy rodzaje klapek oraz chodaki. Tchibo, duńska firma modowa Bestseller i shoe.com – spółka zależna Wortmann Group, oferowały podobne produkty. Firma Birkenstock udała się do sądu, aby uzyskać pewność, iż obuwie to nie będzie już sprzedawane, ale zostanie wycofane i zlikwidowane. Powołano się przy tym na prawo autorskie.
Dzieła sztuki użytkowej, tj. przedmioty codziennego użytku uznawane za sztukę, są chronione przez okres do 70 lat od śmierci twórcy. Z drugiej strony, ochrona designu obowiązuje tylko do 25 lat po rejestracji. Karl Birkenstock wynalazł klapki zdrowotne w latach 60. ubiegłego wieku. Firma Birkenstock należy w tej chwili do francuskiej grupy dóbr luksusowych LVMH.
Dzieło sztuki użytkowej? Nie
Skarga Birkenstock przed Wyższym Sądem Krajowym w Kolonii (OLG) w styczniu 2024 roku zakończyła się porażką. Odwołanie od wyroku w Kolonii zostało teraz odrzucone przez BGH, który nie znalazł żadnych błędów prawnych w decyzji OLG.
Trybunał z Karlsruhe uznał, iż nie zostały spełnione przesłanki uznania klapek za dzieła sztuki użytkowej. Mimo iż były one klasykami wzornictwa, kreatywny zakres projektowania był ograniczony przez ich przeznaczenie, czyli umożliwienie zdrowego chodzenia.
Jak wyjaśnił sędzia przewodniczący Thomas Koch, dzieło sztuki użytkowej musi być osobistym wytworem intelektualnym. W związku z tym osobowość twórcy musi znaleźć odbicie w projekcie. jeżeli jednak wymagania techniczne lub inne ograniczenia determinują projekt, wówczas wykluczona jest swobodna i kreatywna twórczość.
„Zarabiają na naszej marce”
Przedstawiciele firmy nie kryli oburzenia po ogłoszeniu wyroku. Zwrócili uwagę, iż podobne spory prawne toczą się zarówno w Niemczech, jak i we Francji, Holandii, Danii i Szwajcarii.
„Chcemy mieć pewność, iż naśladowcy nie będą już mogli zarabiać na naszej marce” – powiedział rzecznik firmy Jochen Gutzy. Birkenstock uważa, iż decyzja Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w tej sprawie jest już mocno spóźniona.
Natomiast rzecznik firmy Tchibo, Arnd Liedtke, powiedział: „Cieszymy się, iż Federalny Trybunał Sprawiedliwości potwierdził wyrok sądu niższej instancji i tym samym podjął istotną i przełomową decyzję w zakresie prawa autorskiego”.