Komisja Infrastruktury /nr 163/ (30-09-2025)

5 dni temu

Wersja publikowana w formacie PDF

Komisje:
  • Komisja Infrastruktury /nr 163/
Mówcy:
  • Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz
  • Wojewoda lubuski Marek Cebula
  • Radny Sejmiku Województwa Lubuskiego Jarosław Dowhan
  • Wicemarszałek województwa lubuskiego Hubert Harasimowicz
  • Przewodniczący Rady Powiatu Strzelecko-Drezdeneckiego Mateusz Karkoszka
  • Burmistrz Drezdenka Adam Kołwzan
  • Senator Władysław Komarnicki
  • Poseł Waldemar Sługocki (KO) – spoza składu Komisji
  • Wójt gminy Przytoczna Bartłomiej Kucharyk
  • Poseł Stanisław Lamczyk /KO/
  • Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Piotr Malepszak
  • Dyrektor Departamentu Infrastruktury Transportowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego Arkadiusz Mieczyński
  • Poseł Barbara Oliwiecka /Polska2050-TD/
  • Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. planowania rozwoju i utrzymania infrastruktury kolejowej Paweł Pleśniar
  • Poseł Krystyna Sibińska /KO/
  • Doradca ds. transportu Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej Tomasz Sobierajczyk
  • Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń /Polska2050-TD/
  • Przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego Anna Synowiec
  • Radny Sejmiku Województwa Lubuskiego Jerzy Wierchowicz

Komisja Infrastruktury, obradująca na posiedzeniu wyjazdowym w Gorzowie Wielkopolskim pod przewodnictwem posła Mirosława Suchonia (Polska2050-TD), przewodniczącego Komisji, zrealizowała następujący porządek dzienny:

– informacja na temat inwestycji kolejowych w województwie lubuskim, w szczególności budowy łącznicy w Kostrzynie nad Odrą, linii kolejowej na odcinku Gorzów Wielkopolski– Poznań w ramach programu „Kolej plus”, planowanej magistrali północ-południe oraz planowanych połączeń i taboru na linii kolejowej 203.

W posiedzeniu udział wzięli: Piotr Malepszak podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Marek Cebula wojewoda lubuski, Hubert Harasimowicz wicemarszałek województwa lubuskiego, Grzegorz Kuźniar pełnomocnik wojewody lubuskiego ds. transportu, Arkadiusz Mieczyński dyrektor Departamentu Infrastruktury Transportowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, Anna Synowiec przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego, Jarosław Dowhan, Tomasz Gierczak i Jerzy Wierchowicz radni Sejmiku Województwa Lubuskiego, Mateusz Karkoszka przewodniczący Rady Powiatu Strzelecko-Drezdeneckiego, Rafał Banaszkiewicz dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji, Paweł Pleśniar dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. planowania rozwoju i utrzymania infrastruktury kolejowej, Adam Kołwzan burmistrz Drezdenka, Bartłomiej Kucharyk wójt gminy Przytoczna, Tomasz Sobierajczyk doradca ds. transportu Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej oraz Władysław Komarnicki senator RP.

W posiedzeniu udział wzięli pracownicy Kancelarii Sejmu: Monika Biała, Iwona Kalita i Jakub Sindrewicz – z sekretariatu Komisji w Biurze Komisji Sejmowych.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Witam państwa bardzo serdecznie. Z prawdziwą przyjemnością otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury, które dzisiaj odbywać się będzie w Biurze Zamiejscowym w Gorzowie Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego w Zielonej Górze. Szanowni państwo, to jest ta właśnie piękna okoliczność naszych małych ojczyzn i też województw, które kiedyś zostały stworzone.

Szanowni państwo, witam bardzo serdecznie panie posłanki i panów posłów oraz pana senatora, który dzisiaj jest z nami. Jesteśmy tutaj w składzie wielu posłów Komisji Infrastruktury i zaraz na początku pragnę podziękować pani przewodniczącej Krystynie Sibińskiej, która jest tym duchem, który nas natchnął do wizyty w województwie lubuskim i bardzo pani przewodniczącej za to dziękuję. Dziękuję za bardzo intensywny, ale bardzo konkretny merytoryczny program. Myślę, iż dzięki tej naszej wizycie będziemy lepiej projektować te rozwiązania, które są przedmiotem prac naszych komisji. Pani przewodnicząca, bardzo serdecznie za to dziękuję.

Jest z nami również pan przewodniczący Stanisław Lamczyk, jest pani przewodnicząca Barbara Oliwiecka, pani przewodnicząca Magdalena Kołodziejczak, pani przewodnicząca Karolina Pawliczak i pan przewodniczący Łukasz Kmita. Witam także bardzo serdecznie parlamentarzystów z tego regionu. Jest z nami pan poseł Waldemar Sługocki oraz pan senator Władysław Komarnicki. Witam bardzo serdecznie także pana senatora. Witam naszych szanownych gości, chociaż w zasadzie my jesteśmy jako goście dzisiaj w urzędzie marszałkowskim, ale witam pana wojewodę lubuskiego Marka Cebulę. Witam pana wicemarszałka województwa lubuskiego Huberta Harasimowicza. Witam pana prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego Jacka Wójcickiego, który był, ale niestety koincydencja obowiązków spowodowała, iż już musiał opuścić nasze posiedzenie. Niemniej jednak za nami bardzo intensywne rozmowy i są przedstawiciele miasta urzędu, więc wszystko jest w porządku. Witam panią przewodniczącą Sejmiku Województwa Lubuskiego panią Annę Synowiec wraz z radnymi, jest pan Jerzy Wierchowicz, jest pan Tomasz Gierczak i pan Jarosław Dowhan. Witam panów i państwa bardzo serdecznie. Witam pana Bartłomieja Kucharyka, prezesa Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego. Witam całą znakomitą grupę samorządowców. Jest z nami burmistrz Witnicy pani Agnieszka Chudziak, jest z nami również burmistrz Drezdenka pan Adam Kołwzan, jest z nami pani wójt Starego Kurowa Magdalena Szydełko. Witam państwa bardzo serdecznie. Jest też starosta powiatu i sekretarz Strzelc Krajeńskich pan Mateusz Karkoszka. Witam bardzo serdecznie pana sekretarza. Witam starostę powiatu gorzowskiego pana Krzysztofa Karwatowicza. Dziękuję pani przewodniczącej za tę uprzejmą pracę suflerską. To jest doskonały przykład, w jaki sposób koalicja współpracuje, żeby realizować te dobre zmiany, które są przedmiotem naszych prac. Witam również bardzo serdecznie panią Natalię Burdz, dyrektor Biura Zamiejscowego Urzędu Marszałkowskiego. Szanowni państwo, witam również pana Tomasza Sobierajczyka doradcę do spraw transportu w Zachodniej Izbie Przemysłowo-Handlowej, ale szczególnie serdecznie chcę powitać pana ministra Piotra Malepszaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, który jest odpowiedzialny za ten obszar kolei wraz ze współpracownikami. Witam przedstawicieli PKP PLK pana Pawła Pleśniara oraz pana Rafała Banaszkiewicza. Nie wiem, czy jest ktoś z Intercity. Nie, dzisiaj przedstawiciele nie dojechali. Niemniej jednak pan minister z pewnością tutaj będzie we adekwatny sposób dysponował wiedzą, bo z tego też go znamy.

Szanowni państwo, witam wszystkich państwa bardzo serdecznie, których być może nie wymieniłem z imienia i nazwiska, niemniej jednak jest to dla nas wielki zaszczyt, iż możemy wziąć udział właśnie tutaj w spotkaniu. Już wczoraj o tym mówiłem, iż to jest nasza świadoma decyzja, aby spotykać się z państwem w naszych małych ojczyznach, słuchać, słuchać, słuchać, ale też przywozić informacje – dlatego są z nami przedstawiciele rządu – i rozmawiać o sprawach, które trzeba załatwić, żeby państwo lepiej mogli rozwiązywać te zadania, które przed państwem stoją.

Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia będzie informacja, która też się w locie zmienia, informacja ministra infrastruktury na temat inwestycji kolejowych w województwie lubuskim, w szczególności budowy łącznicy w Kostrzynie nad Odrą, linii kolejowej na odcinku Gorzów Wielkopolski – Poznań w ramach programu „Kolej plus”, planowanej magistrali północ-południe oraz planowanych połączeń i taboru na linii kolejowej 203.

Jeżeli nie usłyszę wniosków dotyczących porządku dziennego, a nie słyszę, uznam, iż przyjęliśmy porządek dzienny, ale zanim zaczniemy procedować ten porządek, pozwolę sobie oddać głos panu marszałkowi Hubertowi Harasimowiczowi, który jest gospodarzem miejsca. Panie marszałku, proszę siedzieć, praktyka na naszych Komisjach jest taka, iż zabieramy głos na siedząco. Myślę, iż to jest najbardziej konstruktywny sposób, tak iż bardzo proszę.

Wicemarszałek województwa lubuskiego Hubert Harasimowicz:

Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Witam serdecznie wszystkich państwa wymienionych przez pana przewodniczącego, szczególnie pana ministra Piotra Malepszaka. Myślę, iż pan minister, jak przy każdej wizycie, przywozi dobre wiadomości do województwa lubuskiego, tak jak ostatnią wiadomość o bezpośrednich połączeniach od grudnia z Poznaniem. Jesteśmy, szanowni państwo, w Biurze Zamiejscowym Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze, w siedzibie biura w Gorzowie Wielkopolskim. Witam państwa serdecznie. Jest mi niezmiernie miło, iż Komisja ma posiedzenie w województwie lubuskim, bo rzeczywiście, o ile chodzi szczególnie o Gorzów Wielkopolski, to już legendarna linia 203, która czeka na elektryfikację i połączenie w ten sposób z resztą częścią Polski, na którą dosyć długo czekamy, ale myślę, iż ten proces nastąpi i na takie dobre wieści czekamy. Oczywiście łącznica w Kostrzynie umożliwi lepszą komunikację do Szczecina, ale ten kierunek na Poznań dalej jest niesamowicie istotny dla naszego regionu i tutaj szczególnie dla Gorzowa Wielkopolskiego.

Jeszcze raz witam serdecznie. Dziękuję bardzo państwu za przyjazd do województwa lubuskiego, do Zielonej Góry, do Gorzowa. Myślę, iż usłyszymy tutaj dobre wiadomości i na to liczymy. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję, panie marszałku. Na ręce pana marszałka pragnę złożyć podziękowanie za tak miłe, otwarte przyjęcie nas tutaj. To jest dla nas niezwykle ważne. Czujemy, iż państwo chcą z nami rozmawiać, chcą nam powiedzieć o tych ważnych rzeczach. Po to tu przyjechaliśmy, tak iż panie marszałku, bardzo serdecznie dziękuję panu osobiście, też całemu zespołowi i mam nadzieję, iż to będzie właśnie tak, jak pan marszałek przed chwilą powiedział, konstruktywny czas nie tylko dzisiaj, ale jesteśmy także po to, żeby to, co będzie w przyszłości lepiej zaprojektować. To jest wielowymiarowa rzecz. Bardzo serdecznie panu marszałkowi dziękuję.

Czy pani przewodnicząca? Pan wojewoda. Bardzo proszę, panie wojewodo.

Wojewoda lubuski Marek Cebula:

Szanowny panie przewodniczący, szanowne Prezydium Komisji, szanowne posłanki, posłowie, szanowny panie marszałku, panie senatorze, wielce szanowni goście, już wczoraj serdecznie witałem członków Komisji na Ziemi Lubuskiej, to dla nas niesamowite spotkanie i niezmiernie ważna wizyta, która na pewno zostanie w naszej pamięci i przede wszystkim pokazuje, iż państwo posłowie jesteście otwarci na pracę w terenie. My to też staramy się jako strona rządowa udowadniać wizytami m.in. państwa ministrów na naszym terenie. Wczoraj był pan minister Bukowiec i pan minister Koperski od Wód Polskich, dzisiaj pan Piotr Malepszak, który odwiedza nas regularnie pociągiem, żeby wiedzieć, jak smakuje podróż pociągiem w Polsce. Za to chciałbym bardzo serdecznie podziękować, ale też pokazać, iż dla lubuszan państwa obecność jest niezmiernie ważna.

O tematach merytorycznych za chwilę powiem, nie będę powtarzał tego, co już wczoraj mówiłem. Moje koleżanki i koledzy wiedzą, iż z racji tego, iż jestem z samorządu o województwie lubuskim mógłbym opowiadać godzinami, więc pozwolę sobie już zakończyć moje wystąpienie. Jeszcze raz dziękuję za ten pobyt na Ziemi Lubuskiej.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję, panie wojewodo i też chcę podziękować panu wojewodzie, dlatego iż to tak zupełnie szczerze nie jest oczywiste, iż wojewoda towarzyszy naszej Komisji w trakcie prac. Pan jest z nami od wczoraj i to pokazuje, iż pan się też żywo interesuje i co ważniejsze – włącza w te ważne decyzje, ważne procesy, które są przedmiotem naszych obrad, naszej informacji i przedmiotem naszej pracy. Bardzo za to dziękuję i myślę, iż to jest wielka rzecz, iż województwo ma takiego gospodarza, tak iż dziękując, gratuluję.

Szanowni państwo, pani przewodnicząca Krystyna Sibińska, sprawca naszego pobytu.

Poseł Krystyna Sibińska (KO):

Panie przewodniczący, koleżanki i koledzy, szanowni państwo, bardzo dziękuję panu przewodniczącemu Mirosławowi Suchoniowi, ale też moim kolegom i koleżankom, którzy przyjechali do naszego województwa. Cieszę się, iż możemy pokazać piękne województwo lubuskie, ale też przedstawić nasze problemy.

Wczoraj pracowaliśmy na południu, byliśmy w Dychowie, gdzie mieliśmy okazję zapoznać się z innowacyjnymi, tworzonymi przez naszych inżynierów, lubuskich inżynierów, technologiami dotyczącymi betonowania podwodnego, ale też właśnie służącymi zabezpieczeniu przeciwpowodziowemu, skupialiśmy się na budowlach hydrotechnicznych. Rzeczywiście niezwykle, niezwykle ciekawe. Później było posiedzenie Komisji, które dotyczyło dróg i w obecności pana ministra Bukowca, ale też ministra Koperskiego rozmawialiśmy o naszych lubuskich drogach. Opowiedzieliśmy, jakie są potrzeby. Mieliśmy okazję usłyszeć, jakie inwestycje są realizowane, ale wiemy, iż nigdy dosyć, są zapowiedzi ministerstwa na zmianę też podejścia właśnie i do funduszu, jeżeli chodzi o dowozy autobusowe, ale też do Funduszu Dróg Samorządowych. Te wszystkie rzeczy poruszaliśmy.

Mamy też stanowiska, które zostały przekazane m.in. przez Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego i tutaj cieszymy się na taką aktywność, ale też rozmawialiśmy o bardzo ważnym temacie, mianowicie o kształceniu kadr na potrzeby infrastruktury. We współpracy z Izbą Inżynierów Województwa Lubuskiego, ale też z Uniwersytetem Zielonogórskim mieliśmy okazję poznać, jakie są zapotrzebowania, jakie są problemy, ale też duży wkład wniosła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, opowiadając o tym, jakie są ich pomysły na kształcenie inżynierów. To są tematy, które poruszaliśmy wczoraj.

Dzisiaj mieliśmy okazję – to taka ciekawostka – jadąc poprzez gminę i powiat międzyrzecki pokazaliśmy kolegom międzyrzecki rejon umocnień, bo to jest Komisja Infrastruktury, ale też czasy niebezpieczne, w związku z tym taki akurat obiekt pokazaliśmy, żeby też państwo, moi koledzy wiedzieli, iż są tu takie elementy, iż mogą też przyjechać prywatnie i nasze piękne województwo lubuskie zwiedzić.

Bardzo się cieszę, iż dzisiaj właśnie tutaj w Gorzowie będziemy rozmawiali na temat połączeń kolejowych. To jest bolączka całego naszego regionu, szczególnie jest to istotne w Gorzowie, ale krok po kroku staramy się te problemy rozwiązywać. W ubiegłym roku pan minister Malepszak był tutaj u nas, przedstawił program, jak będziemy wychodzili z potężnego kryzysu i pomału go realizujemy. Jestem więc interesująca też informacji, chociaż ja je na bieżąco znam, ale myślę, iż dobrze, żebyście też państwo usłyszeli, jakie są pomysły na ten nasz problem komunikacyjny. Są też samorządowcy i bardzo państwu dziękuję za tę obecność, bo to też dotyczy was, waszych gmin, waszych mieszkańców i cieszę się, iż będziecie też mieli sposobność wykorzystać tutaj obecność pana ministra, tak iż jeszcze raz pięknie dziękuję i wszystkim, którzy się przyczynili do organizacji, których właśnie pan przewodniczący wymieniał, bardzo, bardzo dziękuję. Myślę, iż te podziękowania będziemy też jeszcze składać później.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo serdecznie dziękuję pani przewodniczącej.

Szanowni państwo, a teraz przejdziemy już do realizacji naszego porządku, czyli rozmowy o kolei i tę informację wstępną bardzo proszę, aby uprzejmie przedstawił nam pan minister Piotr Malepszak. Bardzo proszę, panie ministrze. Oczywiście o ile będzie dyspozycja skorzystania z pomocy współpracowników, to panie ministrze, bardzo proszę.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Piotr Malepszak:

Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowna Komisjo, szanowni parlamentarzyści, szanowni samorządowcy, szanowni goście, częstotliwość moich wizyt w Gorzowie rośnie. 5 września byliśmy ostatnio w Gorzowie, czyli 25 dni wcześniej. Wcześniej było też żużlowe Grand Prix, którego nie mogłem opuścić, to był czerwiec i wszystko wskazuje na to, iż 14 grudnia na start nowego rozkładu jazdy również trzeba będzie odwiedzić Gorzów ze względu na nasze nowe połączenia, o których za chwilę.

