Koniec zakazu prac domowych? "Rodzice na zebraniach proszą o zadania"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: Daniel Jedzura


Od wprowadzenia nowych przepisów dotyczących prac domowych minął rok. Coraz częściej słychać głosy, iż zadania domowe powinny do szkół wrócić. Domaga się tego ZNP, a MEN zapowiada, iż przyjrzy się sytuacji.- Trzeba wrócić do dyskusji o możliwości oceniania pracy domowej - twierdzi ZNP. - Przepisy zostały źle zinterpretowane - broni się MEN i zapowiada ewaluację. - Prowadzimy w tej chwili rozmowy z Instytutem Badań Edukacyjnych, nauczycielami i kuratoriami, żeby się dobrze do takiej ewaluacji przygotować - zapewniła w rozmowie z TVN24 szefowa resortu edukacji, Barbara Nowacka.
REKLAMA


Zobacz wideo


Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Zakaz zadawania prac domowych. Są pewne wyjątki1 kwietnia 2024 roku resort edukacji wprowadził zakaz zadawania uczniom prac domowych. Nie oznacza to jednak, iż nauczyciele nie mogą oczekiwać od swoich podopiecznych odrabiania zadań w domach. Są tu pewne wyjątki. Uczniowie klas 1-3 mogą dostawać do zrobienia w domu ćwiczenia usprawniające motorykę małą (ćwiczenie literek, szlaczki, kolorowanki, wycinanie etc.). jeżeli zaś chodzi o uczniów klas 4-8, to pedagodzy wciąż mogą im zadawać prace domowe, ale ich odrobienie nie jest obowiązkowe. Są to tzw. zadania dla chętnych. Zgodnie z nowymi przepisami nie można ich także oceniać, nauczyciel może uczniom przekazać informacje o tym, co wykonali prawidłowo, a nad czym powinni jeszcze popracować. Zniesienie prac domowych nie było dobrym pomysłem? Zdania są podzielone- Od początku uważałam, iż zniesienie prac domowych to zły pomysł i miałam rację. Córka chodzi do trzeciej klasy szkoły podstawowej i ciągle z tymi pracami domowymi są problemy. Wychowawca wszystkie określa jako te "dla chętnych", ale umówiliśmy się z nim, iż będą obowiązkowe - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Sylwia. - Uczniowie są zdezorientowani, nie wiedzą, co muszą odrabiać, a czego nie, co rzeczywiście jest "dla chętnych". Codziennie wieczorem rodzice na grupie dopytują się, co jest do zrobienia, podsyłają sobie screeny stron z podręczników etc. Niepotrzebne zamieszanie - dodaje nasza rozmówczyni. Zakaz prac domowych? ZNP ma jasne stanowisko w tej sprawie- W ciągu tego roku obserwujemy też, iż zmieniło się podejście wielu rodziców, którzy na początku entuzjastycznie podchodzili do tej zmiany. Po roku coraz częściej zdarza się, iż podczas zebrań z nauczycielami proszą o prace domowe - stwierdziła rzeczniczka prasowa ZNP Magdalena Kaszulanis. - Nauczyciele motywują uczniów, mają swoje techniki i sposoby, ale nie zawsze uczniowie chcą wykonywać dobrowolne zadania w domu. Są bardzo świadomi swojego nowego prawa i to egzekwują - dodała.A ty? Co sądzisz o zakazie zadawania prac domowych? Zachęcamy do komentowania i udziału w sondzie
Idź do oryginalnego materiału