Wraz z wprowadzeniem cła na część produktów oraz weryfikacji przesyłek pochodzących spoza obszaru Unii Europejskiej miało skończyć się eldorado tzw. chińskich sprzedawców. Okazuje się, iż rzeczywista sytuacja wygląda zgoła inaczej, a ominięcie opodatkowania lub kontroli nie stanowi wielkiego wyzwania.