Oczywiście przyjechałem do Gorzowa pociągiem, bo podatnicy płacą mi za poprawianie kolei, tak iż to jest dla mnie oczywistość, jeżeli chodzi o tę kwestię i za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Gorzowa pociągiem, to uświadamiam sobie, jak niedoskonałe są te połączenia, bo 300 km dzisiaj z Warszawy do Poznania pokonałem wspólnie z Pawłem i z Rafałem w 2 godziny 15 minut, po czym w następne 3 godziny pokonaliśmy 140 km z Poznania do Gorzowa i to pokazuje, jak odcięty jest komunikacyjnie, kolejowo Gorzów. Dlatego te kroki, o których dzisiaj chcemy powiedzieć, kroki, które oczywiście są i pracą u podstaw taką pracą, którą chcemy wykonać adekwatnie, którą zapowiadamy od roku i którą mocno zaznaczymy pierwszym istotnym elementem w grudniu i pracą już wymagającą większych zadań, którą chcemy realizować w kolejnych latach. Te zadania mają się wpisywać generalnie w podejście po prostu już roboty, bo za dużo w Gorzowie było mówienia, za dużo było takiego marazmu kolejowego, który postępował przez lata i to wszystko czego tutaj doświadczyliśmy absolutnie nie jest miarą XXI w. w mieście o populacji 120 tys. mieszkańców. To jest dalekie od tego, jak funkcjonują połączenia z obsługą tego typu miast, jak Gorzów w krajach cywilizowanych, kolejowo cywilizowanych i nie trzeba daleko szukać, jak chociażby koledzy z Czech, którzy mają zupełnie inną obsługę takich miast.

Dlatego podkreślam, iż te działania, które prowadzimy, są kolejnymi elementami i ważne, żeby te kolejne elementy po prostu się zadziały, żeby te kolejne kroki zostały wykonane w infrastrukturze. To nie jest McDonald, gdzie wchodzimy, zamawiamy i po 2 minutach mamy efekt w postaci gotowego jedzenia. Tutaj jest po prostu więcej pracy do włożenia w infrastrukturę kolejową, żeby ta infrastruktura była i wysokiej przepustowości, i wysokich parametrów. Jednak bardzo często podkreślam, iż w ramach tej pracy u podstaw, tego myślenia, które jest mi bardzo bliskie, staramy się też wykorzystywać wszystko to, co mamy dzisiaj, żeby nie mówić, iż parametr prędkości 100 km/h jest jakimś kiepskim, złym parametrem, bo on jest przyzwoitym parametrem i te parametry chcemy wykorzystać.

Szanowna Komisjo, dzisiaj proponuję, żebyśmy zaczęli od infrastruktury, od tych tematów średnich i dużych, a ja podsumuję kwestie takie najbardziej nam bliskie, dotyczące połączeń kolejowych realizowanych przez Intercity i to, co się wydarzy już w grudniu, już od 14 grudnia, czyli za nieco ponad 2 miesiące i trochę szerszy obraz, jeżeli chodzi o rok 2026 i 2027 z dalszą poprawą połączeń kolejowych obsługi Gorzowa Wielkopolskiego. Zaczniemy od PLK, zaczniemy od prezentacji dyrektorów Rafała i Pawła, żeby podkreślić to nad czym pracujemy, jeżeli chodzi o zadania średnie i duże, czyli liczone już w dziesiątkach milionów, w setkach milionów, a choćby trochę więcej.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję, panie ministrze, za to słowo wstępne i bardzo proszę, panie dyrektorze, o zaprezentowanie informacji.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Witam, panie przewodniczący, Szanowna Komisjo, tak jak powiedział pan minister, w uproszczeniu przejdziemy od tematów, które przygotowujemy, czyli jesteśmy na etapie dokumentacji projektowej oraz prace, które są najważniejsze nie tylko dla regionu, ale również dla całej gospodarki, a więc na slajdzie, który teraz przedstawiam… Po pierwsze, bardzo dziękuję za możliwość zorganizowania ekranu, ponieważ on ułatwia przekaz tak naprawdę nam i też odbiór informacji. Mamy więc pokazany slajd pokazujący…

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Przepraszam, panie dyrektorze, tylko poproszę, żeby nam tę prezentację później przekazać do Komisji. Dziękuję bardzo.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Oczywiście, jasna sprawa. najważniejsze inwestycje na etapie realizacji przygotowania tutaj wskazaliśmy. Dla mnie osobiście i tutaj, patrząc z punktu widzenia kraju, bardzo istotną inwestycją to są obecne prace prowadzone na linii 273, tzw. Nadodrzance. Ten temat jest istotny z punktu widzenia perspektywy rozwoju kraju i rozwoju portów, które dzisiaj budują się w Zachodniopomorskiem, czyli mówimy tutaj o Szczecinie, o Świnoujściu, a więc celem naszej spółki jest przede wszystkim podniesienie parametrów na tej inwestycji, o czym będzie troszeczkę dalej.

Następną inwestycją istotną dla regionu wydaje nam się, iż jest modernizacja linii nr 275, to jest Bieniów – Lubsko, która już można powiedzieć, iż trwa, ponieważ jest to w trybie projektuj – buduj. Oczywiście o tematach, które tutaj były poruszane w zaproszeniu, powiemy trochę więcej, czyli o pracy na nowym ciągu komunikacyjnym, o którym mówimy, to jest Gorzów – Skwierzyna – Międzychód – Poznań. Oczywiście nie można zapomnieć jeszcze o Szczecinie, ponieważ to jest połączenie, gdzie będzie ten styk z linią 203, o którym państwo też wspominają, który to odcinek jest dla nas dzisiaj ważny. Oczywiście budowa łącznicy w Kostrzynie oraz opracowanie dokumentacji projektowej, bo dzisiaj jechaliśmy właśnie z panem ministrem od strony Skwierzyny. Wiemy, iż dwa obiekty inżynieryjne w Gorzowie nadają się do przebudowy albo do gruntownego remontu, żeby podnieść parametry linii kolejowej, bo zależy nam na każdej minucie dojazdu tak naprawdę do Gorzowa Wielkopolskiego.

Na początek poprawa połączeń kolejowych z portami morskimi w Szczecinie i w Świnoujściu. Mamy linię 273, prace są już prowadzone, zakończenie w przyszłym roku. Ponad 500 mln zł to przewidziane koszty realizacji i tutaj na czym polegają prace – to są prace związane z miejscowymi wzmocnieniami oraz regulacją torów i w planie oczywiście wymiany nawierzchni torowej, również remont peronów. Jaki jest efekt? Efekt ma być mierzalny zarówno dla pasażerów, jak i dla użytkowników kolei towarowej, czyli podniesienie parametrów związanych z prędkością do 140 km/h oraz parametrów związanych z ruchem towarowym do 100 km/h, ponieważ widzimy, iż to jest ważna linia. Docelowo uważamy, iż bardziej na ruchu towarowym, ale ona też jednak łączy duże miejscowości w regionie pomiędzy województwami, a więc ten temat już się toczy i tu są prace realizowane.

Teraz popatrzmy na linie kolejowe dedykowane bardziej dla ruchu pasażerskiego i to jest pierwsza ważna inwestycja. Co warto podkreślić? To jest inwestycja, która powoduje, o czym też później chwileczkę powiemy, która podkreśla zasadność współpracy pomiędzy samorządami tak naprawdę i zarządcą infrastruktury kolejowej, gdyż mówimy o nowym ciągu komunikacyjnym pomiędzy Gorzowem Wielkopolskim, Skwierzyną, Międzychodem a Poznaniem. Ono składa się z dwóch projektów inwestycyjnych realizowanych w ramach „Kolei plus”, czyli w rejonie obecnego tutaj województwa lubuskiego oraz województwa wielkopolskiego. Jakie będą efekty? To będzie nowy ciąg komunikacyjny pasażerski z nowymi przystankami, umożliwiający zarówno ruch regionalny łączący dwa województwa, również ruch pasażerski.

Paweł, tutaj jesteś orędownikiem, proszę dodaj jeszcze kilka słów od siebie, bo co by nie mówić, Paweł, tutaj razem usiedliśmy do tego projektu i wskaż tutaj, jakie są oczekiwania rządu i ministra infrastruktury. Z punktu widzenia wydatkowania środków finansowych muszą być one połączone z efektami polaryzacyjnymi tych inwestycji.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. planowania rozwoju i utrzymania infrastruktury kolejowej Paweł Pleśniar:

Dziękuję. Szanowna Komisjo, szanowni państwo, ten projekt jest przede wszystkim projektem, który nie ogranicza albo nie zamyka drzwi dla projektu linii 203 i modernizacji linii 203. Ten projekt został wymyślony i tak skonstruowany, żeby był w formule konkursowej i samorządy mogły przystąpić do konkursu, który przygotował poprzedni rząd, który wskazał konkretne rozwiązania i takie granice, w których musieliśmy się poruszać. Musiało być miasto wojewódzkie i miasto wykluczone. W ramach tego konkursu i takiej formuły udało się w tamtym czasie samorządom województwa lubuskiego wyznaczyć odcinki linii kolejowych, które stworzyły linię komunikacyjną Międzychód – Gorzów i przystąpić do tego działania. Czyli to jest działanie, które nie jest w zamian, tylko jest tą szansą skorzystania ze środków, które były dedykowane i były przypisane dla projektów, które właśnie walczyły w tej formule z wykluczeniem komunikacyjnym.

Teraz dwa słowa – to, co się udało w ostatnim roku zrobić to, po pierwsze, spotkać dwa projekty. Te dwa projekty na poprzednim etapie się nie widziały. One oczywiście mają punkt wspólny na stacji Międzychód, natomiast funkcjonalnie, pasażersko, eksploatacyjnie te projekty się nie widziały. Jeden nie widział drugiego, to znaczy w analizach technicznych i w analizach potoków pasażerów pasażerowie z Gorzowa docierali do Międzychodu i właśnie tam zostawali. Nie widziano ich w systemie po stronie poznańskiej czy na terenie województwa wielkopolskiego. To, co się udało zrobić, to udało się te projekty scalić funkcjonalnie, pasażersko, tak, aby podnieść tę efektywność przewozów i pokazać, iż pasażerowie, którzy wsiądą w Gorzowie, w Skwierzynie, w Przytocznej niekoniecznie mają skończyć tę podróż w Międzychodzie, ale mogą dotrzeć do Sierakowa, do Chrzypska, do Nojewa, czy do Poznania Głównego. To jest pierwsza rzecz.

Druga rzecz, którą udało się w związku z tym, iż projekty się zobaczyły… Samorządy i Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego i Lubuskiego wspólnie z nami… Uzgodniliśmy zmiany w projekcie na poziomie parametrów technicznych. To znaczy udało się, wykorzystując wcześniej przygotowane analizy przez naszych ekspertów, wyznaczyć odcinki – i to jest praktycznie większość tej trasy – które będziemy w stanie obsłużyć parametrem czy zaoferować przewoźnikom pasażerskim parametr 160 km/h, zarówno po stronie wielkopolskiej, jak i po stronie lubuskiej. Jest to duża nowość, dlatego iż mamy ogromny potencjał w liniach komunikacyjnych, w liniach kolejowych, który do tej pory był trochę schowany za taką ścianą linii lokalnej. Tak te odcinki przebiegają. Dawniej nazywane liniami lokalnymi, tak je dawniej nazywano.

Dzisiaj kreujemy korytarze transportowe w taki sposób, iż składamy je z odcinków linii właśnie także lokalnych nadając im charakter nie tylko regionalny, aglomeracyjny, ale także międzywojewódzki poprzez parametry techniczne i w tym przypadku udało się tak zrobić, tak iż ten projekt będzie projektem wyprzedzającym działania inwestycyjne na linii 203, o których nie zapominamy. Natomiast chcemy uniknąć sytuacji, w której tak jak w przypadku Zielonej Góry, na czas rewitalizacji, remontu odcinka linii 358 ze Zbąszynka przez Sulechów do Czerwieńska nagle okazało się, iż komunikacja kolejowa zamiera tam na całe 3 lata i wprowadzana jest w to miejsce komunikacja autobusowa wskutek różnych zdarzeń. To jest tak, iż tam się zadziało kilka rzeczy i jedna napędzała drugą. Efekt był taki, iż pasażerowie przez prawie 3 lata byli w autobusach. Chcemy tego uniknąć, mamy narzędzie, jest źródło finansowania, jest zadanie, które ma takie źródło finansowania, zresztą współfinansujecie to państwo jako samorządowcy województwa lubuskiego, którzy partycypują w tym projekcie na poziomie 15%, tworząc go, czyli to jest działanie wyprzedzające w stosunku do tego, co planujemy i co musimy zrobić na linii 203.

W tym czasie przygotowujemy i to, co za chwilę pewnie powie w drugiej części tej wypowiedzi pan minister, ofertę pasażerską pociągów Intercity, ale my jako PLK przygotowujemy infrastrukturę między Gorzowem a Krzyżem w taki sposób, aby nie występowały tam ograniczenia prędkości, żebyśmy mogli zaoferować przewoźnikom regionalnym i przewoźnikowi wojewódzkiemu – spółce Intercity wysoki parametr 100 km/h tak, aby ta płynność ruchu do Poznania mogła zostać zaoferowana.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Teraz podsumowując jeszcze to, co powiedział Paweł, nie możemy zapominać o jednym aspekcie, którym jest podłączenie ze strefą ekonomiczną, czyli tak naprawdę następuje tutaj w ramach tego projektu synergia, nie tylko pasażerowie, którzy są kluczem w programie „Kolej plus”, ale również patrzymy na to perspektywiczne z punktu widzenia rozwoju strefy ekonomicznej w Gorzowie Wielkopolskim. Ten odcinek pomiędzy Gorzowem Wielkopolskim a linią 203 do Kostrzyna razem z łącznicami stanowi taki łącznik, nasz priorytet do realizacji z punktu widzenia połączenia dalej ze Szczecinem, a więc to będzie ten pierwszy odcinek, który na pewno będziemy poddawać jakiejś rewitalizacji, remontowi, żeby synergia pomiędzy projektami „Kolej plus”, o których mówimy tutaj, na który mamy finansowanie oraz remontów niektórych linii turystycznych, które nie są objęte programem „Kolej plus”, nastąpiła również z budową łącznic, bo wtedy dajemy efekt całościowy.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. planowania rozwoju i utrzymania infrastruktury kolejowej Paweł Pleśniar:

Tylko jeszcze dodam, iż projekt wspólnie po uzgodnieniach z samorządem województwa lubuskiego i wielkopolskiego został rozszerzony o element zaprojektowania sieci trakcyjnej, elektryfikacji i systemu zasilania. Ten system zasilania nie jest taki bez znaczenia, bo okazuje się, iż nie wszędzie i nie w każdym miejscu jesteśmy w stanie dzisiaj podłączyć się do sieci elektroenergetycznej kraju i to jest nie tylko kwestia województwa lubuskiego, Gorzowa. Takie problemy mamy na terenie całego kraju.

To oczywiście wymaga planowania i współpracy z gestorami sieci i to w tej chwili dzięki zaangażowaniu i wsparciu ministerstwa czynimy i przygotowujemy, tak iż ten element, ten pierwszy krok do tej elektryfikacji, którym jest projekt sieci trakcyjnej, projekt zasilania i to, co chcemy wykonać, bo już mamy takie doświadczenie, fundamentowanie sieci, mając projekt sieci trakcyjnej jesteśmy w stanie w momencie, kiedy wykonujemy prace torowe od razu zapalować fundamenty pod słupy sieci trakcyjnej po to, aby później rozwieszanie sieci trakcyjnej mogło odbywać się przy minimalnych zakłóceniach w ruchu, a raczej choćby bez wstrzymywania ruchu. Wykonywanie tych prac możliwe będzie wtedy w porze nocnej, dokładnie tak, jak robimy to dzisiaj na Pomorzu. Linia Kartuzy – Somonino i Kartuzy – Glincz również została wykonana w tej technologii 4 i 5 lat temu. Fundamenty w tym czasie oczekiwały na sieć trakcyjną, na źródło finansowania, na projekt, który tę sieć pozwolił rozpiąć. Dokładnie tak jest w tym projekcie.

Jeszcze to o czym powiedział dyrektor Rafał – tak, linia 415 i przywrócenie tego odcinka do strefy ekonomicznej to też nie jest już tylko sprawa Gorzowa, coraz więcej miast zgłasza się do nas i otwiera się na transport kolejowy w strefach ekonomicznych, co nie jest takie oczywiste, bo do tej pory królowały tam drogi asfaltowe, a nie kolejowe. W Gorzowie to się zmienia. W Gorzowie jest to też trudne, dlatego iż wiele lat temu podjęto strategiczną decyzję o przerwaniu tej linii kolejowej i budowie węzła S3, węzła Gorzów Zachód. To, co wtedy wydawało się oczywistą oczywistością, czyli wybudowanie potężnego układu drogowego na węźle Gorzów Zachód, dzisiaj wiemy, iż więcej za to zapłacimy.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Szanowni państwo, czyli tak już konkludując to co powiedział Paweł, patrzymy horyzontalnie, v160 od Poznania przez Gorzów docelowo do Szczecina tam z odcinkami 140 km/h na linii 273, linia dual-use, czyli patrzymy na pasażerów i również na towary i nie zapominamy o biznesie, czyli o strefie ekonomicznej z przystosowaniem do elektryfikacji linii, ponieważ patrzymy na to jak Polska robi się zielona, a zielona kolej też jest naszą podstawą do rozwoju tak naprawdę z punktu widzenia infrastruktury kolejowej.

