
W lutym 2025 roku pojawiła się nowelizacja Kodeksu spółek handlowych (KSH), która może mocno namieszać w codziennym funkcjonowaniu spółek akcyjnych. Zmiany są konkretne, a ich cel jest jasny: większa przejrzystość, lepszy nadzór i zgodność z regulacjami UE.
Co się zmienia?
- Kto prowadzi rejestr akcjonariuszy? Po nowelizacji ta informacja będzie jawna! Do tej pory nie było obowiązku informowania, kto prowadzi rejestr akcjonariuszy. Teraz trzeba to zgłaszać do KRS – zarówno przy zakładaniu spółki, jak i przy każdej zmianie operatora. Co ciekawe, jeżeli umowa z operatorem wygasa, to on sam musi poinformować sąd.
- Sądy rejestrowe z nowymi uprawnieniami. jeżeli spółka nie dopełni obowiązków informacyjnych, sąd może wszcząć postępowanie przymuszające. W najgorszym scenariuszu – grzywna dla członków zarządu. Lepiej nie ryzykować.
- Koniec z podziałem na akcje imienne i na okaziciela. Wszystkie akcje są teraz rejestrowe. Dzięki pełnej dematerializacji nie ma już znaczenia, czy akcja była „na imię” czy „na okaziciela” – właściciel i tak musi być widoczny w rejestrze.
- Więcej danych w rejestrze akcjonariuszy. Od teraz należy podawać numer PESEL akcjonariusza (lub datę urodzenia, jeżeli numeru PESEL nie posiada). Informacje te będą aktualizowane przy każdej zmianie właściciela akcji.
- Dokumenty akcji sprzed dematerializacji – dłużej ważne. jeżeli masz papierowe dokumenty akcji sprzed dematerializacji – dobra wiadomość brzmi: będą ważne aż do 1 marca 2028 roku (wcześniej planowano 2026).
- Terminy wdrożenia. Ustawa wejdzie w życie po 8 miesiącach od ogłoszenia. Potem spółki mają 4 lata na dostosowanie statutów i dokumentów.
Co warto zrobić już teraz?
I. Sprawdź, kto prowadzi Twój rejestr akcjonariuszy – i przygotuj się na jego zgłoszenie do KRS.
II. Zaktualizuj dane akcjonariuszy – PESEL, datę urodzenia – wszystko musi się zgadzać.
III. Zadbaj o terminowość zgłoszeń – unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek.
IV. Przejrzyj statut spółki i zaplanuj jego aktualizację.
Podsumowanie
Omawiana reforma to nie tylko obowiązek – to też szansa na uporządkowanie spraw właścicielskich i zwiększenie zaufania inwestorów, partnerów czy organów nadzorczych. Im wcześniej się przygotujesz, tym mniejsze ryzyko stresu i kosztów w przyszłości.
Reforma KSH z 2025 roku to nie tylko obowiązek, ale też szansa. Jasność struktury właścicielskiej i zgodność z wymogami UE mogą w dłuższej perspektywie przyczynić się do zwiększenia zaufania inwestorów, partnerów biznesowych i organów nadzorczych.
Nie warto zwlekać. Choć czasu w wdrożenie zmian jest sporo, rozpoczęcie przygotowań już teraz pozwoli uniknąć niepotrzebnych nerwów, zbędnych wydatków oraz ryzyka odpowiedzialności w przyszłości.
Artykuł autorstwa: dr adw. Agnieszka Lewek
W razie pytań, a także pomysłów tematów na kolejne wydania Newsletter’a zapraszamy do kontaktu: