Autorka: adwokat Justyna Plewińska
Stan epidemii wpływa na życie zarówno osobiste jak i zawodowe większości Polaków. Koronawirus znacząco wpływa na alimenty. Oprócz zdrowia przyczyną zmartwień jest pogarszająca się sytuacja finansowa w szczególności tych, którzy mają na utrzymaniu dzieci. Czy rozprzestrzeniający się koronawirus będzie wpływał na wysokość alimentów?
Na chwilę obecną nie ma jeszcze żadnych orzeczeń sądów, które odnosiłyby się do wpływu epidemii na wysokość obowiązku alimentacyjnego. Nie pojawiły się także żadne nowe ustawy, które regulowałyby powyższe zagadnienie. Problem jest dostrzegany przez środowiska prawnicze (np. Rzecznik Praw Obywatleskich wystąpił do Ministra Sprawiedliwości o włączenie do prac nad kolejną nowelizacją specustawy COVID-19 kwestii alimentów i ich egzekucji https://www.rpo.gov.pl/pl/content/koronawirus-alimenty-kontakty-z-dzieckiem), przede wszystkim z uwagi na sygnały płynące od Klientów, iż nie są w stanie regulować alimentów, ale również przez np. komorników, do których wpływają wnioski o zawieszenie postępowania egzekucyjnego, gdyż zobowiązani nie mają środków na uiszczenie miesięcznej raty alimentacyjnej.
Czy można przestać płacić alimenty?
Biorąc pod uwagę powyższe i bazując na przepisach, którymi dysponujemy na dzień dzisiejszy należy wskazać, iż stan epidemii koronawirusa nie daje podstaw do zaprzestania płacenia alimentów lub do zmniejszenia wysokości kwot wpłacanych dotychczas tytułem alimentów, bez podjęcia odpowiednich formalnych działań – sądy ani inne organy nie zajmują się obniżaniem lub podwyższaniem alimentów z urzędu tj. bez Twojego pozwu.
Co możesz zrobić, aby zmienić wysokość alimentów?
Są możliwe następujące sposoby działania:
1. Porozumienie rodziców – to pierwszy krok, którego należy spróbować, aby zmniejszyć zakres obowiązku alimentacyjnego. Często relacje rodziców nie są najlepsze, dlatego trudno jest im sobie wyobrazić możliwość osiągnięcia porozumienia – jednak biorąc pod uwagę tak nadzwyczajne okoliczności jak epidemia koronawirusa, której prawdopodobnie też nikt sobie nie wyobrażał, warto podjąć tę próbę. Argumentem może być to, iż sytuacja w ostatnim czasie zmieniła się tak drastycznie, iż istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż Sąd i tak weźmie pod uwagę nowe okoliczności – lepiej zawrzeć porozumienie, w którym np. oboje rodzice uzgodnią kwestie alimentów na okres najbliższych 3 miesięcy; pewną propozycją może być także podzielenie się opieką nad dziećmi po równo, aby ich codzienne koszty obciążały rodziców w takim samym stopniu.
2. jeżeli prowadzona jest egzekucja – skierowanie wniosku do rodzica egzekwującego alimenty o zawieszenie/umorzenie postępowania egzekucyjnego – to rodzic egzekwujący alimenty decyduje o zakresie prowadzonej egzekucji a zatem, to do niego a nie do komornika należy kierować wszelkie prośby zmierzające do ograniczenia/umorzenia postępowania egzekucyjnego. Oczywiście ustne porozumiewanie się jest jak najbardziej wskazane – ważne by skutkiem było spisanie ugody i wstrzymanie działań komornika przez rodzica egzekwującego w imieniu dziecka alimenty.
3. Gdy osiągnięcie porozumienia w przedmiocie wysokości alimentów nie jest możliwe, pozostaje jedynie skierowanie sprawy do sądu o obniżenie alimentów i złożenie wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia (w sprawach, które są w toku pozostaje złożenie wniosku o udzielenie zabezpieczenia). Oczywiście wobec ograniczeń w funkcjonowaniu sądów, nie można jednoznacznie powiedzieć, kiedy taka sprawa zostanie rozpoznana, choć należy podkreślić, iż właśnie wskazany wniosek o udzielenie zabezpieczenia jest tym narzędziem, które powinno pozwolić na szybsze ustalenie nowej wysokości alimentów (jeśli wniosek będzie dobrze przygotowany, sąd może go rozpoznać choćby bez rozprawy). Oczywiście należy wykazać, w jaki sposób zmieniła się sytuacja finansowa każdego rodzica, jak również sytuacja dziecka. Istotnym jest to, iż wobec panujących ograniczeń, koszty utrzymania dziecka z dużym prawdopodobieństwem uległy zmianie, gdyż np. nie chodzi na zajęcia dodatkowe, nie jeździ na wycieczki, nie ponosi kosztów dojazdów do szkoły itp. Oczywiście każda sprawa będzie rozpatrywana indywidulanie, bo przecież każde z rodziców na skutek panującej epidemii może mieć problemy finansowe. Może się również okazać, iż sytuacja rodzica, który na co dzień zajmuje się dzieckiem pogorszyła się a rodzica, który płacił alimenty uległa poprawie – wówczas jak najbardziej aktualna staje się możliwość podwyższenia alimentów (oczywiście w zależności od potrzeb dziecka) albo pozostawienia ich na niezmienionej wysokości
Co do czasu w jakim sprawa zostanie rozpoznana – wobec tymczasowości wszelkich rozwiązań, trudno jest wskazać prawdopodobny termin. Teoretycznie wnioski o udzielenie zabezpieczenia powinny korzystać z przywileju „załatwienia” ich w sposób niezwłoczny, jednak nie ma jeszcze na te kwestie praktyki sądów (chodzi oczywiście o praktykę w czasie epidemii). Warto mimo to zaznaczyć, iż choćby jeżeli przedstawione powyżej sprawy zostaną rozpoznane już po tym, jak epidemia się skończy, to przecież fakt, iż przez np. 3 miesiące i dłużej, rodzic nie miał dochodów, gdyż musiał zawiesić działalność, albo miał przestój w pracy i uzyskiwał niższe wynagrodzenie, będzie wpływał na jego sytuację materialną a przez to na brak możliwości płacenia alimentów w określonej wysokości.
Należy pamiętać także, iż zgodnie z w tej chwili obowiązującymi przepisami kodeksu karnego – zaległość alimentacyjna powyżej kwoty przypadającej łącznie na 3 miesiące – jest przestępstwem. Zatem przestrzegam przed uchylaniem się od płacenia alimentów i nie podejmowania żadnych działań formalnych, mających na celu uregulowanie sprawy.
#adwokat #adwokatpoznan #adwokatPoznań #Poznań #koronawirus #alimenty