Komisja Europejska wydaje się niezdolna do uczenia się na błędach swojej polityki

4 dni temu

Pomimo porażki zielonych partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 r., Komisja Europejska chce kontynuować tę samą, kosztowną ścieżkę, jeżeli chodzi o politykę klimatyczną. Unijny komisarz ds. klimatu, Holender Wopke Hoekstra, zamierza pozostać przy planach zaproponowania 90-procentowej redukcji emisji w porównaniu z rokiem 1990 w ramach celu klimatycznego UE na rok 2040. Jest to jeden z wielu celów w kontekście polityki klimatycznej UE, która coraz bardziej przypomina centralne planowanie.

Na szczęście wiele państw członkowskich UE słucha sygnałów płynących z europejskiego społeczeństwa, które coraz bardziej sprzeciwia się tego rodzaju polityce. Ze względu na ich opór, Hoekstra dąży teraz do zapewnienia większej elastyczności w sposobie realizacji tych wielkich celów poprzez „krajowe plany na rzecz energii i klimatu (NECP – ang. national energy and climate plan)”.

Hoekstra jest członkiem holenderskich Chrześcijańskich Demokratów i pracował w McKinsey & Company jako konsultant biznesowy. Można zatem założyć, iż jest bardziej wrażliwy na rzeczywistość gospodarczą niż niektórzy z jego kolegów, jak na przykład zagorzała socjalistyczna komisarz UE z Hiszpanii, Teresa Ribera, która zaciekle sprzeciwia się złagodzeniu planów klimatycznych. Na razie jednak wygląda na to, iż Hoekstra w dużej mierze się z nią zgodzi. Otwarcie podkreślił, iż ważne jest utrzymanie kursu w polityce klimatycznej, stwierdzając: „Odporna, bezpieczna i zrównoważona Europa zależy od ambitnej polityki klimatycznej. Oznacza to zarówno ograniczenie emisji, jak i dostosowanie się do już zmieniającego się klimatu”.

Dzieje się tak pomimo głębokich kłopotów europejskiego przemysłu chemicznego, który stanowi podstawę dla wszystkich innych gałęzi przemysłu. Stoi on w obliczu braku inwestycji, głównie ze względu na strukturalnie podwyższone europejskie ceny energii, które są utrzymywane na wysokim poziomie ze względu na politykę klimatyczną UE. Na przykład sama cena gazu ziemnego w USA jest niższa niż całkowity koszt unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS), skutecznego podatku klimatycznego.

Wyższe podatki

Wydaje się, iż również w innych obszarach polityki Hoekstra całkowicie porzucił gospodarczy rozsądek. Według niemieckiej gazety Bild, Komisja Europejska rozważa wprowadzenie wyższych podatków, które sprawiłyby, iż papierosy byłyby o 30% droższe już od 2026 roku.

Hoekstra jest za to odpowiedzialny, ponieważ jako komisarz UE ds. klimatu, zerowej emisji netto i czystego wzrostu jest odpowiedzialny za rewizję dyrektywy w sprawie podatku akcyzowego od wyrobów tytoniowych (TED – ang. Tobacco Excise Tax Directive), która w jakiś sposób obejmuje również opodatkowanie. Według doniesień, chce on nie tylko nałożyć wyższe podatki na papierosy, ale także na inne, alternatywne produkty nikotynowe, takie jak e-papierosy, podgrzewany tytoń i saszetki z nikotyną.

Również w tym przypadku kilka państw członkowskich już zasygnalizowało sprzeciw, a Rumunia, Włochy i Grecja należą do najbardziej zagorzałych przeciwników. W rezultacie kwestia ta została pominięta w programie prac Komisji na rok 2025. Istnieją obawy, iż choćby wyższe podatki miałyby nieproporcjonalny wpływ na mniej zamożne państwa członkowskie, a także na konsumentów poprzez inflację. choćby sama przewodnicząca Komisji Von der Leyen jest podobno sceptycznie nastawiona do tej kwestii, ponieważ obawia się, iż wzrost inflacji nie jest dobrym pomysłem w kontekście obecnych trudności gospodarczych.

Nie tylko obawa przed wyższymi cenami wydaje się być zmartwieniem przeciwników wśród państw członkowskich UE. Wicepremier Włoch Antonio Tajani wysłał list do Hoekstry, argumentując, iż jeżeli chodzi o opodatkowanie, alternatywne wyroby tytoniowe nie powinny być traktowane tak samo jak tradycyjne papierosy.

Wiele można o tym powiedzieć. Patrząc na Szwecję, trudno zaprzeczyć, iż jedyne państwo członkowskie UE, które nie zostało prawnie zmuszone przez UE do zdelegalizowania alternatywy dla papierosów, snusów, nie tylko ma jeden z najniższych wskaźników palenia w Europie, ale także ma znacznie niższą zapadalność na choroby związane z paleniem. W latach 60. paliła prawie połowa Szwedów. w tej chwili pali tylko około 5% dorosłych Szwedów, podczas gdy średnia europejska wynosi 24%. W porównaniu z innymi krajami UE, Szwecja ma o 44% mniej zgonów związanych z paleniem tytoniu, 41% niższe wskaźniki raka płuc i 38% mniej zgonów z powodu raka.

Warto zauważyć, iż Szwecja nakłada również niższe podatki na alternatywy dla papierosów. Jak zawsze w tym przypadku, korelacja i przyczynowość nie są tak proste, ale każdy, kto naprawdę troszczy się o zmniejszenie liczby zachorowań na raka w Europie, powinien z euforią przyjąć każdą zdrowszą lub nieszkodliwą alternatywę dla papierosów, zamiast traktować ją jako karę.

Kopiowanie niepowodzeń holenderskiej polityki

Jeden z dyplomatów reprezentujących południowe państwo członkowskie zwrócił uwagę Euractiv, iż wysokie opodatkowanie wyrobów tytoniowych we Francji i Holandii doprowadziło do powstania czarnych rynków i wzrostu zakupów transgranicznych. Dyplomata oskarżył tym samym Paryż i Hagę o to, iż teraz zachęcają innych do „powtórzenia tego samego błędu”.

Dyscyplinujące podatki nie były wystarczające dla holenderskiego rządu, do którego Hoekstra należał jako wicepremier w latach 2022-2023. Rząd ten zakazał również wszystkich saszetek z nikotyną, choćby jeżeli nie zawierały one w ogóle tytoniu, zakaz ten nastąpił po latach podwyżek akcyzy na tradycyjne papierosy.

Takie decyzje polityczne całkowicie ignorują wszystkie dowody naukowe dotyczące szkodliwości nikotyny, uzależniającego składnika papierosów i ich alternatyw, w porównaniu ze szkodliwością procesu spalania tytoniu. Według brytyjskiego rządowego departamentu zdrowia „najlepsze szacunki pokazują, iż e-papierosy są o 95% mniej szkodliwe dla zdrowia niż zwykłe papierosy”. Podczas posiedzenia Parlamentu Europejskiego w dniu 6 lutego Hoekstra oświadczył jednak wprost, iż „palenie zabija, waporyzacja zabija”. Z jakiegoś powodu wiele osób przymyka oko, gdy komisarz europejski wygłasza dosadne, nienaukowe stwierdzenia.

Niezamierzone konsekwencje

Holenderskie podejście „reguluj aż do śmierci”, którego orędownikiem był Hoekstra, mające na celu zmuszenie szerszej bazy konsumentów nikotyny do poddania się, po prostu nie zadziałało. Zachęciło to jedynie holenderskich konsumentów do kupowania tanich, nieuregulowanych alternatyw, tworząc kwitnący rynek dla nielegalnych spekulantów. W latach 2020-2024 konsumpcja nieopodatkowanych papierosów w Holandii wzrosła z 15% do 25%, nadwyrężając wysiłki organów ścigania w walce z siatkami przestępczymi i narażając konsumentów na działanie różnych szkodliwych substancji chemicznych i dodatków zwykle występujących w nielegalnych produktach nikotynowych.

Co więcej, ci sami przestępcy czerpiący zyski z holenderskich użytkowników nikotyny wzbogacili się na sprzedaży innych nielegalnych towarów. Nowe badanie OECD pokazuje, iż w latach 2020-2021 Holandia była największym w UE odbiorcą podrabianych towarów, od zegarków i torebek po farmaceutyki.

Przy tak katastrofalnych rezultatach można by pomyśleć, iż posunięcie Holandii, by ścigać nikotynę, zamiast podążać za bardziej przemyślanym szwedzkim podejściem, posłuży jako przestroga dla Komisji Europejskiej i innych państw członkowskich. Dla niektórych tak się stało. Dla innych, takich jak Francja – nie. Spowodowało to poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa i gospodarki, które wykraczają daleko poza granice kraju.

Posunięcie Hoekstry jest ponadto sprzeczne z licznymi apelami europejskich decydentów, przedsiębiorstw i społeczeństwa obywatelskiego o zmniejszenie obciążeń administracyjnych UE. Komisja Europejska przedstawiła kilka godnych pochwały inicjatyw w tym zakresie, ale nadal proponuje wszelkiego rodzaju nowe restrykcyjne polityki, regulacje i… podwyżki podatków. Pomimo swojego doświadczenia w biznesie, Hoekstra podąża za brygadą „business as usual”, która naciska na coraz więcej regulacji, ograniczeń i podatków UE. Z takimi przyjaciółmi każdy, kto wspiera przedsiębiorczość i często ratujące życie innowacje, nie potrzebuje wrogów.

Idź do oryginalnego materiału