Następny projekt, bo jesteśmy w Lubuskiem, czyli Bieniów – Lubsko, o którym wspominałem, dla linii pasażerskiej, rewitalizacja tej linii z prędkością do 120 km/h, o czym wspominał już pan minister, czyli połączenie miasta Zielonej Góry z Lubskiem z punktu widzenia dojazdu. Projekt realizowany, trwa projektowanie, ale z drugiej strony już realizowane są pierwsze prace odnośnie do wymiany nawierzchni torowej, a więc ten projekt jest w realizacji.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. planowania rozwoju i utrzymania infrastruktury kolejowej Paweł Pleśniar:

Jedno zdanie. Tak, ten projekt również był zoptymalizowany, bazowo prędkość 80 km/h, dzisiaj prędkość 120 km/h, specjalny zespół oceny infrastruktury spółki PKP PLK miał możliwość pokonania tej trasy pociągiem, takim pociągiem technicznym, tak iż ta inwestycja idzie bardzo dobrze i efekty będą również wyższe niż te, które zakładano na starcie.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Jesteśmy w Gorzowie Wielkopolskim, jechaliśmy linią 367, a więc musimy pamiętać również o obiektach inżynieryjnych, o których wspominałem. Spółka już jest na etapie przygotowania dokumentacji projektowej. Uzyskaliśmy decyzję środowiskową. Teraz jesteśmy na etapie pozyskania decyzji lokalizacyjnej dla celu publicznego, żeby móc dalej uzyskać pozwolenie na budowę. Dzisiaj jeszcze nie mamy zapewnionych środków finansowych na realizację robót, ale ten projekt jest, tak jak powiedziałem, komplementarny i z synergią do tego całego odcinka, o którym mówimy od Poznaniu przez Międzychód tutaj przez Gorzów Wielkopolski do Szczecina, a więc na pewno będziemy pracować nad pozyskaniem środków. Ważne obiekty z tego punktu widzenia, żeby zminimalizować ograniczenia prędkości na tych obiektach, a po drugie, żeby zapewnić jak najszybszy dojazd mieszkańców. Wracając tutaj do Gorzowa, też takie projekty mniejsze są przez nas już przygotowywane, podkreślające tę synergię.

Przejdziemy do ważnego dla nas projektu magistrali zachodniej, żeby pokazać, iż dużo rzeczy się dzieje, właśnie rozmów z samorządem i spotkań z państwem, z partnerami, z biznesem tak naprawdę. Pierwsze kroki i efekty magistrali zachodniej pojawiły się na warsztatach, na których byliśmy tutaj razem z Pawłem na początku roku, gdzie poruszaliśmy kwestię, co potrzebuje biznes, co potrzebuje region. Razem z Instytutem Rozwoju Miast i Regionów podkreślaliśmy wartość połączenia miejscowości, żeby tworzyły ring, ponieważ nam zależy z punktu widzenia modernizacji infrastruktury kolejowej i rozwoju, żeby w tych pociągach jeździli pasażerowie, żeby pasażerowie mogli się dostać do głównych ośrodków, w których jest przemysł, w których jest praca, a więc w wyniku zintegrowanej sieci kolejowej, w którym uczestniczymy razem z CPK i pod egidą Ministerstwa Infrastruktury, pojawił się temat magistrali zachodniej.

To jest interesujące i podkreślamy to zawsze, iż my mówimy tam o rozwoju infrastruktury kolejowej po 2035 r., ale to jest taki fajny przykład wyniku naszej pracy, bo razem tutaj z Pawłem uczestniczymy w pracach zintegrowanej sieci kolejowej i w lutym rysowaliśmy możliwe połączenia, patrząc, jakie są okręgi kluczowe, jak się ludzie przemieszczają, w sierpniu mieliśmy już zarysowany koncept tych ciągów komunikacyjnych, które wydają się kluczowe, a we wrześniu podpisaliśmy pierwszy dokument już z samorządem w zakresie dalszych etapów realizacji.

Tutaj mówimy o etapie realizacji, na początku studium wykonalności, następnie dokumentacja projektowa, a później realizacja, ale warto podkreślić jedną rzecz, iż po tych pierwszych warsztatach od razu mieliśmy spotkanie w urzędzie marszałkowskim, było zainteresowanie, chęć do współpracy tak, żebyśmy wspólnymi siłami znaleźli później najlepszy ciąg komunikacyjny, wykorzystując naturalne uwarunkowania, czyli tak naprawdę nie chodzi nam o to, żeby wydać miliardy złotych bez szczegółowej analizy, ale żeby przygotować ten temat i wykorzystać często ciągi komunikacyjne dawnych tras, działki, które są we władaniu też gmin, aby móc stworzyć nową linię kolejową, szczególnie nowe odcinki linii kolejowej, bo tu mówimy o odcinkach, która będzie akceptowana społecznie i będzie przynosiła efekt również dla pasażerów.

Paweł, może coś więcej, bo też tutaj…

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. planowania rozwoju i utrzymania infrastruktury kolejowej Paweł Pleśniar:

Szanowni państwo, magistrala zachodnia jest elementem szerszego planu i też odpowiedzi na wyzwania, jakie stoją przed nami, chociażby w kontekście demografii i zachęcania mieszkańców, aby pozostawali w naszym regionie. Nie wszyscy muszą mieszkać w sześciu największych metropoliach Polski, bo gdyby tak było, to byłoby po prostu źle. Musi być jakieś działanie aktywne z naszej strony, również wspólnie z samorządem, który planuje to, jak tę infrastrukturę rozwijać i jak poprawiać jakość życia mieszkańców w regionie. Jednym z elementów jest zbudowanie, jak to powiedzieli w czasie podpisania tego porozumienia pan wojewoda i pan marszałek, czyli ta nasza kolejowa S3, powiedziałbym choćby taka kolejowa S3 z taką domieszką rozwiązań, które tworzą jeszcze wyższą jakość, to znaczy, jak popatrzymy na demografię i w jaki sposób wytrasowana jest ta linia komunikacyjna, odkryjemy, iż jedna linia komunikacyjna będzie obsługiwała prawie 70% populacji województwa. To oznacza, iż można w stosunkowo prosty sposób i w ramach przewidywalnego budżetu zaoferować siatkę połączeń regionalnych, aglomeracyjnych i międzywojewódzkich dla tych mieszkańców, aby element częstotliwości, który jest najważniejszy przy wyborze środka transportu, zaoferować i jednocześnie nie zbankrutować.

Dzisiaj chcemy pokazać, iż magistrala zachodnia wpisuje się również w projekt „Kolej plus”, bo na odcinku Gorzów – Skwierzyna jest odcinkiem wspólnym, wykorzystuje odcinek Skwierzyna – Międzyrzecz również istniejącej linii, której parametry zostaną poprawione, a następnie z Międzyrzecza przez Nietoperek, nieopodal międzyrzeckiego, a adekwatnie wzdłuż międzyrzeckiego rejonu umocnionego trafiamy do Gościkowa, a z Gościkowa… Właśnie – co z Gościkowa? Z Gościkowa jesteśmy w tej dobrej sytuacji, iż mamy starą „trójkę” i już pierwsze rozmowy z panem marszałkiem i samorządowcami i analiza układu drogowego, kolejowego, działek i podziału agrarnego pokazała, iż jesteśmy w stanie praktycznie do Świebodzina dojechać wzdłuż starej „trójki”, wykorzystując pas drogowy praktycznie w większości, nie burząc nikogo, czyli nie wchodząc praktycznie nikomu w szkodę jesteśmy w stanie dojechać do Świebodzina, a następnie zaproponować obsługę północnej części miasta Świebodzin, zjechać na stację Świebodzin, a następnie udać się znowu na południe nowym przebiegiem i trafić w Łęgowo Sulechowskie również do istniejącej linii 358.

Teraz, powstają dwa odcinki – 14 km w nowym śladzie Gościkowo – Świebodzin i 17 km Świebodzin – Łęgowo Sulechowskie. Proszę zobaczyć, iż w większości dużych miast długość obwodnic drogowych jest praktycznie podobna do długości odcinka, który musimy wybudować, czyli w Zielonej Górze mamy obwodnicę, która teraz w ostatnim czasie powstała i ona też ma ok. 13 km długości, Gorzów planuje swoją obwodnicę nieco krótszą, ale również planuje. To znaczy my chcemy pokazać, iż wybudowanie nowego odcinka o długości 14 km czy 17 km, który przejdzie w taki niezauważalny dla mieszkańców sposób, to znaczy nie będzie burzył miast i przestawiał jezior, jesteśmy w stanie takie rozwiązanie zaprojektować, sparametryzować i osadzić w warunkach finansowych, czyli pokazać jego koszty i korzyści po to, aby można było zaplanować to w budżecie wieloletnim, bo wiemy, iż nie stanie się to z dnia na dzień.

Natomiast, jak popatrzymy bardziej szczegółowo na ten slajd z przebiegiem, widzimy, iż wracamy do połączenia, które jest najszybszym łącznikiem z Jeleniej Góry, z Kotliny Jeleniogórskiej, z Karpacza, Szklarskiej czy Świeradowa przez Lubań, Nowogrodziec, Zebrzydową, Żagań, Żary, to jest ważne, Zieloną Górę, Czerwieńsk, Sulechów, Międzyrzecz, Skwierzynę, Gorzów i dalej w kierunku Szczecina, czyli jesteśmy w stanie zaoferować połączenie na ścianie zachodniej szybkie, bezpośrednie, nie dogęszczające ruchu na i tak zapchanym już Wrocławiu, ale jednocześnie dające zupełnie nową jakość i łączące takie miasta, jak Żagań, Żary z Gorzowem Wielkopolskim w sposób szybki i komfortowy, więc to jest działanie pro i na takich działaniach chcemy się skupiać.

To co powiedział dyrektor Rafał, efekt spotkań z samorządowcami, z mieszkańcami to jest efekt planowania trochę czy uzupełniania tej sieci kolejowej o odcinki, które wydają się oczywiste, ale często wydawały się niemożliwe. Dzisiaj wiemy, iż jesteśmy w stanie budować świetne autostrady, świetne obwodnice, drogi ekspresowe. Zaczynamy również dostrzegać taką moc w budowaniu świetnej infrastruktury kolejowej, bo ona jest naprawdę na wysokim poziomie. Mamy już bardzo wysokiej jakości tabor i tak naprawdę brakuje takich pojedynczych elementów, które pozwalają tworzyć nową jakość.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Dobrze, czyli Paweł już powiedział o konkurencji dla drogi S3, która będzie bardziej dedykowana ruchowi pasażerskim, wiedząc o tym, iż mamy linię 273, czyli Nadodrzankę, która jest taborem pasażerskim oraz towarowym. Przejdziemy do mniejszej inwestycji, ale bardzo ważnej w aspekcie połączeń tych dwóch linii, czyli dla nas ważnej linii 273, ważnej linii 203 dla ruchu pasażerskiego i towarowego, a więc budowę łącznic pomiędzy tymi dwoma liniami. Tutaj jesteśmy na etapie, gdzie zakładam, iż w czwartym kwartale jeszcze w tym roku ogłosimy postępowanie na przygotowanie dokumentacji projektowej dla pierwszego etapu, czyli budowy dwóch łącznic. Korzyść będzie dla pasażerów taka, iż będą pojawiały się relacje, które będą mogły być bez zmiany czoła pociągów, czyli nie musimy czekać 15 minut, aby obsługiwać różne relacje. Wydaje mi się, iż dłużej nie ma co tutaj opowiadać, ponieważ to jest powiązane tak naprawdę z tym tematem linii 273 i połączeniem „Kolei plus”, czyli to jeszcze raz pokazuje, iż w PKP Polskich Liniach Kolejowych patrzymy z punktu widzenia synergii projektów, które muszą się wzajemnie uzupełniać tak, żeby ten efekt nie był osiągalny nie wiadomo kiedy, tylko żeby efekt ze sobą korelował i żeby ten efekt był widziany już w najbliższych latach tak naprawdę. Tak samo zaczynamy od przygotowania dokumentacji, ale na pewno te niektóre efekty wyprzedzające będą, bo przy magistrali zachodniej to jednak musimy przejść przez dokumentację projektową.

Na sam koniec można powiedzieć, bo nie chciałbym pozostawić tego bez jakiejś dyskusji i wskazania, iż oprócz tych prac inwestycyjnych, które realizujemy, realizowane są prace utrzymaniowe w województwie z programu utrzymaniowego oraz małe prace inwestycyjne chociażby w tym roku, w którym zakład linii kolejowych już odpowiedzialny za realizację tych prac małymi pracami podnosi efekt w zakresie ruchu pasażerskiego, obsługi pasażerów, to jest naprawa peronów, wymiana rozjazdów. My tego może na co dzień nie widzimy tak naprawdę, bo to są prace szybkie i tak jak oczekuje od nas pan minister, często realizowane są one bardzo krótko, żeby minimalizować utrudnienia, ale jednak odnoszą one znaczące efekty, tak jak tutaj widzimy chociażby podniesienie prędkości rozkładowej na odcinkach, w których mamy ograniczenie do 50 km/h, do 100 km/h, to ma przełożenie na czas przejazdu tak naprawdę i na efekty.

Teraz już może mniej o inwestycjach, ale chciałbym powiedzieć o współpracy z województwem tutaj razem z Pawłem, bo to podnosiliśmy w naszym wystąpieniu dzisiaj nie raz, jak kluczowa jest kooperacja pomiędzy samorządami. To jest kolejne województwo, ostatnio o tym mówiliśmy w województwie pomorskim, w którym w wyniku dobrych kontaktów z samorządowcami potrafią powstać fajne tematy projektowe, które jeszcze nie mają dzisiaj efektów, iż jeździmy, ale tak naprawdę od samego początku horyzontalnie możemy zobaczyć efekty, czyli tutaj to jest to właśnie nowa linia komunikacyjna, o której myślimy, o magistrali zachodniej, gdzie szybkim efektem i rozmowami finalizuje się rozpoczęcie prac. Zmiana zakresu projektu „Kolei plus” – też bardzo ważne jest podkreślenie tutaj współpracy dwóch województw i tej synergii, o której Paweł wspominał, iż mamy projekt komplementarny, projekt kolejowy o dobrych parametrach docelowych i z docelową elektryfikacją sieci.

Zwracam uwagę jeszcze na jeden projekt linii 273, czyli Nadodrzanki. Prace jeszcze trwają, ale jeszcze przed nami jest jeden aspekt w aspekcie też rozmów z samorządami, bo na pewno na niektórych stacjach kolejowych będziemy chcieli wydłużać długość torów do 750 m i to jest związane już z biznesem, z tym do czego państwo powinno dążyć z punktu widzenia rozwoju, a więc tutaj na pewno razem z nami nasze zespoły będą się kontaktowały z samorządami, żeby uzgodnić zakresy przebudowy na wybranych stacjach tak, aby on korelował też z rozwojem samorządu, bo to co Paweł podkreślał – ważne jest dla nas połączenie ewentualnych bocznic, gdzie rozwijają się strefy. Tutaj mówimy o centrum logistycznym, bo o ile będziemy mówili o intermodalu, który będzie wykorzystywał port głębokowodny Świnoujście, to daje się szansę przy lokalizacji w rejonie dróg ekspresowych na budowę tych centrów, a więc na pewno z państwem będziemy w kontakcie w aspekcie wykorzystywania tych szans, które daje nam przygotowanie dokumentacji w następnych latach.

Tyle, ja dziękuję. Teraz przełączę jeszcze na prezentację pana ministra.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Dziękuję bardzo.

Pan minister jeszcze na koniec. Bardzo proszę, panie ministrze. Teraz ta druga część dotycząca…

Podsekretarz stanu w MI Piotr Malepszak:

Dotycząca, panie przewodniczący, tego, co w krótkiej perspektywie, czyli tego, co najbardziej namacalne i do szybkiego skonsumowania przez pasażerów. Tak jak powiedziałem, 14 grudnia to będzie dobry dzień, jeżeli chodzi o znaczącą poprawę połączeń Gorzowa w pierwszej kolejności z Poznaniem, dlatego iż dane, którymi dysponuje Intercity, jasno wskazują, iż 50% pasażerów przemieszczających się w ruchu dalekobieżnym, chociaż tutaj ta odległość Gorzów – Poznań nie do końca jest taką odległością dalekobieżną, ale jest odległością między dwoma województwami, 50% pasażerów z Gorzowa wybiera docelowo Poznań i w tym Poznaniu załatwia swoje sprawy. Pozostałe 50% w ruchu dalekobieżnym wybiera Warszawę, Kraków, Katowice, Wrocław, inne miasta. Te liczby oczywiście dzisiaj są niskie, dlatego iż ta oferta jest słaba, stąd te kwestie podstawowe, które chcemy dzisiaj pokazać, to przede wszystkim coś, co ja nazywam po prostu kierunkiem na normalność, w kierunku normalności, czyli obsługi miasta o populacji 120 tys. mieszkańców ofertą, którą w grudniu – i to jest moja ocena tej sytuacji jako kolejarza, jako osoby, która ma do czynienia z wiedzą, jak obsługiwane są tego typu miasta – generalnie mówiąc wprost Gorzów powinien mieć. Gdybyśmy byli w Czechach, gdybyśmy byli w Niemczech, gdybyśmy byli w Austrii, Szwajcarii i wielu innych cywilizowanych krajach kolejowo Gorzów miałby połączenie z Poznaniem co godzinę. Takie cykliczne połączenie co godzinę, bo to jest porządna oferta. My chcemy w pierwszej kolejności, w pierwszym kroku przybliżyć się do oferty co 2 godziny. Jeszcze to nie będzie takie w pełni co 2 godziny, ale to już będzie znacznie, znacznie więcej niż mamy dzisiaj.

Tak pokrótce, w tej chwili Intercity z Gorzowa uruchamia cztery pary połączeń dobowo. Są to dwa połączenia do Poznania przez Zbąszynek i jedno połączenie w kierunku Krzyża i dalej w kierunku Warszawy i jedno połączenie w kierunku Trójmiasta. Te nowa połączenia to w pierwszej kolejności pięć szybkich połączeń Gorzów – Poznań w czasie 90 minut. Dlaczego, szanowni państwo, nazywam to pracą u podstaw? Bo, żeby to zrobić, trzeba po prostu zwykłego pomysłu, a choćby trudno nazwać to pomysłem, po prostu trzeba zobaczyć tę mizerię połączeń gorzowskich i trzeba sobie powiedzieć, jakie mamy zasoby dzisiaj i jakie zasoby będziemy mieli w niedalekiej przyszłości, żeby te połączenia poprawić. Są na rynku dostępne pojazdy spalinowe, które mogą obsłużyć połączenie Poznań – Gorzów, jadąc przez Krzyż, wykorzystując 80 km trasy Poznań – Gorzów, która jest zelektryfikowana i 60 km trasy Krzyż – Gorzów, która jest niezelektryfikowana, ale co ważne – dwutorowa, bo chociaż linia 203 nie jest zelektryfikowana, to najważniejsze, iż jest dwutorowa i to na znakomitej większości, bo to dzisiaj brak dwutorowości generalnie najbardziej nam hamuje rozwój połączeń.

Doświadczamy teraz tego bardzo na przykładzie trasy chociażby Kraków – Zakopane, gdzie włożyliśmy 1,5 mld zł, czyli już bardzo duże pieniądze i bardzo gwałtownie wyczerpaliśmy przepustowość infrastruktury, która po prostu jest jednotorowa na 90% trasy. Stąd ta dwutorowość tej trasy jest tutaj ważna. Ta trasa ma, podkreślam, przyzwoite parametry techniczne, bo jedziemy 100km/h i to takim stabilnym 100 km/h do Krzyża. Chcemy sprawdzić i już w październiku taki specjalny zespół PKP PLK odwiedzi trasę od Gorzowa do Krzyża i sprawdzi możliwość podniesienia parametrów po jeszcze dodatkowych pracach naprawczych do 120 km/h, bo te szybsze pociągi Intercity z mniejszą liczbą zatrzymań wykorzystałyby ten parametr szybszej jazdy. Celem jest, żeby ten czas przejazdu z Gorzowa do Poznania nieznacznie zszedł w okolice poniżej 90 minut. Dzisiaj to już będzie historycznie najszybsze połączenie, w czasie 91 minut będą te połączenia realizowane, 91 minut, a niektóre 93 minuty. W porównaniu do dzisiaj najszybsze bezpośrednie pociągi Polregio, które mamy, pokonują tę trasę w czasie 140 minut, 2 godzin 20 minut, czyli mamy takie zejście o 40 minut i od razu ze startem pięciu połączeń w jedną stronę, pięciu połączeń w drugą stronę.

Podkreślam raz jeszcze, nie chcę używać dużych słów, ale to jest pewna rewolucja dla Gorzowa, tylko dla mnie jest to krok w kierunku normalności dla Gorzowa, połączeń, które w pierwszej kolejności powinny być w cyklu co 2 godziny, a docelowo powinny być w cyklu co godzinę. Z tych czterech par z Gorzowa do Poznania będą zupełnie nowe połączenia o godz. 7:55, 11:53, 14:25 i popołudniowe o godz. 18:24, 19:48. Myślę, iż one się będą cieszyły dużym powodzeniem. Zresztą w tego typu takiej pracy u podstaw udaję się gwałtownie dzisiaj też do Bielska Białej, gdzie jutro uruchamiamy bardzo podobne połączenia w relacji Bielsko – Kraków i też w rekordowym czasie przejazdu i też z wykorzystaniem zasobów, które mamy, bez kupowania dodatkowych pociągów, tylko z takim lepszym wykorzystaniem tych pociągów, które mamy. Już jutro jadę pierwszym pociągiem z Bielska i już jest ponad 100% frekwencja, tak iż spodziewam się tego samego na pierwszym kursie z Gorzowa do Poznania. Serdecznie zapraszam 14-go w niedzielę. Ja przyjadę pierwszym kursem z Poznania i możemy się przejechać pierwszym kursem z Gorzowa do Poznania, szybka kawa w Poznaniu i wracamy do Gorzowa. Jesteśmy umówieni.

To jest ten taki pierwszy krok, który zapowiadaliśmy w zeszłym roku we wrześniu, ten krok jest dzisiaj możliwy, ponieważ te pociągi już są dostosowane do obsługi pasażerów, są wyposażone w klimatyzację, to będą pojazdy spalinowe, ale w mojej ocenie bardzo wygodne. Podróżowałem tymi pociągami i to jest taki pierwszy krok, czyli z czterech par robimy łącznie dziewięć par wyjeżdżających z Gorzowa. Zasadniczo siedem par do Poznania, dwie pary do Gdyni i w tym pierwszym kroku wykorzystujemy jeszcze używany tabor spalinowy.

Drugim krokiem – i tutaj przejdziemy sobie już dalej, ale przejdziemy też już od razu na slajdy. Ta cała koncepcja poprawy komunikacyjnej nie tylko Gorzowa, ale bardzo wielu innych wykluczonych miast, wpisuje się w wykorzystanie i taboru używanego, takiego dostępnego na rynku, i taboru nowego, całkowicie nowego, które kupiło Intercity w ubiegłym roku. Ten tabor już jest produkowany. Są to pojazdy polskiej produkcji z Nowego Sącza, tzw. pojazdy hybrydowe, które planujemy wykorzystać jako uzupełnienie połączeń na trasie Poznań – Krzyż – Gorzów i dalej w kierunku Kostrzyna i to będą pociągi spalinowe elektryczne, czyli na odcinku od Poznania do Krzyża pojadą z wykorzystaniem sieci trakcyjnej, energii elektrycznej, a dalej pojadą na dieslu.

Tak jak powiedziałem, celem jest dobry start w grudniu. Kolejne kroki to dogęszczenie tej siatki połączeń w podstawowej relacji do Poznania. Czas przejazdu tutaj jeszcze nieznacznie chcemy skrócić, jeszcze kilka minut jest do urwania, ale zasadniczo podkreślam, iż te 90 minut w porównaniu do obecnych 140 minut to jest skrócenie czasu przejazdu o 50 minut. Ta siatka połączeń dla Gorzowa będzie też większa, ponieważ te połączenia i poznańskie, i docelowo zwiększenie liczby połączeń w kierunku Trójmiasta, tutaj zakładamy, iż z obecnych dwóch par połączeń w kierunku Trójmiasta ta liczba będzie podwojona do czterech par połączeń i przede wszystkim, co też bardzo istotne, bardzo znacząco chcemy skrócić czas przejazdu. On jest dzisiaj taki powiedziałbym średnio atrakcyjny, ponad 5 godzin jedziemy do Gdańska, a docelowo chcemy, żeby to połączenie Gorzów – Gdańsk było na poziomie 4 godzin i 5 minut. 350 km, z Gorzowa trochę mniej, nieco ponad 300 km, 4 godziny, to jest nasza propozycja jeszcze przed dużymi pracami związanymi z modernizacją linii 203, ale podkreślam raz jeszcze i ja bardzo często tę kwestię podnoszę, iż można dużo mówić, iż coś tam kiedyś gdzieś będzie, można marzyć o modernizacji linii 203 w bardzo szerokim zakresie i to jest zasadne, żeby ta linia została zmodernizowana i zelektryfikowana, jednak po drodze jest bardzo dużo kroków mniejszych, które dla pasażera praktycznie są niezauważalne, bo dla pasażera najważniejsze jest, żeby była oferta.

Pasażer nie jest zainteresowany, nie musi się interesować czy to jest linia pasażerska spalinowa czy elektryczna. To jest ważne dla przewoźnika. Jest to ważne, bo koszty w trakcji elektrycznej są oczywiście mniejsze, zarówno użytkowania taboru, jak i samej infrastruktury, ale na tym etapie, na którym dzisiaj jesteśmy, kluczowa jest oferta i pokazanie pasażerom, iż Gorzów może być miastem, które ma po prostu porządną ofertę komunikacyjną w ruchu kolejowym w wydaniu PKP Intercity.

Nie ukrywam, iż trochę poczuwamy się też do tego, żeby pokazać też przewoźnikom regionalnym, iż to może inaczej wyglądać, bo doskonale wiemy, iż Polregio, i ja tutaj nie owijam w bawełnę, mocno zawodzi w województwie lubuskim. To nie jest poziom oferty i jakość oferty dzisiaj przez kogokolwiek akceptowalny, bo ja dzisiaj jadąc o godz. 15:45 do Krzyża też sprawdzam, czy ten pociąg pojedzie. To jest miara pewnego upadku, której po prostu mówiąc wprost dłużej nie chcemy pielęgnować. Polregio nie jest w Ministerstwie Infrastruktury i to też jest pewnym elementem tej układanki, ale tutaj zostawiam panu marszałkowi ten problem do rozstrzygnięcia, bo wiemy, iż już był moment, iż było dobrze. Może nie dobrze, ale było już przyzwoicie i sytuacja się ponownie pogorszyła. Stąd na wielu trasach, które są na tej mapie, zresztą powiem to otwarcie – wyręczamy trochę też przewoźników regionalnych, może nie wyręczamy – mobilizujemy do tego, żeby oni obsługiwali swoje regiony lepiej. To dotyczy wielu województw, też województw po wschodniej stronie kraju.

My nie będziemy się zatrzymywać jako Intercity wszędzie. To będzie zawsze ograniczona siatka postojów. Wyjedziemy z Gorzowa i po drodze do Krzyża będą trzy przystanki razem z Gorzowem po wschodniej stronie miasta i później już będą dwa przystanki do Krzyża i już Krzyż, tak iż naszym celem nie jest, żeby zabierać przewozy przewoźnikom regionalnym, ale żeby te przewozy uzupełniać, chociaż niestety bywa tak, iż – i tak też będzie częściowo tutaj na trasie z Krzyża do Gorzowa – iż siatka połączeń Intercity stanie się bardzo porównywalna do oferty przewoźnika regionalnego, a powinno być odwrotnie. Połączeń regionalnych zawsze powinno być więcej.

Stąd Gorzów i te połączenia pociągami hybrydowymi to jest dopiero początek w 2027 r., bo te pociągi fizycznie przyjdą z nowosądeckiego NEWAG-u w 2027 r. Szacujemy, iż one na trasę do Gorzowa trafią według naszego harmonogramu w roku 2028 i uzupełnią siatkę połączeń do Poznania i do Trójmiasta. Szanowni państwo, powiedziałbym krok po kroku. Ten ruch, który realizujemy w grudniu istotny, ważny, bardzo, bardzo potrzebny, ale podkreślam raz jeszcze – traktuję to jako element normalności, a nie jako niezwykłości, którą powinniśmy się zachwycać, bo za długo już w Gorzowie i w wielu innych miastach, ale Gorzów jest tutaj powiedziałbym absolutnie w pierwszej takiej polskiej trójce, jeżeli chodzi o wielkość populacji i najsłabszą obsługę kolejową… Stąd tym krokiem realizujemy ten pierwszy element, czyli poprawę połączeń.

W przyszłym roku będziemy chcieli tę liczbę połączeń zagęścić, bo tak jak podkreśliłem – tu jeszcze w tym rozkładzie jazdy są pewne dziury, które dla mnie są nieakceptowalne i one wynikają jeszcze ze zbyt małej ilości taboru, którym dysponujemy do realizacji tego połączenia, ale teraz przyjęliśmy taką zasadę w Intercity, iż nie grudzień jest tym elementem, a grudzień oczywiście zawsze jako nowy rozkład jazdy jest tym elementem, gdzie wprowadzamy najwięcej pociągów nowych, ale też już po drodze, gdy ten rozkład tak cząstkowo się zmienia, tak jak chociażby jutro, wprowadzamy połączenia uzupełniające. Przykładem jest ta relacja Bielsko Biała – Kraków.

Szanowna Komisjo, szanowni państwo, tyle ode mnie. Jesteśmy otwarci na pytania. Myślę, iż czeka nas owocna dyskusja i moim celem jest rozwój połączeń i taki cel z powodzeniem realizuję w Intercity. W 3 lata – trzecim rozkładem jazdy będzie ten rozkład jazdy, który wejdzie w życie w grudniu – liczba pociągów Intercity wzrosła bardziej niż w latach – i tutaj taki element polityczny – niż w latach 2015–2023. To jest ważne. Dużo pracy u podstaw, dużo wykorzystania lepiej tego, co mamy, praca równoległa – duże sprawy, średnie sprawy, małe sprawy. Dziękuję.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Dziękuję.

Szanowni państwo, otwieram dyskusję.

Jako pierwszy głos zabierze pan przewodniczący Stanisław Lamczyk. Bardzo proszę.

Poseł Stanisław Lamczyk (KO):

Tak. Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, pozwoliłem sobie pierwszy tutaj i poprosiłem o głos, ponieważ jedziemy właśnie na pociąg do Gdańska, natomiast po tych wszystkich rozmowach tutaj i tym, co pan minister mówił, ale też właśnie koleżanka Krystyna, czy właśnie pan senator, to tak się martwiłem tym wykluczeniem komunikacyjnym, które tutaj jest i pozwoliłem sobie tak zdiagnozować te sprawy. Materiały będę mógł przekazać później załóżmy tutaj kolegom parlamentarzystom czy właśnie choćby panu marszałkowi. Przede wszystkim te słowa, o których mówił tutaj pan minister, czyli ta właśnie normalność – rzeczywiście wchodzimy do tej normalności, te siatki połączeń, łącznice, te nowe połączenia… To też wyszło w diagnozie, iż siatka połączeń kolejowych jest tutaj bardzo kiepska, ale też jest tutaj takie duże miejsce popisu dla samorządów, bo też nie ma integracji – kolej, autobus, komunikacja miejska. Są źle skoordynowane i dlatego w przyszłości trzeba by też tutaj wspólnie zrobić wspólny bilet, jak inni robią. To na pewno właśnie pomogłoby tutaj i dlatego tę diagnozę sobie tak dosyć solidnie przygotowałem i będę mógł przekazać. To są bardzo ważne elementy w integracji, bo wiemy, iż lubuskie to jest miejsce o małej gęstości zaludnienia, duże miasta to w zasadzie tylko Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra, a tak są rozproszone ośrodki i dlatego ta sieć kolejowa jest słaba i dlatego tutaj ten zespół, który pracuje, na pewno ją zwiększy. Miałem okazję pracować na Pomorzu, cały czas się spotykamy i to dosyć dobrze wychodziło.

Natomiast chciałbym zwrócić też uwagę na sprawy, które są bardzo istotne tutaj dla tego miejsca województwa. Rozchodzi się o właśnie transport intermodalny, bo sąsiedztwo rzek Warta i Odra jest bardzo istotne, ale te szlaki, które tutaj właśnie przebiegają… To znaczy po prostu są takie parametry, być może to jest takie górnolotne w tej chwili, ale takie hasła są prawdziwe, mianowicie – integracja lubuskiego z Europą, są taką bramą Polski jednak, intermodal i nie tylko właśnie drogowy, ale też kolejowy i właśnie rzeczny łącznie z cyfryzacją. To by się udało, bo bliskość Brandenburgii, Berlina.

Przypominam sobie, jak robiliśmy w Gdańsku jeszcze właśnie na samym początku ze śp. Pawłem Adamowiczem tę sieć, to ściągnęliśmy inwestora. Inwestora ściągnęliśmy wtedy przez Polską Agencję Inwestycji Zagranicznych, wtedy była PAIZ, oni ściągnęli nam inwestora, dewelopera, który dał środki i ten port gdański był budowany, był ruszany. Tak samo tutaj, bo samemu to będzie trudno uruchomić, ale załóżmy pójść w tym kierunku, a później oni zarobią, tak jak w Gdańsku zarobili na tym właśnie i to w Gdańsku to były fundusze emerytalne austriackie, amerykańskie, zarobili troszkę więcej niż właśnie mieliby na książeczce i to przekazali i dlatego to jest taka prawidłowa droga. Dlatego warto by w tym kierunku pójść, żeby rzeczywiście stały się taką bramą intermodalu na całą Europę, bo mamy tutaj parametry, one naprawdę są dobre i będę mógł tutaj tę diagnozę przekazać, bo dosyć solidnie jest opracowana, ale ze względu właśnie na czas, bo musimy jechać, to dziękuję bardzo za spotkanie tutaj. Rzeczywiście sprawy zostały tutaj przybliżone. Parlamentarzyści pracują nad tym cały czas, spotkania są. Rozmawiałem i z Pawłem na ten temat, i z panem ministrem, tak iż to ma sens, ale mówię, trzeba zrobić odważne kroki i w tym kierunku trzeba pójść. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję panu przewodniczącemu.

Bardzo proszę, jako kolejny zapisał się pan poseł Waldemar Sługocki. Bardzo proszę, panie pośle.

Poseł Waldemar Sługocki (KO) – spoza składu Komisji:

Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, panie ministrze, panowie dyrektorzy, lubuscy parlamentarzyści, jest tylko pan senator Komarnicki, oczywiście Krystyna, ale jako wiceprzewodnicząca Komisji tutaj się znajduje pani przewodnicząca, panie marszałku, panie wojewodo, Marku, przepraszam, siedzisz za blisko, a patrzę nieco dalej i szanowni państwo, króciutko, chciałbym podziękować, iż wczoraj i dzisiaj jesteście państwo na Ziemi Lubuskiej. Wczoraj byliście w Zielonej Górze, rozmawialiśmy o transporcie drogowym. Dzisiaj jesteśmy w Gorzowie i rozmawiamy o transporcie kolejowym. To nie jest wcale przypadek w kontekście także wypowiedzi pana ministra Malepszaka i panów dyrektorów. To oczywiste, uzasadnione, iż dzisiaj w Gorzowie rozmawiamy o kolei, ponieważ Gorzów boryka się z kluczowymi problemami wykluczenia kolejowego.

Chciałbym państwu zaproponować nieco inne podejście. Chciałbym, żeby imperatywem naszej dyskusji był podział administracyjny państwa polskiego. Pociąg jest opóźniony, pani przewodnicząca, 34 minuty, więc możecie się nieco państwo uspokoić. Macie nieco więcej czasu. Panie ministrze, inne podejście chcę zaproponować, mianowicie zakładając, iż mamy określony, zastany podział administracyjny państwa polskiego i dziękuję, bo ta magistrala zachodnia, czyli nasza S3 jest odpowiedzią trochę w województwie lubuskim na to podejście uwzględniające potencjał endogenny i egzogenny województwa lubuskiego. Dla mnie najważniejsze jest to, jak rozwijać transport kolejowy wewnątrz regionu, dając tym samym przesłanki do łączenia dobrze skomunikowanego kolejowo wewnętrznie województwa lubuskiego z sąsiednimi stolicami regionów, budując oczywiście połączenia dalekobieżne.

Jeżeli chcemy wykorzystać potencjał endogenny województwa lubuskiego, to kluczowe… Słucham też te fora tzw. kolejarzy amatorów w województwie lubuskim, czytam, nie komentuję. Jestem zawiedziony poziomem tej debaty. Muszę o tym powiedzieć, dlatego iż każdy mieszkaniec danej miejscowości podchodzi do tego w taki sposób niezwykle partykularny z perspektywy swego interesu, nie patrząc w dalszym horyzoncie czasu i nie budując pewnej logiki połączeń kolejowych. Mnie się marzy, żeby w województwie lubuskim – nie wypowiadam się za inne regiony, odnosząc się stricte do polityki regionalnej – zbudować… Jesteśmy specyficznym województwem, jak i kujawsko-pomorskie, dwustołecznym, czyli mamy dwa miasta o największych potencjałach – Gorzów Wielkopolski na północy, Zielona Góra na południu. Oczywiście „trójka” jest taką osią transportu kolejowego. Pamiętam dyskusję z panem ministrem Sławomirem Nowakiem na temat uzasadnienia budowy drogi ekspresowej S3. Mówił, iż natężenie ruchu jest zbyt małe, żeby tę inwestycję rozpoczynać. Ja mówiłem o dwóch podejściach – popytowym i podażowym. Dzisiaj jak panowie przyjechaliście do nas, chwała wam za to, za odwagę i poświęcenie, bo skorzystaliście z kolei, w lubuskim to nie jest wcale łatwe. O tym my tu wszyscy wiemy.

Senator Władysław Komarnicki:

I obrywamy.

Poseł Waldemar Sługocki (KO) – spoza składu Komisji:

I obrywamy, jak podpowiada pan senator. Natomiast dzisiaj to jest droga o niezwykle dużym natężeniu, ale wracam do kolei. najważniejsze jest dla nas połączenie tych dwóch miast, bo pan minister mówi słusznie o tym, iż Gorzów jest wykluczony, ja tego nie kontestuję. Oczywiście Gorzów musi posiadać szybkie połączenie z Poznaniem, Szczecinem, Wrocławiem, innymi dużymi ośrodkami, to bez wątpienia, ale my się musimy umówić w Polsce i w województwie lubuskim przede wszystkim, na czym nam zależy, czy chcemy zbudować zawartość do wnętrza regionu, budując, pomnażając ten potencjał endogenny, a potem dopiero to, co wypracujemy w ramach powielania tego potencjału, budowania potencjału egzogennego zewnętrznego, łączyć się z innymi ośrodkami miejskimi. To musi być punkt wyjścia w mojej ocenie. To jest punkt wyjścia, czyli o ile my chcemy budować silną strukturę administracyjną, musimy łączyć te potencjały tutaj. o ile mamy wyzwania typu demografia, starzejące się społeczeństwo, usługi medyczne, to musimy zrobić wszystko, żeby budować potencjał Ziemi Lubuskiej.

Jak budować ten potencjał lubuski w sensie kolejowym? Niezwykle trudne. W zakresie infrastruktury drogowej zdecydowanie prostsze. Dlaczego? Dlatego, iż samorząd województwa jest zarządcą dróg wojewódzkich. Zarząd dróg wojewódzkich w imieniu marszałka buduje infrastrukturę wojewódzką, sam kreuje, dba nie tylko o istniejące szlaki komunikacyjne drogowe na poziomie wojewódzkim, ale także planuje i buduje nowe. Tu w Lubuskiem wczoraj o tym po trosze mówiliśmy, na przykład o moście na Odrze w Milsku, zupełnie nowych wytyczanych drogach, szlakach drogowych na poziomie wojewódzkim. Potem oczywiście wpisujemy w to, korzystając z różnych programów, także zarządzanych za pośrednictwem pana wojewody, drogi powiatowe i gminne, budujemy swoistego rodzaju układ komunikacyjny. W przypadku kolei jest to trudniejsze i łatwiejsze być może. Trudniejsze dlatego, iż jest jeden zarządca, ale te praktyki, o których panowie mówicie, pan minister i panowie dyrektorzy, dzisiaj pojawiły się na adekwatnych torach, żeby trochę trącić nomenklaturą kolejową.

Dlaczego o tym mówię? Dlatego, iż mówiliście panowie o tych relacjach z samorządowcami i to jest kluczowe. Ta droga kolejowa S3, czyli ta zachodnia magistrala jest dla nas szalenie ważna, bo o ile chcemy… Nie może być tak. Paradoks polega na tym, iż z Gorzowa do Szczecina jedzie się szybciej niż z Gorzowa do Zielonej Góry mimo tego, iż odległości są porównywalne czy nieco bliżej jest do Zielonej Góry niż do Gorzowa.

Proszę zwrócić uwagę, dlatego punktem wyjścia była struktura administracyjna dla mnie. 1 stycznia 1999 r. wszedł w życie ten nowy układ administracyjny na mocy ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie wojewódzkim. Proszę zwrócić uwagę, ile upłynęło czasu. Moje pytanie jest takie: Który z ministrów infrastruktury – to nie jest zarzut, ale pytanie otwarte – który z ministrów infrastruktury podszedł do rozwoju infrastruktury kolejowej w Polsce, uwzględniając podział administracyjny państwa polskiego i budując pewną zawartość regionów do wewnątrz, a potem dopiero łączył regiony pomiędzy sobą? Czy w ogóle ktoś przez pryzmat… Trochę napisaliśmy o tym, bo miałem przyjemność prowadzić prace nad koncepcją przestrzennego zagospodarowania kraju z horyzontem czasu do roku 2030. Warto czasami, bo te dokumenty są… Ubolewam, iż nie tylko obywatele, ale także urzędnicy niestety nie często do nich sięgają, a warto byłoby do nich sięgnąć, bo wydaje mi się, iż tam jest kilka ciekawych rozwiązań, które warto by implementować i skorzystać z nich w kontekście chociażby budowy infrastruktury kolejowej.

Panie ministrze i panowie dyrektorzy, konkrety, żebym nie był gołosłowny i dygresja jeszcze przed konkretem, 21 listopada 2024 r. mieliśmy to spotkanie, kiedy mówiliśmy o tym połączeniu Gorzów – Zielona Góra…

Pani poseł chce mi reglamentować czas? Nie. OK. Przepraszam. Administracyjnie. OK. Dobrze. Proszę zwrócić uwagę, ja nie wykluczam, w Gorzowie to jest jakiś fetysz, droga kolejowa nr 203 jest swoistego rodzaju fetyszem. OK. To znaczy ja jako osoba fizyczna, gdybym był decydentem, to raczej rozmawiałbym z mieszkańcami Gorzowa i budował, bo sprawdziłem, pan wojewoda pomógł mi, bo już zacząłem mówić, Gorzów – Krzyż 66 km. Nie wiem, czy to jest kolejowa, czy drogowa. Circa about. Nie sprzeczajmy się o cyfry. Gorzów – Zbąszynek 76 km. Z punktu widzenia partykularnego jest, pomijam interes inny województwa lubuskiego, czy elektryfikować na przykład linię kolejową 361 Gorzów – Zbąszynek, czy budować linię kolejową, elektryfikować Gorzów – Krzyż. Ja odpowiadam – Gorzów – Zbąszynek. Dlaczego? Dlatego, iż buduję potencjał województwa lubuskiego. Jestem posłem Ziemi Lubuskiej. Tu mnie wybierano. Tu mnie wybierają obywatele cały czas, ale z punktu widzenia także państwa polskiego, łączenia tych potencjałów, wykrzesania z Ziemi Lubuskiej w każdej jednej sferze wartości dodanych najważniejsze jest budowanie tej zawartości do wewnątrz województwa lubuskiego.

Chciałbym… Przepraszam, bo być może nie jest to popularne i dla niektórych moich koleżanek i kolegów być może jest to choćby przewrotne, ale chciałbym zaproponować właśnie takie podejście, żebyśmy spróbowali być może w taki sposób do tego podchodzić. Przepraszam, panie ministrze, o ile stwarzam jakiś problem. Natomiast oczywiście to połączenie S3 co prawda jest w opozycji do tego, co przed chwilą powiedziałem, bo wyłączamy Zbąszynek, bo to połączenie idzie z Międzyrzecza poprzez Świebodzin i słusznie, bo mówimy o alternatywie czy równoległej drodze do drogi ekspresowej S3 i to jest świetne połączenie. Proszę zwrócić uwagę…

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Przepraszam, panie pośle…

Poseł Waldemar Sługocki (KO) – spoza składu Komisji:

Kończę, ostatnie zdanie.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Za 20 minut będą tutaj dziennikarze.

Poseł Waldemar Sługocki (KO) – spoza składu Komisji:

Kończę, kończę. Mnie nie będzie, tak iż będziecie mieli więcej przestrzeni dla siebie.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Rozumiem, ale…

Poseł Waldemar Sługocki (KO) – spoza składu Komisji:

Spokojnie. Dlaczego kolej jest kluczowa? Dlatego, iż oczywiście kolej jest tanim środkiem komunikacji dla dzieci, uczniów, studentów, niezwykle dostępnym, dlatego zależy nam na tym, żeby to połączenie kolejowe w taki sposób budować.

Tyle ode mnie. Trochę, tak jak mówiłem, nie wiem, czy przewrotnie, ale trochę inny sposób myślenia chciałem zaproponować o rozwoju kolei z uwzględnieniem podziału administracyjnego państwa polskiego. Dziękuję serdecznie.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, pan senator Komarnicki.

Senator Władysław Komarnicki:

Króciutko. Panie ministrze, podpisuję się oburącz pod tym, co powiedział przed chwilą pan poseł Waldemar Sługocki. W tym jest ogromna logika i rozwiązanie problemów, za które my otrzymujemy jako parlamentarzyści od dłuższego czasu ogromne cięgi. Słuchajcie państwo, jako czternastoletnie dziecko od miejscowości Witnica do miejscowości Gorzów, bo dojeżdżałem 5 lat do szkoły, przez 5 lat ani razu nie byliśmy wkurzeni jako uczniowie, bo byliśmy usprawiedliwieni, jak byliśmy chorzy lub jak pociąg nie zdążył, a przez 5 lat od 1959 r. do 1964 r. pociąg nie spóźnił ani razu. Dlaczego o tym mówię? Ta blondyna, pani burmistrz, Agnieszka, napisała zbiór tych wszystkich przekleństw pasażerów i napisała do mnie „zrób coś z tym, senatorze”. Nie jestem w stanie dzisiaj powiedzieć, iż zabrano nam wszystkie logiczne argumenty XXI w., z których moglibyśmy się wytłumaczyć przed tymi ludźmi.

O szczegółach nie chcę rozmawiać, bo nie ma czasu, Komisja się spieszy, ale w ogóle dziękuję, panie ministrze, szanowny panie Piotrze, iż pan dzisiaj złożył tę wizytę i mówi pan o tym wykluczeniu, ale oni nas jako parlamentarzystów tutaj do nogi wzięli w sposób straszny i my musimy stać jak białoruski chłop i przepraszać, bo argumentów logicznych żadnych nie ma. Przepraszam. Dziękuję.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Dziękuję bardzo.

Proszę pani posłanka Barbara Oliwiecka.

Poseł Barbara Oliwiecka (Polska2050-TD):

Dziękuję ślicznie. Tylko tak ad vocem, nie przerywałam, tylko chciałabym, skoro już tak trochę filozoficznie pan poseł Waldemar Sługocki zaczął, iż może patrzenie na rozwój kolei przez podziały administracyjne, czyli dynamiczny rozwój wszystkich kolei regionalnych do granic województwa, a dalej idą smoki, bo tak to trochę wygląda i problemy, więc to są… Nie, mówię po prostu, iż są różne…

Nie mam zielonego pojęcia. Ja pana nie obrażałam. Przepraszam, ale tylko mówię, rzucam, iż są różne spojrzenia i różne problemy, bo może właśnie kooperacja kolei międzyregionalnych rozwiązywałaby problemy, więc proszę mi nie zarzucać, iż nie mam zielonego pojęcia, bo to nie było ani przeciwko panu, tylko kolejny kamyczek refleksji do wątku, który pan wrzucił, który nie jest nam obcy i nie możemy obradować w oderwaniu od podziału administracyjnego, ale różne są aspekty.

Tak. Natomiast chciałabym jeszcze powiedzieć, iż słuchając pana ministra, powiem szczerze, trochę mnie to już nie dziwi, bo nie pierwszy raz pan minister zaskakuje po prostu taką optymalizacją, iż czasami są po prostu te same narzędzia, a potrafi pan minister zrobić z tego po prostu znacznie lepsze danie dla pasażerów i wielki szacunek za to. Z czterech połączeń wzrost do dziewięciu, skrócony czas, to są właśnie te narzędzia w takim czasie doraźnym, które bardzo gwałtownie mają przynieść korzyść dla pasażera.

Tak sobie myślę, to już trochę oczywiście też do pana marszałka będzie takie pytanie, o ile potrafimy w ten sposób optymalizować połączenia, wykorzystując to, co mamy, zastanawiam się nad taborem. Tabor jest problemem w Polsce. Kiedy przejmowaliśmy rządy w Polsce, 40% taboru w PKP Intercity stało, to jest bolączka kolei regionalnych. To jest oczywiste. Oczywisty jest również – i o tym mówią do mnie też przedstawiciele różnych kolei regionalnych – brak elektryfikacji linii, ale zastanawiam się, na ile można sobie temu zaradzić też troszkę w inny sposób, poprzez na przykład inwestycje w tabor dwunapędowy. To robi teraz przecież kolei pomorska.

Podsekretarz stanu w MI Piotr Malepszak:

Ale to robi też Intercity właśnie tym zakupem 35 pojazdów z NEWAG-u.

Poseł Barbara Oliwiecka (Polska2050-TD):

Właśnie.

Podsekretarz stanu w MI Piotr Malepszak:

To są te pociągi, które mają pojawić się z Gorzowa do Trójmiasta, ze Szczecina też do Trójmiasta, ale trasą przez Szczecinek i Chojnice i uzupełnienie oferty z Gorzowa, albo wydłużonej oferty z Kostrzyna przez Gorzów, Krzyż do Poznania. To jest właśnie odpowiedź szybsza do uzyskania i tańsza niż zmodernizowanie całej infrastruktury, bo ten jeden pojazd, który może przejechać 1000 km dobowo, z Poznania do Gorzowa jest 140 km, będziemy pięć par, dziesięć połączeń razy 140 km to będzie 1400 km dobowo będą przejeżdżać te pociągi, czyli potrzebujemy dwóch pociągów, żeby stworzyć bardzo dobrą ofertę i te dwa pociągi kosztują 100 mln zł, a za 100 mln zł możemy zmodernizować dzisiaj co najwyżej 5 km linii. Na tym polega to podejście, żeby wykorzystać ten tabor dwunapędowy, bo to jest po prostu szybsza opcja realizacji czegoś, co jest w przyzwoitym standardzie. Dlatego musimy myśleć w takich kategoriach. Ja pochodzę z Wielkopolski…

Poseł Barbara Oliwiecka (Polska2050-TD):

Ja również, więc rozumiem to podejście.

Podsekretarz stanu w MI Piotr Malepszak:

Czyli podejście musi być – najpierw zobacz, co możesz zrobić za 0 zł, potem za 1 mln zł, potem za 10 mln zł, z reguły już później pojawia się 100 mln zł i 1 mld zł. Oczywiście to też jest potrzebne. Potrzebujemy wydawać miliardy i mamy takich inwestycji bardzo dużo. Tutaj było wspomniane, iż 500 mln zł wkładamy teraz w poprawę parametrów Nadodrzanki, ale właśnie chodzi o to, że… Nie ukrywam, iż to jest mój pomysł, żeby puścić te dziesięć połączeń. Traktuję to jako dobry początek przyzwoitej oferty dla Gorzowa, ale nie uważam, iż to jest jakieś myślenie w kategoriach jakichś innowacji, to jest myślenie w kategoriach zupełnej normalności.

Poseł Barbara Oliwiecka (Polska2050-TD):

Optymalizacji, panie ministrze.

Podsekretarz stanu w MI Piotr Malepszak:

Optymalizacji tego, co mamy. Dlatego od grudnia startujemy taborem, który jest spalinowy w 100%, ale kolejnym krokiem jest tabor hybrydowy czy taki dwunapędowy spalinowo-elektryczny.

Poseł Barbara Oliwiecka (Polska2050-TD):

Dziękuję bardzo. Pan minister odpowiedział absolutnie na to pytanie. Tylko jeszcze…

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Pani poseł, bardzo dziękuję.

Szanowni państwo, jako kolejny głos zabierze pan Mateusz Karkoszka. Bardzo proszę. Bardzo proszę do mikrofonu ze względu na konieczność…

Przewodniczący Rady Powiatu Strzelecko-Drezdeneckiego Mateusz Karkoszka:

Panie przewodniczący, panie ministrze, Szanowna Komisjo, temat elektryfikacji linii 203 jest tak bogaty, o ile chodzi o dyskusję, iż gdybyśmy zebrali wszystkie stanowiska, petycje i interpelacje, to pewnie wytapetowalibyśmy to pomieszczenie. Zdecydowana większość albo te takie najważniejsze stanowiska, to były stanowiska naszych tu parlamentarzystów, m.in. pani Krystyny Sibińskiej, ale także senatora Władysława Komarnickiego.

Panie senatorze, mam nadzieję, iż jeżeli podpisuje się pan obiema rękoma pod wystąpieniem pana przewodniczącego Sługockiego, to w kwestii jednak wyboru tej trasy na Zbąszynek, a nie linii 203, w tym momencie jednak pan będzie miał pewną refleksję, głęboko w to wierzę, jednak przy tej linii 203 i w dyskusji na temat linii 203 pozostaniemy, bo my jesteśmy głosem, proszę państwa, przedstawicieli samorządu, którzy też do pana ministra pisali i podejmowali stanowiska na posiedzeniach rady miasta, rady powiatu, również burmistrz Drezdenka, pani wójt Kurowa, rada powiatu strzelecko-drezdeneckiego. W momencie, kiedy my byliśmy pewni, iż pędzimy Pendolino albo przynajmniej Expressem do elektryfikacji linii 203, nagle pojawiają się tematy, które nas troszeczkę, panie ministrze, zaniepokoiły, bo w międzyczasie pojawia się temat magistrali zachodniej. W międzyczasie pojawia się temat połączenia Gorzowa z Poznaniem przez Międzychód i w międzyczasie pojawia się też temat bardzo delikatnie, ale elektryfikacji linii między Kostrzynem a Gorzowem. Natomiast dalsza część do Krzyża wydaje nam się, iż została odsunięta na boczny tor i zamiast dzisiaj Expressem pędzimy, a adekwatnie wleczemy się drezyną.

Poziom emocji społecznych widać najlepiej tu, panie ministrze. Rozumiem, iż pan jako strona społeczna, jako mieszkaniec przesiąkł już tymi tematami, które towarzyszą rozmowie o inwestycji na linii 203, bo to jest piekielnie istotna linia, łącząca nas ze światem, z Poznaniem, z Warszawą, dająca nam możliwości dojazdu do Gorzowa w zupełnie innych warunkach, niż jest to w tej chwili, bo te warunki dzisiaj przez brak elektryfikacji nie są, panie ministrze, najlepsze.

Panie Pawle, z wielkim szacunkiem, bo wiem, ile pan zrobił dla północy województwa lubuskiego wraz z panem Karolem Waldmannem, o ile chodzi o połączenia kolejowe, ale fundamentalnie nie zgadzam się z panem w jednej opinii, iż projekt Gorzów – Międzychód – Poznań jest projektem obok elektryfikacji linii 203 Krzyż – Kostrzyn. Wydaje mi się, iż jednak mimo wszystko zamiast. Obawiam się, iż przynajmniej ten projekt w znaczącym stopniu spowolni elektryfikację linii 203 na odcinku Kostrzyn – Krzyż.

Chcę państwu powiedzieć o jednym malutkim niuansie na koniec, który sprawia, iż wielkie marzenia zabijają naprawdę takie małe tematy. Obecni tutaj radni Sejmiku Województwa Lubuskiego kilka lat temu przyjęli rekomendację dotyczącą „Kolei plus”. Osiem wniosków popłynęło przez zarząd województwa lubuskiego podpisanych do Warszawy w kwestii związanej właśnie z tymi kluczowymi projektami kolejowymi. Wśród nich była dla mnie istotna linia 426 między Strzelcami a Zwierzynem, czyli Strzelcami Krajeńskimi Wschód. Chcę państwu powiedzieć jedną rzecz – ten projekt wypadł, dlatego iż liczba mieszkańców w Strzelcach Krajeńskich nie przekroczyła 10 tys. mieszkańców, a ta liczba to było 9960 mieszkańców. Brak 40 mieszkańców zdecydowało o tym, iż ten istotny dla nas projekt wypadł z jakiejkolwiek agendy PKP i ministerstwa. Pokazuję państwu, iż te małe rzeczy także piekielnie ważne – bo uważam, iż połączenia, o które walczyliście, są ważne – ale one mogą definitywnie zabić nasze marzenia o elektryfikacji linii 203.

Mamy wielką nadzieję, panie ministrze, iż przyjrzycie się jeszcze raz temu tematowi i na kolejnych slajdach, jeżeli będziecie rozmawiali o kluczowych inwestycjach, o ile chodzi o projekty PKP, projekty ministerialne w województwie lubuskim, temat linii 203 na odcinku Kostrzyn – Gorzów – Krzyż będzie waszym priorytetem, o co bardzo serdecznie pana ministra prosimy.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Dziękuję bardzo.

Jako kolejna głos zabierze pani przewodnicząca Anna Synowiec. Bardzo proszę.

Przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego Anna Synowiec:

Bardzo dziękuję. Tutaj poprę mojego przedmówcę, to nie będzie chyba żadnym zdziwieniem, bo jestem gorzowianką, ale chciałabym zacząć od tego, iż nie ma takiej sesji sejmiku, na której nie wpłynęłaby interpelacja dotycząca sytuacji na kolei i rzeczywiście dotyczy to przede wszystkim północy województwa. Nie ma już pana posła, bo pozwoliłabym sobie nie zgodzić się, iż linia 203 to jest tylko linia na zewnątrz. To jest linia… Zresztą tutaj, jak wszyscy się znamy, drodzy państwo posłowie, tutaj siedzą włodarzy właśnie dwóch powiatów, którzy łączą właśnie ten interes. Dlatego, iż linia 203 jest do wewnątrz województwa lubuskiego, o ile chodzi o północną część województwa. Tu się państwo ze mną zgodzą. To jest taka szansa na lepszą pracę, lepsze zarobki, lepszą edukację, zdrowie itd, itd. Nie ma też takiego wywiadu, gdzie samorządowcy byliby w mediach i nie zadano by nam pytania dotyczącego właśnie sytuacji na kolei. W związku z tym my zawsze – jest pan minister, ale na pewno panowie przekażą – zawsze mamy pytania i my się bronimy jako samorządowcy też tym, iż ta elektryfikacja linii 203 nam na pewno pomoże, zdecydowanie pomoże, bo województwo lubuskie historycznie wydaje największe środki z budżetu województwa. Chciałabym to zaznaczyć, a tutaj państwo radni się na pewno zgodzą z tym stwierdzeniem.

Natomiast, właśnie, jak gwałtownie ulepszyć tę sytuację pojazdami. My mamy bardzo złe doświadczenia, o ile chodzi o północ województwa. Sama osobiście byłam na przywitaniu dwóch pojazdów, a w zasadzie jednego pojazdu, który był hybrydowo-spalinowy, prototyp, który niestety nie jeździ.

Tak, mamy problemy, są naprawy. Tak, dokładnie. Jak można to naprawić, o ile właśnie nie mamy pojazdów? Też ich nie kupimy w szybkim tempie, jak wiemy, bo chyba 3 lata trwa produkcja takiego pojazdu. Prawda? Natomiast chciałabym też zauważyć, iż średnia, o ile chodzi o pojazdy na linii 203 to 45 lat i ta jakość, którą miało nam zagwarantować Polregio, nie jest możliwa do spełnienia na takich pojazdach, więc chciałabym powiedzieć, iż Sejmik Województwa Lubuskiego, a na pewno radni tutaj siedzący, jak i ci, którzy są nieobecni, a którzy składają notorycznie interpelacje w tej sprawie, są zainteresowani rozwiązaniem tego problemu. Pytanie, kiedy elektryfikacja i czy jest możliwa.

Tutaj jeszcze przyłączę się do głosu pana wiceburmistrza Mateusza Karkoszki, dlatego iż w jednej z odpowiedzi na interpelację radnego – jest tutaj pan dyrektor Arkadiusz Mieczyński – mowa jest o tym, iż jednak linie 363 i 203 są konkurencyjne. Taka jest prawda i kwestia finansowania programu „Kolej plus” w naszej ocenie utrudnia realizację tego projektu elektryfikacji linii 203, co nie jest w interesie tutaj i powiatu strzelecko-drezdeneckiego i powiatu gorzowskiego. Jest pan starosta, są tak jak powiedziałam włodarze, więc chcielibyśmy takiej szczerej odpowiedzi na temat elektryfikacji jednak.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję.

Jako kolejny głos zabierze pan Adam Kołwzan. Bardzo proszę.

Burmistrz Drezdenka Adam Kołwzan:

Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, chciałbym w uzupełnieniu do wypowiedzi moich przedmówców, czyli pana Mateusza Karkoszki i pani przewodniczącej Anny Synowiec wyrazić zdanie mieszkańców Drezdenka. Chciałbym z tego spotkania dzisiaj uzyskać od panów informacje, co mam powiedzieć mieszkańcom Drezdenka, którzy mnie zapytają, jak zobaczą, iż miało miejsce posiedzenie Komisji w Gorzowie w takim a nie innym składzie, zapytają mnie, co w sprawie modernizacji linii kolejowej 203 pomiędzy Gorzowem a Krzyżem. Jesteśmy tak naprawdę pierwszą dużą stacją pomiędzy Krzyżem a Gorzowem i jest to dla nas kluczowe, aby ta linia funkcjonowała, była zmodernizowana i funkcjonowała tak jak należy. Bardzo dużo młodzieży, bardzo dużo osób podróżuje dzień w dzień do Gorzowa, do szkół i do pracy. Jeżdżą studenci do Poznania.

Powiem państwu, co mi przyszło do głowy, słuchając tych planów, które zostały nam przedstawione. Będzie wybudowana, bo nie można tu mówić o jakimkolwiek remoncie, będzie wybudowana linia do Międzychodu i stamtąd do Poznania. Mamy połączenia, które nam pokazano z Gorzowa do Krzyża i dalej dalekobieżne. W momencie wybudowania tej linii, która będzie łączyła Poznań z Gorzowem, tak naprawdę ten odcinek linii 203 między Gorzowem a Krzyżem stanie się niepotrzebny. Takie coś mi się przyśniło i o ile mi się to przyśniło, proszę państwa, słuchając tego, co tutaj widzieliśmy, to moim mieszkańcom też się to przyśni.

Proszę państwa, linia 203 jest dla nas kluczowa. Kluczowa dla mieszkańców, którzy jeżdżą do pracy i do szkoły. Mam prośbę do wszystkich państwa parlamentarzystów obecnych tutaj, do pana wojewody, do naszych radnych, do pana marszałka, pomóżcie nam, aby linia 203 została zmodernizowana w taki sposób, jakie jest oczekiwanie naszych mieszkańców, mieszkańców gminy Drezdenko, mieszkańców gminy Stare Kurowo, mieszkańców gminy Zwierzyn, mieszkańców gminy Strzelce Krajeńskie i mieszkańców gminy Santok. To nie są jakieś znaczące ośrodki, ale dla nas to jest kluczowa sprawa, dla naszych mieszkańców. Bardzo państwa proszę o pomoc. Pytanie do panów dyrektorów: Czy jest możliwość, abym dzisiaj tutaj od panów usłyszał informację, kiedy będzie modernizowana ta linia? Takie informacje, które mógłbym przekazać moim mieszkańcom, bo oni mnie zapytają. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję.

Bardzo proszę, pan radny Jerzy Wierchowicz.

Radny Sejmiku Województwa Lubuskiego Jerzy Wierchowicz:

Odpowiem panu, mojemu przedmówcy, otóż ta taryfikacja jest przewidziana do końca roku 2030. Jest to odpowiedź na moją kolejną interpelację w sprawie elektryfikacji linii kolejowej 203. Słuchając przedstawicieli, mówiąc wprost, jestem zdziwiony, zaniepokojony, a choćby oburzony, w szczególności wypowiedzią pana dyrektora Pawła, przepraszam, nazwiska nie usłyszałem, który powiedział wprost, iż dzisiaj priorytetem dla ministerstwa jest linia Gorzów – Skwierzyna – Międzychód do Poznania. Wcześniej był radnym miejskim, od kilkudziesięciu lat dla Gorzowa wielkim problemem jest – przepraszam, iż się powtarzam za swoimi przedmówcami – elektryfikacja linii kolejowej 203. W roku 2021 otrzymałem odpowiedź, iż elektryfikacja ta będzie wykonana do roku 2025. Dzisiaj mamy końcówkę roku 2025, otrzymuję informację od zarządu województwa, iż to będzie rok 2030. To jest skandal.

Mówiąc wprost, wzywam, żądam, chociaż żądać pewnie tego nie mogę i to nie będzie skuteczne, by zmienić ten priorytet. Szanowni państwo, tu jest obywatel, który przyszedł z liczbą 203, bo to jest problem. To jest problem dla nas wszystkich i to, co mówił pan burmistrz Karkoszka przed chwilą czy też mój przedmówca, to jest rzeczywiście żywotna sprawa. Dla nas nie jest priorytetem – chociaż oczywiście ważne jest skomunikowanie Skwierzyny, Międzychodu z Poznaniem itd. – a dla nas oknem na świat jest węzeł kolejowych Krzyż i tylko, o ile tam będziemy mieli adekwatny dojazd do tego węzła kolejowego, to nam się rozwiąże po części czy w całości problem wykluczenia kolejowego naszego miasta.

Od wielu lat jest to program. Rzeczywiście skandalem jest, iż Gorzów, miasto, które zabiega o załatwienie tej sprawy, musi prosić, żądać, błagać. Prawda? A dzisiaj słyszymy, iż to jest rok 2030 i panowie mówią, to powiedziałbym tak dosyć lekko w sytuacji, kiedy ten problem czy też ten zamiar nie istniał linii Gorzów – Międzychód, Skwierzyna – Międzychód itd. Ja się dowiedziałem o tym zamiarze parę dni temu właśnie z odpowiedzi na kolejną interpelację, którą złożyłem do zarządu województwa lubuskiego.

Szanowni państwo, moje pytanie jest takie, czy realizacja tej drugiej magistrali kolejowej Gorzów – Skwierzyna – Międzychód nie uniemożliwi elektryfikacji linii 203, bo taka jest realna obawa. My się tego obawiamy i to wy już zapowiadacie, panowie. Dla mnie jako dla mieszkańca Gorzowa i tego województwa, znając ten problem od wielu, wielu lat jako radny miejski, radny wojewódzki, to stanowisko ministerstwa jest nie do przyjęcia i mam nadzieję, iż dojdzie do zmiany priorytetów i zmienicie w tym zakresie plany ministerstwa, bo bez waszej decyzji to się nie stanie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję.

Jako kolejny głos zabierze pan Bartłomiej Kucharyk.

Wójt gminy Przytoczna Bartłomiej Kucharyk:

Tak. Tym razem zabieram głos jako wójt gminy Przytoczna i jako szczęśliwiec linii kolejowej 363, przez którą będzie przebiegała nowa trasa. Rozumiem tutaj zdanie kolegów samorządowców i w pełni je popieram. Niemniej jednak ta linia jest jak najbardziej potrzebna dla rozwoju województwa lubuskiego. Nie możemy sobie pozwolić na białe plamy. Chciałbym serdecznie też podziękować wszystkim tym, którzy kilka lat temu byli zdeterminowani, bo rozmowy naprawdę nie były łatwe odnośnie do tego, co mówił mój przedmówca, pan mecenas Wierchowicz. Gminy i samorząd województwa lubuskiego, które partycypują w 15% kosztów tej inwestycji, to nie jest 15%, tylko to jest 15% od kilkuset milionów złotych, to są potężne środki finansowe. Te pieniądze zabezpieczają co roku w swoich budżetach na różnego rodzaju dokumenty, jak również były podpisane stosowne porozumienia w tej sprawie. Podejmowano uchwały, zarówno poszczególnych gmin, jak również sejmików i na podstawie tych uchwał zostały podpisane porozumienia i ten projekt może być realizowany.

Wracając do tematu, rozwój tej linii kolejowej spowoduje jedną rzecz, przede wszystkim brak wykluczenia komunikacyjnego. Cieszę się, iż gminy, samorządy znalazły te środki finansowe na ten 15% wkład własny, bo jak mówię, nie było łatwo. My radnych w swoich gminach też nie mogliśmy przekonać. Zresztą pan Paweł z panem Karolem uczestniczyli w tych spotkaniach. Były samorządy takie, które w ogóle zadeklarowały, iż nie przystąpią do tego programu ze względu na brak środków finansowych i gmina Przytoczna będzie partycypowała z jednym z samorządów.

Wracając do clou sprawy, nasze młodzież, nasze dzieci, nasi studenci będą mogli wybrać te szkoły, do których będą miały sprawne połączenia, a nie te, na które są skazane ze względu na brak linii kolejowej od 30 lat, autobusów itd, itd.

To, co chciałbym podkreślić najważniejszego na sam koniec, iż w związku z modernizacją linii kolejowej w naszych samorządach, przez które ma przebiegać ta linia kolejowa, pojawiają się potężni inwestorzy, którzy ze względu na przebudowaną infrastrukturę chcą lokować potężne środki finansowe w województwie lubuskim, co przyczyni się do rozwoju gospodarczego, a jeżeli będzie wzrost gospodarczy, to może w końcu zatrzymamy tak drastyczny spadek liczby mieszkańców, bo nowe miejsca pracy, nowe przedsiębiorstwa to są kolejni mieszkańcy, więc patrzmy na to też również w ten sposób. To nie tylko te pociągi, które przejadą przez nasz region i poszczególne gminy, ale przede wszystkim potężny rozwój gospodarczy, bo tylko gmina Przytoczna w lipcu tego roku przyjęła plan miejscowy na 55 ha w bezpośrednim sąsiedztwie węzła kolejowego. Gdyby nie ta kolej, tego planu miejscowego by nie było i tego przedsiębiorcy też by nie było, a to jest dopiero początek rozwoju województwa lubuskiego i tych terenów, przy których leży linia kolejowa 363.

Dlatego jeszcze raz dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, iż w tym miejscu jesteśmy, w którym jesteśmy. Dziękuję.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo uprzejmie dziękuję.

Jako ostatni ze zgłoszonych, chyba, iż jeszcze ktoś z państwa chce się dopisać do listy… Pan. Ktoś jeszcze? Pan radny. Dobrze. Bardzo proszę.

Doradca ds. transportu Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej Tomasz Sobierajczyk:

Bardzo dziękuję. Tomasz Sobierajczyk z tej strony, Zachodnia Izba Przemysłowo-Handlowa. Chciałbym w imieniu Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej bardzo podziękować za całe zaangażowanie wszystkich, którzy zorganizowali posiedzenie tej Komisji w Gorzowie Wielkopolskim i za całą aktywność, która tutaj się odbywa. Chciałbym też przekazać na ręce przewodniczącego Komisji uchwałę Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego dotyczącą spraw związanych z kolejami oraz środowisk gospodarczych, czyli Lubuskiej Organizacji Pracodawców. To jest korespondencja, którą wymienialiśmy z ministrem panem Piotrem Malepszakiem oraz innymi organami. Nie mieliśmy okazji złożyć takich dokumentów na ręce Komisji Infrastruktury, dlatego chciałbym to uczynić w tej chwili i bardzo serdecznie proszę o przyjęcie tych dokumentów. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo serdecznie dziękuję, panie prezesie. Bardzo proszę. Z przyjemnością przyjmiemy z panią przewodniczącą Sibińską.

Doradca ds. transportu ZIPH Tomasz Sobierajczyk:

Dziękuję bardzo.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo serdecznie dziękuję. Wyjeżdżamy, czy wyjedziemy, bo jeszcze nie wyjeżdżamy, wyjedziemy z bardzo szerokim zakresem materiałów, które nam posłużą do pracy, ale to dobrze. To doskonale.

Szanowni państwo, bardzo proszę, pan radny Jarosław Dowhan.

Radny Sejmiku Województwa Lubuskiego Jarosław Dowhan:

Panie ministrze, Szanowna Komisjo, szanowni posłowie, radni, zaproszeni goście, chciałbym podnieść temat tutaj może taboru kolejowego, bo modernizujemy linię, ale niestety nie ma co po tych liniach jeździć. Mam przykład taki, iż jeździ szynobus z Zielonej Góry do Żar. Parę lat temu jeździły pełne szynobusy, teraz jeździ coraz mniej osób, bo te szynobusy są wcale cały czas odwoływane, linia nie jest elektryczna i niestety te pojazdy spalinowe nie zawsze są dostępne i często się psują. Warto więc też pomyśleć o wymianie taboru razem z liniami, żeby po tych liniach mogły jeździć pociągi. Dziękuję.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję, panie radny.

Jako kolejny głos zabierze pan Arkadiusz Mieczyński, pan dyrektor Mieczyński. Bardzo proszę.

Dyrektor Departamentu Infrastruktury Transportowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego Arkadiusz Mieczyński:

Szanowni państwo, o ile chodzi o elektryfikację oraz wykorzystywanie pojazdów i organizację transportu publicznego, to tutaj jako reprezentant tego organizatora muszę niestety powiedzieć taką gorzką prawdę, która się wydarzyła ładnych parę lat temu, kiedy nie zadbano o to, żeby można było kupować pojazdy spalinowe ze środków unijnych. Dzisiaj niestety mamy z tym problem. dla wszystkich województwa i każdego przewoźnika kupowanie takich pojazdów pasażerskich, lekkich pojazdów, autobusów szynowych ze środków własnych to jest bardzo, bardzo duży wydatek. Natomiast, kiedy nie załatwiono tego, nie załatwiono także żadnego impulsu co do elektryfikacji linii kolejowych, to znaczy nie zadbano o to, żeby można było kupować pojazdy spalinowe, ale także nie zadbano o to, aby było za co elektryfikować linie kolejowe.

Tutaj województwo lubuskie oczywiście we wszystkich strategiach transportowych, jakie tylko istnieją, ma wpisaną elektryfikację linii 203. choćby nasi partnerzy niemieccy razem z nami zabiegali o to, współpracowaliśmy z nimi, współpracujemy o to, żeby ta elektryfikacja miała miejsce. Zarówno oni w swoim rządzie federalnym, mówię tutaj o władzach Brandenburgi i Berlina, we władzach federalnych zabiegają o to, aby ta linia była zelektryfikowana, zarówno po stronie niemieckiej, jak i po stronie polskiej, bo musimy pamiętać, iż jest to linia, która biegnie tak naprawdę od Berlina w kierunku dawnego Królewca. Jest to bardzo istotny szlak, który także nasi partnerzy niemieccy dostrzegają ze względów ekonomicznych, gospodarczych. To jest jedna sprawa.

Druga sprawa, chciałbym tutaj zapytać przedstawicieli PLK o taki program, gdzie niedawno pojawiła się taka informacja o programie dworców przyjaznych pasażerom. Niestety na tej mapce, która została opublikowana są tylko dwa dworce w województwie lubuskim – Żary i Czerwieńsk. Chciałbym zapytać, jakie kryteria zdecydowały o tym, iż tylko dwa dworce z województwa lubuskiego załapały się na taką listę. Wiem z informacji opublikowanych przez PLK, iż pozostało przygotowywany kolejny program, który ma być realizowany stricte we współpracy z samorządami. Chciałbym zapytać, jakie będą kryteria właśnie tego drugiego programu i czy województwo lubuskie ma szansę na to, aby więcej tych dworców znalazło się na liście tego programu, więcej tych dworców mogło być zmodernizowanych. Dziękuję.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję.

Teraz bardzo proszę pan marszałek Harasimowicz.

Wicemarszałek województwa lubuskiego Hubert Harasimowicz:

Panie przewodniczący, szanowni państwo, w aspekcie tego, o czym mówił tutaj pan dyrektor, rzeczywiście dzisiaj Komisja Europejska nie dotuje, nie dopłaca do taboru, który nie jest zeroemisyjny. My podnosiliśmy ten temat, niedawno byliśmy na takim corocznym spotkaniu z Komisją Europejską, nie otrzymaliśmy odpowiedzi i tu taka prośba i apel do państwa, żeby to wybrzmiało w aspekcie obronności, o której dzisiaj mówimy. To jest bardzo ważne. Nie mówię tego tylko dlatego, iż to przy okazji rozwiąże nasz problem, ale rzeczywiście tabor na przykład tylko elektryczny w przypadku zaniku tego napięcia podstawowego jest bezużyteczny, a na odcinkach torów, powiem kolokwialnie, gdziekolwiek tabor samojezdny w tym spalinowy czy inne będą się poruszać. Może tutaj taki nacisk czy prośba do Komisji Europejskiej, żeby jednak z tych funduszy KPO na obronność, żeby Komisja zgodziła się na zakup takiego taboru, bo on w przypadku zagrożenia – obyśmy nigdy nie korzystali z niego w przypadku zagrożenia – ale będzie bardziej skuteczny niż ten elektryczny.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję, panie marszałku.

Mam taką propozycję korzystając z tego, iż pan marszałek uprzejmie z panem dyrektorem poruszyli ten temat, być może jakaś forma listu do Komisji po tym posiedzeniu ze strony urzędu marszałkowskiego byłaby taką formą, która mogłaby tę sprawę lepiej naświetlić, a my moglibyśmy z kolei to wykorzystać do tego, żeby podjąć własne działania, tak iż o ile mogę prosić, to…

Wicemarszałek województwa lubuskiego Hubert Harasimowicz:

Dziękuję bardzo. Na pewno wystąpimy. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Super. Bardzo serdecznie dziękuję, panie marszałku.

Pan marszałek był przedostatnim zapisanym mówcą. Teraz pozwolę sobie oddać głos panu Markowi Cebuli, wojewodzie lubuskiemu. Panie wojewodo, bardzo proszę. Panie wojewodo, patrzę z czułością na panów dyrektorów z PLK.

Głos z sali:

Uciekają…

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Nie. Zapraszamy, panie dyrektorze, żeby też państwo wiedzieli o czym mowa.

Bardzo proszę.

Wojewoda lubuski Marek Cebula:

Oczywiście. Musi być nagrywane, to bardzo proszę, więc mówię o elektrycznych fragmentach linii na terenie województwa lubuskiego. Mamy zelektryfikowane połączenie ze Szczecina, które jedzie tutaj przez Kostrzyn, Rzepin w kierunku Zielonej Góry i dalej na Głogów i Wrocław. Tu możemy się dostać linią elektryczną. Dalej to jest połączenie, które prowadzi przez Zbąszynek, Rzepin, ale też Świebodzin, istotny węzeł komunikacyjny w kierunku Frankfurtu i dalej na Poznań. Mógłbym powiedzieć, iż to jest koniec elektryfikacji województwa lubuskiego, poza małymi jeszcze fragmentami, które są zelektryfikowane, jeżeli chodzi o Zieloną Górę przez Zbąszynek w kierunku Poznania i ten fragment, który prowadzi tutaj przez Krzyż, to jest już adekwatnie Wielkopolska, to już nie jest lubuski odcinek.

Mówię o tym dlatego, iż jeżeli dzisiaj mówimy o bezpieczeństwie Polski, też militarnym bezpieczeństwie Polski, chciałbym, żebyśmy wzięli pod uwagę, bo dużo się mówi też o pieniądzach, a 100 mln zł to 5 km linii kolejowych. Powiem tak, James Carville powiedział „Gospodarka, głupcze”. Jaką mamy wymianę dzisiaj z Niemcami, jeżeli chodzi o wymianę gospodarczą? 170 mld euro. Przeliczyłem to sobie na godzinę. Wiecie państwo, obradujemy prawie 3 godziny. Na godzinę to jest 19,6 mln euro wymiany gospodarczej z Niemcami. Jak my dokonujemy tej wymiany gospodarczej? Główne przejście Świecko, kolejowo – linia Frankfurt – Berlin. Nic więcej nie mamy, my nie mamy jak wywieźć towarów z województwa lubuskiego. Łużyce, 170 tys. ludzi, które w tej chwili… Wiecie państwo, jak wygląda ruch na linii Forst w kierunku Żagania? 20 km/h.

Głos z sali:

Na Szprotawę.

Wojewoda lubuski Marek Cebula:

Przepraszam. Na Szprotawę. To jest ten kierunek, to jest tutaj na Szprotawę, ale przez Żagań. 20 km/h. Ta linia leży. Tam się pcha pociąg. Tam ciągniemy pociąg końmi, bo linia po prostu nie funkcjonuje. Mówiliśmy tyle o linii 203. Mam zupełnie inny pogląd niż pan poseł. Może dobrze, iż wyszedł, bo by mnie chyba wypisał z mojego ugrupowania, ale chodzi o to, iż linia 203 jest istotna, bo dzisiaj wymiana gospodarcza będzie się odbywała tą linią. Oczywiście, iż możemy mówić o tym alternatywnym. Cieszymy się z każdej modernizacji, ale prawda jest taka, iż dla nas jest istotne to, żeby ta wymiana gospodarcza, ale też nasze bezpieczeństwo… Przecież armie sojusznicze, którędy przyjadą? Oczywiście, iż drogami, ale dużo też pociągami ciężkiego transportu będzie musiało przyjść. Którędy ono ma się dostać? Jest jedna linia, ta na Frankfurt, załadowana maksymalnie. Ona po prostu już więcej nie udźwignie. My musimy inwestować w te linie kolejowe, żebyśmy mieli też poczucie bezpieczeństwa. Jak wojska NATO mają się przedostać na nasz teren? Naprawdę to są istotne inwestycje.

Nas zaniedbano, bo ciągle myślano, iż ziemie niemieckie kiedyś wrócą do Niemiec. Dziś się o tym już w ogóle nie mówi. Wiem, iż wczoraj jeden z ważnych polityków polskich powiedział, iż następuje regermanizacja. Jaka regermanizacja? Tu jest po prostu przygraniczna współpraca, a wymiana towarowa 19,6 mln euro na godzinę. Tak to wygląda i ktoś powie, iż nie ma pieniędzy. To, jeżeli my zelektryfikujemy te linie, tu się udrożni, być może udrożnić tę linię na Guben, być może tę na Forst i będą to linie elektryczne, może ten obrót będzie dwa razy większy i będą pieniądze. Pieniądze są z gospodarki, a nie z naszego siedzenia, obradowania i wydawania pieniędzy publicznych, tylko z gospodarki. 15 lat prowadziłem działalność gospodarczą. Trzeba po prostu udrożnić pewne elementy i one same zaczną działać.

Naprawdę trzeba dzisiaj w Warszawie – i tu do pana dyrektora trochę – trzeba się przebić z jedną myślą, iż to jest inwestycja, a nie wydane pieniądze. To jest inwestycja. Zainwestujcie, będzie większy obrót gospodarczy, będą większe pieniądze. Przepraszam, iż mówię z taką pasją i entuzjazmem, ale naprawdę w to wierzę. Z obrotu gospodarczego będą pieniądze, będzie można je inwestować, będzie mniej problemów, tylko trzeba zainwestować, a nie tylko rozwiązywać problemy takie, bo ktoś musi do szkoły dojechać. To też jest ważne. Uruchommy gospodarkę, a będą pieniądze na wszystko.

Tyle z mojego punktu widzenia jako wojewody lubuskiego, choć dzisiaj reprezentuję rząd i wiem o tym, iż rozwiązujemy wiele problemów, ale spróbujmy jeszcze się przebić z tą myślą. Lubuskie jest pierwszym województwem od zachodu, nie ostatnim na zachodzie. Pierwszym od zachodu, a dzisiaj jesteśmy częścią świata zachodniego i to jest istotne, żeby to uruchomić. Dziękuję bardzo.

Głos z sali:

Brawo!

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Zasłużone brawa dla pana wojewody. Dziękuję bardzo. Pan wojewoda był ostatnim zabierającym głos w tej dyskusji.

Zanim państwo siądą i zanim oddam głos panom dyrektorom… (brak nagrania) …że to gospodarka jest tym istotnym elementem, który zapewnia rozwój naszemu państwu, przedsiębiorczość i ciężka praca ludzi i absolutnie tutaj w województwie lubuskim widzimy tę ciężką pracę i widzimy te kierunki, o których zresztą mówi pani posłanka Sibińska systematycznie podczas naszych Komisji Infrastruktury. Widzimy te obszary, które trzeba wspierać, stąd też nasza tutaj obecność, a skoro mamy już porządek na sali to bardzo proszę, oddaję głos przedstawicielom PKP PLK. Przypomnę, iż są z nami panowie dyrektorzy, pan Paweł Pleśniar i pan Rafał Banaszkiewicz. Bardzo proszę.

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Panie przewodniczący, odnosząc się do wystąpienia pana wojewody, to mogę powiedzieć tak, zgadzam się, bo obrót gospodarczy, rozwój gospodarczy widać choćby w naszym wystąpieniu o planach inwestycyjnych w PKP Polskich Linii Kolejowych.

Teraz odnośnie do połączeń, o których pan mówił, ze stroną niemiecką. My możemy choćby zrobić sobie super elektryfikację, ale po drugiej stronie też musi być napięcie elektryczne, a nie dojazd tylko do granicy. Dzisiaj mamy ją na linii nr 3, jak pan dobrze wie. Drugim projektem, który dla nas jest strategiczny z punktu widzenia patrzenia na całą Polskę zachodnią, który jest dla nas kluczem, to elektryfikacja i modernizacja linii kolejowej do granicy od strony Szczecina i to jest linia 408 i 409 też z punktu widzenia rozwoju portów. To komplementarnie działa z linią 273, która jest również od strony województwa lubuskiego, a więc to jest priorytet naszej spółki.

Jeżeli chodzi o rozwój dalszej elektryfikacji, to spółka nie porzuciła elektryfikacji linii 203. Świadczą o tym odpowiedzi kierowane z naszej spółki, jednak ustalamy priorytety realizacji. Tak jak dzisiaj powiedzieliśmy, o ile mówimy o rozwoju portów i kluczowość linii 273, 408, 409, połączeniu ze stroną niemiecką i dalej na południe, to widzimy w pierwszej kolejności kluczowość odcinka pomiędzy Kostrzynem połączonym z łącznicami bezkolizyjnymi z Gorzowem Wielkopolskim. W dalszym kierunku na linii 203 osobiście widzę i taki mamy plan spółki… Jest linia 203, ale na odcinku Tczew – Czersk, bo to jest brakujący odcinek linii 203 przewidziany do modernizacji, do elektryfikacji z punktu widzenia już realizowanej modernizacji linii 21, która łączy rozwijające się cały czas porty w Gdańsku i Gdyni, a więc z punktu widzenia patrzenia na rozwój gospodarczy kraju tak patrzymy.

Gdzie jest kwestia? Kwestia jest oczywiście – jakbyśmy znaleźli złoty pociąg, jak czasami już wspominałem – kwestia jest finansowania tego tematu. Odcinek do elektryfikacji pomiędzy Gorzowem a stacją Krzyż, łącznie ze stacją Krzyż, tak naprawdę był kilka razy zgłaszany do modernizacji ze środków unijnych. Mówię teraz o stacji Krzyż również z jej elektryfikacją, ale alokacji unijnej nam zabrakło. Teraz, patrząc na elektryfikację tego odcinka dwutorowego, o czym wspominał pan minister, on jest istotny dla naszej spółki, ale on wymaga również prac naprawczych, remontowych na tym odcinku zanim przystąpimy do jakichkolwiek prac elektryfikacyjnych. Tu należy się zastanowić też jakie zasilanie powinien mieć ten odcinek, bo o ile mówimy o obecnym zasilaniu 3 kV, które jest obecne na naszej sieci, to powoduje to znaczne koszty z tytułu budowy podstacji, dlatego w spółce na razie analizujemy wewnętrzny system elektryfikacji linii kolejowej z ustaleniem priorytetów tak naprawdę na tych liniach z punktu widzenia ich wykorzystania.

Dlaczego mówię, iż linia 203 choćby na tym odcinku jest ważna? Bo patrzę z punktu widzenia rozwoju portów w Świnoujściu i w Szczecinie. o ile te porty dalej będą się rozwijały, to nasza linia kolejowa, która jest ze Szczecina do Poznania, nie będzie wystarczająca dla przepustowości i zwiększonych potoków pasażerskich, a więc musimy myśleć o linii 273, o której wspominałem, iż planujemy wydłużyć stację do 750 m, żeby umożliwić obsługę pociągów intermodalnych o racjonalnej długości tak naprawdę dla partnerów handlowych, żeby centra logistyczne mogły powstawać w województwie lubuskim, żeby połączyć tę strefę ekonomiczną również z nią 273 i co najmniej na samym początku ten odcinek linii 203 pomiędzy Kostrzynem oraz Gorzowem.

Jeżeli mówimy o drugiej linii i czy ona kanibalizuje linię 203. Nie, ponieważ w dwutorowej linii, o której wspominał pan minister, ja widzę jej wykorzystanie dual-use, czyli w aspekcie pasażerskim, o którym minister już wspomniał, iż wprowadza tabory i nowe połączenia, wykorzystując obecną infrastrukturę kolejową na tej linii, nie wykluczając i nasza spółka nie wyklucza nigdzie elektryfikacji tej linii w przyszłości, tylko patrzymy z punktu widzenia, żeby projekty były komplementarne i nastąpiła synergia, czyli połączenie, również wymiany gospodarczej, o której pan wspominał, Polska – Niemcy i tu widzimy w pierwszej kolejności linię nr 203, 408 i 409, na którą też szukamy finansowania, żeby nie uruchomić, bo kończymy dokumentację projektową, więc z punktu widzenia naszej spółki oczywiście patrzymy na rozwój gospodarczy i tu trudno o tym mówić.

Widzimy linię 273 jako kręgosłup z punktu widzenia transportu intermodalnego, o którym pani przewodniczącej wspominał pan przewodniczący, czyli rozwój portu w kierunku południowym, w kierunku Czech, w kierunku Ukrainy. Ten element widzimy i obok ośrodka mogą powstawać inne centra logistyczne, biorąc pod uwagę, iż macie sieć dróg nieźle rozbudowanych w województwie i dlatego myślimy o magistrali zachodniej. Ponieważ to, o czym wspominał pan poseł, o ile chcemy połączyć Gorzów z Zieloną Górą, to jest racjonalne rozwiązanie, aby połączyć największe miasta będące na tej sieci, o czym wspominał Paweł. Tutaj mówimy o odcinku bodajże ok. 30 km nowej linii kolejowej, która poprawi komunikację pomiędzy największymi miastami województwa lubuskiego oraz daje możliwość połączenia z innymi województwami, czyli tutaj mówimy o Zachodniopomorskiem – Szczecin, mówimy o Dolnośląskiem – Wrocławiu, mówimy o Dolnośląskiem – Jelenia Góra i mówimy oczywiście o Poznaniu, który otworzy kolejny korytarz do połączenia również mniejszych miejscowości.

Z punktu widzenia naszej spółki dzisiaj określamy priorytety. Nikt nie wycofuje się z elektryfikacji linii nr 203, aczkolwiek musimy ustalić priorytety w stosunku do możliwości finansowych oraz aby te prace zaplanować, najpierw modernizacja tej linii z punktu widzenia optymalnych parametrów, a następnie przygotowanie do elektryfikacji i zabudowy podstacji. Proszę mi wierzyć, iż na to potrzebne są niemałe pieniądze, dlatego patrzymy z punktu widzenia możliwości, które są do uzyskania przez naszą spółkę oraz z punktu widzenia środków Unii. Uważam, iż dużą szansą jest też nowa perspektywa na lata 2028–2034, dlatego dzisiaj przedstawiające projekty inwestycyjne w tym regionie też będziemy patrzeć z punktu widzenia możliwości ich sfinansowania, dlatego też często dual-use jest tutaj mile widziany.

Co do punktu, czy wojsko potrzebuje elektryfikacji, uczestniczymy razem z dyrektorem Pawłem w kilku spotkaniach. Z punktu widzenia wojska kluczem jest transport spalinowy, gdyż tak jak pan marszałek powiedział, wyłączenie napięcia jest najprostszym elementem, a my musimy gdzieś dojechać, czyli moim zdaniem rozwój w tabor hybrydowy, o którym powiedział pan minister, jest takim elementem, który pozwoli nam dzisiaj rozwiązać problemy i poprawić komunikację w województwie lubuskim, ale to oznacza, iż nie będziemy elektryfikować linii kolejowych, takich jak 203 pomiędzy Gorzowem Wielkopolskim a stacją Krzyż, ale ja chcę patrzeć również na modernizację stację Krzyż, czyli patrząc na korytarz nie tylko pasażerski, o którym państwo wspominali, bo mieszkańcy chcą dojechać, ale my patrzymy też na transport towarowy biorąc pod uwagę sytuację geopolityczną i my musimy mieć te korytarze udrożniony. Dziękuję.

Wojewoda lubuski Marek Cebula:

Przepraszam. Jedno pytanie. Ile hybrydowych pociągów trafi do lubuskiego?

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz:

Musiałbym wrócić do prezentacji PKP Intercity, ponieważ jestem od zarządcy infrastruktury, więc trudno mi powiedzieć, bo to było w wypowiedzi pana ministra, ale to było jasne, kilkukrotne powiększenie możliwości par pociągów przez Krzyż, czyli połączenie pomiędzy Gorzowem a Poznaniem.

Odnosząc się jeszcze do tematów dworcowych, bo zapomniałem. Niestety nie my jesteśmy beneficjentem tego programu, tylko PKP SA, aczkolwiek mogę zaznaczyć, iż o ile znajdą państwo na liniach kolejowych, które choćby dzisiaj pokazaliśmy do modernizacji, najważniejsze elementy dworcowe, które miałyby się pojawić, to my jesteśmy gotowi do spotkań razem z PKP SA, bo takie tematy już uzgadniamy wielokrotnie, żeby nie było sytuacji, iż przystępujemy do modernizacji linii kolejowej, a w najgorszym wypadku kończymy tę modernizację, a mamy niewyremontowane dworce, a więc na ten temat na pewno jesteśmy gotowi do spotkań z przedstawicielami PKP SA, aby te tematy rozwiązać. Wiem też, iż oni rozmawiają z samorządami w zakresie innego wykorzystania tych dworców, ponieważ z punktu widzenia też rozwoju kraju tak naprawdę i informatyzacji to ludzie rzadziej korzystają z tych dużych dworców, bardziej tam trzeba połączyć to z inną jeszcze działalnością gospodarczą, żeby to przynosiło efekt. Często samorządy z tego korzystają. Innym przykładem są duże miasta, bo my realizujemy czasami dworce. Przykładem ostatnim takich dużych dworców jest Warszawa Zachodnia, ale to są dworce już stricte związane z infrastrukturą kolejową, czyli zlokalizowane nad albo pod obiektem infrastruktury kolejowej.

Jeszcze był temat „Kolei plus” i złożenie wniosku. Tutaj trudno mi się wypowiadać, o ile granicą było 10 tys. i wszystkie dane wskazują, iż nie było 10 tys., to to są warunki brzegowe do uczestnictwa w programie, więc szanowni państwo, trudno mi się wypowiedzieć. Po pierwsze, nie spółka Polskie Linie Kolejowe przyjmowała ten program. Tam były jakieś zasady. Ci partnerzy, którzy się zgłosili, uczestniczą w projektach. Mamy przykład, iż w województwie lubuskim takie projekty są realizowane i nawet, tak jak powiedzieliśmy tutaj z dyrektorem Pawłem, wprowadzamy korekty, żeby one były bardziej efektywne z punktu widzenia pasażera. Dlatego mowa o tej linii Poznań – Międzychód – Gorzów Wielkopolski, a docelowo w dalszym kierunku, żeby połączyć siecią i linią 203.

Linia kolejowa nr 14, czyli na południu, Żary. Paweł, to może ty?

Dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP PLK SA ds. planowania rozwoju i utrzymania infrastruktury kolejowej Paweł Pleśniar:

Tak. Linia kolejowa nr 14 dzisiaj jest nieudostępniana czy niewykorzystywana w ruchu pasażerskim. Oczywiście wiemy, iż powodem tego niewykorzystywania na fragmencie Żagań – Głogów są parametry. W najbliższym czasie zespół oceny stanu infrastruktury, czyli specjalny ekspercki zespół Polskich Linii Kolejowych zostanie tam oddelegowany, będzie specjalny audyt tego odcinka. Jakie będą plany i jakie działania? To dopiero będziemy mogli o tym rozmawiać po tym audycie. Na pewno elementem, który musi się zadziać, to jest deklaracja liczby pociągów, która musi się tam wtedy po ewentualnej inwestycji pojawić.

Natomiast oczywiście, tak jak powiedział dyrektor Rafał, linię 14 i linię 203, wiedząc o tym, jak jest to istotny ciąg komunikacyjny w ruchu innym też niż pasażerski, zgłaszamy do wszystkich projektów, również tych dual-use, czyli tych, których elementem może być ministerstwo obrony, więc dajemy te sygnały czy wysyłamy te sygnały wszędzie tam, gdzie jest tylko możliwe. Szukamy środków finansowych na działania inwestycyjne. Niestety jest tak, iż nie da się takich działań inwestycyjnych zrobić za złotówkę, o czym mówił pan minister. Wieloletnie zaniedbania, a adekwatnie dekady powodują, iż żeby wejść z inwestycją na odcinek 50–60 km trzeba mieć kilkaset milionów.

Przewodniczący poseł Mirosław Suchoń (Polska2050-TD):

Bardzo dziękuję.

Zamykam dyskusję.

Szanowni państwo, dotarliśmy do końca naszego posiedzenia. Bardzo serdecznie wszystkim państwu dziękuję za dyskusję. Oceniam, iż była ona niezwykle merytoryczna. 2 dni bardzo intensywnej pracy od rana do wieczora w kontekście wyzwań związanych z infrastrukturą w województwie lubuskim. Myślę, iż dla nas posłów jest to bardzo cenne doświadczenie i ono będzie procentować wtedy, kiedy będziemy projektować decyzje i podejmować te decyzje w trakcie debat parlamentarnych w formie ustaw czy innych programów, które później realizuje rząd. Bardzo serdecznie państwu za to dziękuję – przedstawicielom samorządu, przedstawicielom organizacji zawodowych, społecznych, które brały udział w tym posiedzeniu.

Chcę państwu powiedzieć, dziękując pani przewodniczącej Krystynie Sibińskiej, która nas tutaj sprowadziła i pokazała od najlepszej strony województwo lubuskie, ale też skalę wyzwań, która tutaj jest i którą trzeba zaadresować… Pani przewodnicząca zawsze walczy o te ważne sprawy tutaj regionu, tak iż macie rzeczników w parlamencie i w rządzie. W trakcie tych dni, kiedy tutaj byliśmy, również brali udział w tych dyskusjach inni zaangażowani posłowie, była posłanka Maja Nowak, pani posłanka Elżbieta Polak, Katarzyna Osos, Anita Kucharska-Dziedzic, pan poseł Waldemar Sługocki i pan senator Władysław Komarnicki. Bardzo serdecznie dziękuję, bo to też jest ważne, żeby posłowie właśnie stąd, z tej ziemi zawsze wtedy, kiedy Komisja obraduje, byli i też te sprawy odpowiednio naświetlali.

Szanowni państwo, dziękuję również państwu posłom z Komisji Infrastruktury, którzy tutaj 2 dni pracowali. Dla nas jest to, tak jak powiedziałem, cenne doświadczenie. Oprócz pani przewodniczącej Krystyny Sibińskiej jest z nami pani posłanka Barbara Oliwiecka. Część posłów już musiała ze względu na… Jest z nami pani posłanka Karolina Pawliczak, ale część posłów…

Tak, tak, tak, właśnie zauważyłem, rzuciłem okiem w moją prawą stronę, więc widzenie obwodowe jeszcze działa. Część posłów już musiała nas opuścić ze względu na te wyzwania komunikacyjne, które stoją przed nami w czasie powrotu do naszych miejsc zakwaterowania, więc był pan poseł Łukasz Kmita, pan przewodniczący Stanisław Lamczyk, pani przewodnicząca Magdalena Kołodziejczak i pan przewodniczący Marek Sowa. Bardzo silny skład, tak iż też dobrze zaadresowane te wyzwania w województwie lubuskim.

Szanowni państwo, już teraz zabieramy ze sobą konkretne sprawy, które wpłynęły podczas tych 2 dni. Jesteśmy umówieni tutaj z panem marszałkiem, iż kolejne sprawy zostaną nam przekazane w formie korespondencji. Myślę, iż tutaj na pewno, widząc zaangażowanie pana wojewody i to, iż pan wojewoda tak bardzo…

Chcę powiedzieć, iż nam towarzyszył bardzo merytorycznie. Liczymy też na współpracę i myślę, iż to jest dobry kierunek, żeby wspólnie rozwiązywać te problemy, które są, bo nie ma nic gorszego jak dyskusje trwają, realizowane są i mogą trwać bardzo długo. Natomiast my chcemy wtedy, kiedy trzeba, rozmawiać, ale przychodzi moment, kiedy trzeba podjąć decyzje i realizować projekty i na tym będziemy się skupiać w Komisji Infrastruktury.

Szanowni państwo, dziękuję przedstawicielom instytucji centralnych. Byli z nami panowie ministrowie, pan minister Bukowiec, pan minister Malepszak i pan minister Koperski wraz ze swoimi zespołami. Dziękuję panom dyrektorom, którzy dzisiaj reprezentowali PKP PLK, ale też wczoraj byli przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Wód Polskich. To jest naprawdę taka bardzo ważna praca. Też słyszymy od państwa, iż przedstawiciele tych instytucji wrócili do stołu i są z państwem, są z samorządami, rozmawiają. Bardzo tego oczekujemy i bardzo się cieszymy, iż te nasze oczekiwania są tak w praktyce realizowane. To jest bardzo ważne. Bardzo też za to przedstawicielom instytucji dziękuję. Dziękuję wszystkim naszym partnerom społecznym. Bardzo serdecznie dziękuję panu marszałkowi. Mieliśmy 2 dni posiedzeń, korzystając z uprzejmości i gościny urzędu marszałkowskiego, byliśmy w sali sesyjnej, naprawdę robi wrażenie, te kolumny, wszystko spójnie. Kolumny zostaną. Tak wyglądają przynajmniej. To był zaszczyt dla Komisji, iż mogliśmy… Nie ma już pani przewodniczącej, ale dziękuję za to, iż mogliśmy właśnie obradować w tym pięknym miejscu.

Szanowni państwo, zanotowałem sobie wszystko, czyli sprawy zabieramy, zostawiamy posłów. Szanowni państwo, to chyba wszystko. Bardzo serdecznie państwu dziękuję.

Zamykam posiedzenie Komisji Infrastruktury.

Informuję, iż protokół z posiedzenia z załączoną dyskusją i prezentacjami będzie dostępny w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Życzę państwu dobrego popołudnia. Dziękuję bardzo.


« Powrótdo poprzedniej strony

Idź do oryginalnego materiału