4 dni temu
W marcu Rada Ministrów przyjęła pierwszy tzw. pakiet deregulacyjny. Pod przewodnictwem Ministra Macieja Berka pracuje Rządowy Zespół ds. Deregulacji, który analizuje i rekomenduje zmiany legislacyjne. Przypomnijmy, iż 10 lutego br. premier Donald Tusk zaproponował prezesowi InPostu Rafałowi Brzosce pokierowanie zespołem, który miał przygotować propozycje deregulacyjne.
Deregulacji ciąg dalszy. Premier spotkał się z przedstawicielami strony społecznej
Na początku spotkania szef rządu odniósł się do prac prowadzonych przez zespół pod kierownictwem Rafała Brzoski. - Podjął wielkie i ambitne publiczne zobowiązanie, iż przygotuje pakiet deregulacyjny, który może doprowadzić do wytęsknionej rewolucji deregulacyjnej. (...) Prace na ten temat realizowane są także w Europie. Z panem Rafałem Brzoską się umówiliśmy, iż równolegle do wspólnych prac z przedstawicielami rządu, iż będziemy przygotowywali także rekomendacje do zmian w prawie europejskim - powiedział Donald Tusk.Reklama
Koniecznie przeczytaj: Na sejmowej komisji o deregulacji. Szef InPostu przedstawił pomysły
- Mam (...) bardzo optymistyczne wieści z Brukseli. Fakt, iż KE zdecydowała się już na konkretne akty deregulacje - na wycofanie 40 aktów prawnych. To jest oczywiście pierwszy krok, to jest wstęp, ale znam się na praktyce działania instytucji europejskich - podkreślił.
Tusk zaznaczył, iż strona społeczna reprezentuje interesuje różnych środowisk i różnych ludzi. - Nie chodzi tutaj o reprezentowanie wielkiego biznesu czy korporacji (...), ale o szeroko pojęty interes publiczny. Dlatego cieszę się, iż w propozycjach deregulacyjnych, (...) dostaliśmy ten pierwszy pakiet, ale rozmawiamy także o najbliższej przyszłości. W propozycjach widzę dużo starań i autentycznie przemyślanych wniosków, które mogą ułatwić życie osobom niepełnosprawnym (...) czy ubogim rodzinom (...) - wyjaśnił premier.
- Rozmawialiśmy także ze stroną społeczną, iż szkoda każdego dnia. (...) W najbliższym czasie przedstawilibyśmy, które z tych deregulacji byłyby możliwe do sfinalizowania jeszcze w maju - podkreślił. - jeżeli to co zaczął prezes Brzoska, jeżeli chodzi o przekonywanie także innych środowisk do tych rozwiązań, to ja nie wykluczam, iż to tempo może być rekordowe. I dobrze, bo szkoda każdego dnia. Czasami te nadmierne regulacje to jest codzienna udręka setek tysięcy ludzi, więc tutaj każde przyspieszenie będzie naprawdę serdecznie widziane - stwierdził.
Premier: To nie podatnik będzie musiał udowadniać, iż jest niewinny
Premier Donald Tusk wyjaśnił, iż około 8 proc. propozycji, które zostały przekazane rządowi, jest nie do zrealizowania - w czasie albo z innych względów. - Z tego wynika, iż 90 proc. propozycji jest albo na tak albo do jeszcze dalszego wspólnego opracowania - podkreślił.
Zaprezentował również kilka przykładów. - Domniemanie niewinności podatnika. (...) U nas często podatnik musi udowadniać przed urzędami skarbowymi, iż jest tak jak mówi. (...) Ten problem dotyka też tych drobnych podatników, nie tylko przedsiębiorców. (...) Przystąpiliśmy do tej pracy z dużym zaangażowaniem ministra finansów, aby to stało się rzeczywistością, bo to wymaga i zmiany przepisów (...), ale też emocjonalnego instruktażu - wyjaśnił premier. - To nie podatnik będzie musiał udowadniać jak jest, tylko urząd skarbowy będzie miał ten obowiązek. jeżeli nie wykaże czegoś złego, to podatnik jest niewinny - dodał.
Następnie odniósł się do odstąpienia od karania za przypadkowe, niecelowe błędy. - Mówimy o tych drobnych błędach. Każdego dnia księgowi i drobni przedsiębiorcy wypełniają różnego typu dokumentacje i niecelowo popełniają błędy. (...) Dlatego będziemy starali się przyjąć takie przepisy i wdrożyć praktykę, która uchroni (...) za przypadek, niecelowy błąd, omyłkę - podkreślił Tusk.
Wspomniał też o jasnych i jednolitych interpretacjach prawa podatkowego, o co - jak wspomniał - upominali się m.in. przedsiębiorcy. - Chodzi o zdecydowanie większą liczbę interpretacji ogólnych. (...) Przepisy podatkowe są skomplikowane, nie tylko w Polsce. Do tego są interpretacje, które mają ludziom ułatwić stosowanie przepisów (...) - powiedział.
Brzoska: Przekazaliśmy rządowi 111 propozycji deregulacyjnych
"Do rządu, włącznie z dzisiejszym pakietem, poszło ponad 110, dokładnie 111 (propozycji deregulacyjnych - red.) i dzisiaj odpalamy na stronie internetowej licznik odliczający 100 dni od momentu przekazania tych pierwszych 111 propozycji już oficjalnie stronie rządowej" - powiedział Brzoska. Dodał, iż na stronie internetowej "SprawdzaMY" zgłoszono ponad 170 propozycji, do których każdy może złożyć swój komentarz.
"Liczba absurdów biurokratycznych, szanowni państwo, jest przytłaczająca. To co mnie najbardziej cieszy, to, iż mam wrażenie, iż ponad politycznymi podziałami wszyscy widzą potrzeby deregulacji. (...) My tylko pokazujemy, co warto zmienić dla dobra nas wszystkich. Wierzę osobiście, iż to się uda. (...) Myślę, iż strona rządowa zupełnie na serio pierwsze zgłoszenia przyjęła. Poziom odrzucenia mamy na poziomie tylko 9 proc. z tego, co przekazaliśmy" - stwierdził. Jak powiedział liczy, iż w maju pierwsze propozycje deregulacyjne będą mogły trafić do Sejmu.
