Kpina. Sąd nie ma zastrzeżeń ws. siłowego przejęcia TVP

news.5v.pl 11 godzin temu

Jak można się było tego spodziewać, Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych zastrzeżeń co do sposobu, w jaki sposób władze dokonały siłowego przejęcia mediów publicznych. „W pisemnym uzasadnieniu do wyroku z 16 grudnia 2024 roku Sąd Okręgowy w Warszawie z całą mocą potwierdził, iż 19 grudnia 2023 roku władze Telewizji Polskiej zostały wybrane w sposób bezsprzecznie legalny i prawidłowy” – poinformowało biuro prasowe neo-TVP.

W pisemnym uzasadnieniu do wyroku z 16 grudnia 2024 roku Sąd Okręgowy w Warszawie, XVI Wydział Gospodarczy, z całą mocą potwierdził, iż 19 grudnia 2023 roku władze Telewizji Polskiej zostały wybrane w sposób bezsprzecznie legalny i prawidłowy. Odwołanie dotychczasowych władz Spółki i powołanie nowej Rady Nadzorczej przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza oraz wybranie nowego prezesa TVP Tomasza Syguta było zgodne z prawem

— poinformowało w czwartek biuro prasowe neo-TVP.

Jednocześnie Sąd w sposób niebudzący wątpliwości stwierdził, iż Rada Mediów Narodowych nie ma zgodnych z Konstytucją uprawnień do powoływania członków rad nadzorczych i zarządów telewizji publicznej, zatem powołanie Michała Adamczyka na stanowisko prezesa zarządu było nieważne

— dodano.

Absurdalne uzasadnienie

W uzasadnieniu wskazano m.in., iż „w braku adekwatnego unormowania, do sytuacji pozwanej spółki należało zastosować odpowiednie przepisy prawa handlowego: właściciele spółek akcyjnych – publicznego radia i telewizji – znajdują się w odniesieniu do powoływania i odwoływania członków ich rad nadzorczych i zarządów w sytuacji istnienia luki prawnej, wynikłej z braku rozwiązania zgodnego z Konstytucją RP. Równocześnie są oni zobowiązani do podejmowania decyzji umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie spółki i realizację zadań powierzonych jej przez ustawodawcę. Skarb Państwa jako akcjonariusz powinien – w braku szczególnego uregulowania – korzystać z norm prawa handlowego znajdujących zastosowanie także w tym przypadku spowodowanym wadliwością stanowionego prawa oraz niczym nieusprawiedliwionym zaniechaniem ustawodawcy” – uznał sąd.

W tym przypadku Skarb Państwa, adekwatnie reprezentowany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, realizujący zobowiązanie do podjęcia odpowiednich działań naprawczych wynikające z uchwały Sejmu z 19 grudnia 2023 roku w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej podjął uchwałę o odwołaniu Mateusza Piotra Matyszkowicza z zarządu, a Przemysława Rafała Tejkowskiego, Radosława Krzysztofa Włoszka i Macieja Jana Łopińskiego z rady nadzorczej spółki, by następnie powołać do rady nadzorczej spółki Piotra Mieczysława Zemłę, Henryka Taborowskiego i Anisę Edytę Gnacikowską. Prawidłowo powołana rada nadzorcza władna była natomiast podjąć uchwałę w sprawie powołania Tomasza Piotra Syguta do zarządu spółki

— wskazano w przywołanym uzasadnieniu.

Michał Adamczyk nie jest czynnie legitymowany do zaskarżenia uchwał podjętych 19 grudnia 2023 roku: Rada Mediów Narodowych nie ma zakorzenionych w ustawie zgodnej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej uprawnień do powoływania członków rad nadzorczych i zarządów telewizji publicznej. Uchwała podjęta 26 grudnia 2023 roku nie wywoływała zatem skutku w postaci powołania powoda na stanowisko prezesa zarządu +Telewizji Polskiej+ S.A.

— podsumował sąd.

CZYTAJ TAKŻE:

Kompromitacja rządowych mediów. Neo-TVP zapytało Polaków, jak oceniają ten rok. Wyniki nie spodobają się Tuskowi

Gorące komentarze do biesiady PO i neo-TVP! „W latach 90. były takie imprezy blatowania się ludzi mediów z politykami”

as/PAP

Idź do oryginalnego materiału