W firmach, które obsługują duże podmioty, w tym spółki giełdowe, najważniejsze znaczenie ma skuteczna ochrona informacji poufnych. Niepokojącym zjawiskiem są rozmowy prowadzone w przestrzeniach wspólnych, jak kuchnie czy korytarze, gdzie przypadkowo (lub nie) mogą paść istotne informacje np. o zawieranych kontraktach, spotkaniach zarządu czy strukturze właścicielskiej klientów. Temat ten szeroko omówił r. pr. dr Paweł Gołębiewski, Szef Praktyki Przestępczości Międzynarodowej i Obsługi Klienta Zagranicznego, w swoim artykule „Kuchnia prawdę Ci powie”, który ukazał się w „Rzeczpospolitej”.
Autor zaznaczył, iż te z pozoru nieszkodliwe „smaczki” mogą stanowić informację poufną w rozumieniu przepisów MAR, których ujawnienie lub wykorzystanie grozi odpowiedzialnością karną (do 5 mln zł grzywny lub do 5 lat pozbawienia wolności). Choć wiele firm posiada dopracowane procedury ochrony danych, nie zabezpieczają one w pełni przed największym ryzykiem – czynnikiem ludzkim.
Często to sami pracownicy, nieświadomie lub lekkomyślnie, przekazują między sobą informacje o prowadzonych projektach, rezerwacjach sal czy istotnych spotkaniach. To poważne zagrożenie nie tylko dla reputacji firmy, ale i dla bezpieczeństwa rynku finansowego. Po więcej szczegółów zapraszamy do lektury – https://www.kkz.com.pl/wp-content/uploads/2025/06/Kuchnia-prawde-Ci-powie.pdf