KSeF 2.0: termin płatności za faktury ustrukturyzowane może być pułapką

7 godzin temu

Zgodnie z art. 106na ust. 1 i 3 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 775; dalej: VATU), fakturę ustrukturyzowaną uznaje się za wystawioną w dniu jej przesłania do Krajowego Systemu e-Faktur. Faktura ustrukturyzowana jest uznana za otrzymaną przy użyciu Krajowego Systemu e-Faktur w dniu przydzielenia w tym systemie numeru identyfikującego tę fakturę.

Określenie daty wystawienia faktury jest najważniejsze m.in. dla weryfikacji czy faktura została wystawiona terminowo. KSeF miał w tej kwestii sprawić, iż data ta jest zasadniczo niekontrowersyjna i obiektywna (po prostu data skutecznej wysyłki do KSeF, wraz z nadaniem numeru). Rzecz w tym, iż takie podejście możliwe jest do zastosowania jedynie przy założeniu, iż data wystawienia faktury, wskazana przez podatnika w polu P 1 jest tożsama z datą przesłania faktury do KSeF. jeżeli bowiem data przesłania faktury do KSeF będzie późniejsza niż data wskazana na fakturze przez podatnika w polu P 1, to w myśl art. 106nda ust. 10 i 16 VATU faktura zostanie uznana za fakturę wystawioną w trybie offline24, a datą jej wystawienia będzie data wskazana przez podatnika na fakturze w polu P 1 (a nie data przesłania jej do KSeF).

Tryb offline24 namieszał więc w głowach i jakkolwiek ma on pewne plusy (w szczególności, pozwala zarządzić kwestią opóźnionego wystawiania faktur i sankcji z tym związanych) to jednak jest to także pułapka. Wygląda bowiem na to, iż podatnik może wystawić fakturę online wskazując w jej treści dowolną wcześniejszą datę wystawienia (P 1). Odpryskiem kontrowersji związanych z tym rozwiązaniem jest kwestia terminów płatności. Bardzo często referują one bowiem do daty wystawienia faktury. A skoro w obliczu ww. zasad data wystawienia faktury nie jest obiektywna, łatwo wyobrazić można sobie dość istotny problem praktyczny.

Pułapka terminów płatności

Wyobraźmy sobie podatnika „A”, sprzedającego partię mebli podatnikowi „B”. Faktura wysłana jest przez „A” do KSeF 15.5.2026 r., jakkolwiek jednak datą wystawienia wskazaną w polu P 1 jest 2.4.2025 r. Faktura jest uznana za wystawioną zgodnie z zasadami rządzącymi trybem offline24 już 2.4.2026 r. (choć „A” skutecznie wysłał ją do KSeF dopiero 15.5.2026 r.). „B” otrzymał tę fakturę również tego dnia. Termin płatności określony w fakturze wynosi jednak 7 dni od daty jej wystawienia. Czyli… idąc tym tropem, od 2.4.2026 r. Zgodnie z umową, „A” może naliczać odsetki za każdy dzień opóźnienia w terminie zapłaty.

Oczywiście, dzisiaj również istnieją podobne problemy. Niemniej, w podobnym przypadku „B” powołałby się na brak otrzymania faktury i wystąpiłby o duplikat (których w KSeF już nie będzie). Faktura jest wystawiona w kwietniu, choć otrzymana (obiektywnie) w maju.

KSeF w swojej obowiązkowej postaci miał rozwiązywać m.in. takie właśnie problemy. Offline24 ten postulat zniweczył. Oczywiście, podatnicy mogą stosunkowo łatwo uniknąć opisywanego ryzyka. Wymaga to jednak ingerencji w przyjęte już wcześniej zasady rozliczeń i zapisy umowne. Z całą pewnością jednak dużo bezpieczniej brzmi zapis, zgodnie z którym termin płatności wynosi np. 14 dni od daty wystawienia faktury ustrukturyzowanej rozumianego jako wysyłka do KSeF. Rozwiąże to też kwestię faktur offline – niedostępność systemu. Pozostaną jednak faktury w trybie awaryjnym – w tych wypadkach podatnicy nie muszą otrzymywać faktur w KSeF więc wyliczanie terminu płatności od wysyłki do KSeF z pewnością nie byłoby dla sprzedawców korzystne. Jest jednak o czym myśleć i co analizować. KSeF to więc nie tylko kwestia techniczna i nie da się rozwiązać wszystkich problemów „nakładką na system finansowo-księgowy”.

Idź do oryginalnego materiału